REKLAMA

Gra Kien była opóźniona o 22 lata. Mamy nowy rekord świata

Kien to ambitna gra indie stworzona przez pięciu Włochów, którzy pasją chcieli zawojować rynek. Nie byłoby w niej nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że fani i sami twórcy na premierę oczekiwali ponad 20 lat.

Gra Kien była opóźniona o 22 lata. Mamy nowy rekord świata
REKLAMA

Rynek gier właściwie płynie opóźnieniami. Przykładów nie trzeba szukać daleko, bo opóźnione były takie duże tytuły jak Diablo IV, Overwatch 2, Dying Light 2 czy Battlefield V. Z kolei prawdziwym klasykiem "development hell", jak nazywa się serie i łańcuchy problemów opóźniających gry jest przykład gry Duke Nukem Forever, która była opóźniona o 15 lat.

Jednak ten wynik może się schować przy wyniku Kien, które właśnie doczekało się premiery. 15 lat po śmierci konsoli, w sumie 22 lata od pierwotnej daty premiery.

REKLAMA

Kien na Game Boya Advance już dostępny! Tak, mamy 2024 rok

Kien to gra z gatunku platformówka akcji z elementami RPG, która została wydana 14 czerwca 2024 roku. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że została wydana na konsolę Game Boy Advance, a prace nad nią rozpoczęły się 22 lata temu.

Jak opowiada w rozmowie z brytyjskim Guardianem Fabio Belsanti, deweloper gier i główny projektant Kien, gra zaczęła niepozornie, jak większość obecnych tytułów indie. W 2002 roku pięciu Włochów pasjonujących się grami zdecydowało, że zapiszą się w historii jako twórcy pierwszej gry na popularną ówcześnie konsolę Game Boy Advance. Mając budżet kilkuset euro, kilka komputerów i zero umiejętności programistycznych, zaczęli tworzyć grę. Droga była wyboista, ale po kilku latach Kien był gotowy na podbicie rynku. Włochom udało się nawet rozesłać mediom kopie gry, która została zrecenzowana w prestiżowym dla fanów Nintendo magazynie Nintendo Power (wydanie 173 z 2003 roku)

Sęk w tym, że Włosi nie byli w stanie znaleźć wydawcy. Co prawda Kien zainteresowało się kilka firm, ale finalnie każda z nich porzuciła projekt. Niemożność znalezienia wydawcy sprawiła, że czterech z pięciu członków zespołu porzuciło Kien - Belsanti pozostał sam.

W międzyczasie, w 2011 roku, Włoch założył własne studio gier, AgeOfGames, które tworzy gry edukacyjne. Jednakże tu jeszcze nie nastąpił zwrot na Kien - na ten musiał poczekać jeszcze kilka lat. A to przyszło wraz z modą na powrót do retro i tworzenie nowych gier na stare konsole.

Belsanti wyciągnął swój projekt z szuflady i zwrócił się do studia Incube8 Games, specjalizującego się w wydawaniu gier retro. Grę można kupić w wersji fizycznej za 60 dolarów (ok. 237 złotych) lub w wersji cyfrowej za 10 dolarów (ok. 39,5 złotych), w której nabywca otrzyma ROM w formacie .gba do uruchomienia na emulatorze.

REKLAMA

Więcej na temat gier retro:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA