REKLAMA

Smartfon Huawei z usługami Google? Powrót, którego każdy potrzebował

Rozwód Huawei z usługami Google był wymuszony z zewnątrz i sprawił, że świetne smartfony w dobrych cenach przestały być pierwszym wyborem. Z ulgą odetchnął Samsung i Apple, bo chiński producent był ich największym rywalem. Od tego czasu użytkownicy imali się różnych metod, żeby mieć chociaż szczątkowy zakres usług Google. Wszystko wskazuje na to, że z tym koniec i smartfony Huawei będą cieszyć się większą popularnością.

Huawei Pura 70 Ultra, fot. Krzystof Basel.
REKLAMA

Używam smartfonów Huawei długo, przez moje ręce przeszło wiele z nich, miałem kilka prywatnych, a w ramach prac mam możliwość testowania najnowszych i najmocniejszych odmian. Dzięki temu poznałem życie bez natywnych usług Google i nie zawsze było usłane różami. Niektóre aplikacje nie działały, inne nigdy nie pojawiły się w AppGallery, a nie ukrywam, że wokół Google kręci się mój zawodowy świat. Nawet komunikator służbowy potrzebował usług giganta do poprawnego działania.

REKLAMA

Dlatego zainstalowałem aplikację GBox, której zadaniem było emulowanie smartfonów z usługami Google. W moim przypadku po zalogowaniu się przy użyciu tej aplikacji do sklepu Play widziałem, że teoretycznie korzystam ze smartfona marki Oppo. Aplikacje instalowały się w przestrzeni wirtualnej, co rodziło sporo problemów. Zapomnijcie o autouzupełnianiu haseł w Chrome, logowaniem się kontem Google do aplikacji i o korzystaniu z więcej niż jednego konta. Dodajmy do tego, że czasem GBox po prostu działał wolno.

Huawei Pura 70 Ultra, fot. Krzystof Basel.
Huawei Pura 70 Ultra, fot. Krzystof Basel.

Nie było to rozwiązanie idealne, ale jakoś działało i dawało możliwość korzystania ze smartfona w tradycyjny sposób. Jednak to ograniczenie sprawiało, że telefony marki polecałem tylko świadomym użytkownikom, którzy albo nie byli zależni od usług Google, albo potrafili korzystać z nich poprzez GBoxa. Nie wyobrażam sobie, żeby na przykład moja mama poradziła sobie z takim zadaniem, ale na siłowni widziałem raz kobietę w mniej więcej jej wieku, która radośnie korzystała z Huaweia P60 Pro, takiego samego jak miałem ja. Ale właśnie nadeszły poważne zmiany i na smartfony Huawei wróciły usługi Google, a ja trzymając w ręku Huawei Pura 70 Pro, czuję się jakbym cofnął się w czasie do 2019 r. do czasu premiery wspaniałego P30 Pro, czyli ostatniego smartfonu firmy ze wsparciem Google.

A to wszystko dzięki microG

Wróciły natywne, czyli instalowane bezpośrednio w pamięci urządzenia wszystkie aplikacje dostępne w Sklepie Play. Możemy nadawać im uprawnienia, wyciszać, robić dokładnie to samo, co na smartfonach innych producentów. Tak samo jest w przypadku smartfonów Huawei z serii nova 12, gdzie microG instalowane jest automatycznie z poziomu AppGallery. Wystarczy wyszukać dowolnej aplikacji od Google, skorzystać z sugestii w AppGallery i zainicjować pobieranie z Appparks. Wówczas zostaniemy zapytani, czy chcemy doinstalować jeszcze dwa dodatkowe komponenty w tle i już można rozpocząć przygodę z usługami Google na najnowszym Huaweiu. Jeżeli będziecie potrzebować poczynić jakieś zmiany w microG, to wszystkie ustawienia znajdują się w sekcji Aplikacje.

Po pobraniu aplikacja poprosi nas o zalogowanie się na swoje konto Google, robimy to i voila, jesteśmy gotowi do instalacji aplikacji. Wypada jednak mieć Sklep Play, więc tutaj opcje są dwie - ściągamy go za pomocą GBoxa lub w formie jego alternatywy ze strony wydawcy MicroG. Sposób, jaki wybierzecie nie ma w gruncie rzeczy wielkiego znaczenia, więc sprowadza się do osobistych preferencji. Instalujecie Sklep, dodajecie jego ikonkę na pulpicie, logujecie się do niego kontem Google i gotowe. Możecie rozpocząć radosne korzystanie.

Sprawdziłem i jestem zachwycony. Mail, komunikator służbowy, media społecznościowe. Wszystko śmiga jak złoto. Całkowicie zniknął znany z GBox lag towarzyszący uruchamianiu aplikacji, bo tam mieliśmy do czynienia z wirtualną maszyną, więc nie było tak kolorowo. W przypadku microG aplikacje działają dokładnie tak samo szybko, jak w przypadku flagowych smartfonów z usługami Google. Nie ma miejsca na zawiechy.

IDŹ DO SKLEPU
Huawei
Huawei Pura 70 Ultra
Huawei

Dużym plusem jest to, że poprawnie działa funkcja PiP na YouTube, bo w przypadku GBoxa była z tym loteria. Logowanie się do aplikacji kontem Google jest wygodne. Mój pulpit wyglądał tak jak w równolegle testowanej Motoroli. Zmieniłem sobie tylko przeglądarkę z Chrome na Edge, bo ostatnio częściej korzystam z Copilota, ale akurat wybór przeglądarki to kwestia osobistych preferencji.

Nieustannie bawiło mnie to, że w przypadku GBoxa nie działała aplikacja McDonald's. Niektórzy powiedzą, że to akurat plus, ale wolę płacić mniej niż więcej, więc chciałem ją mieć. Niestety (a może właśnie stety), na microG też ona nie działa.

Kilka pytań i odpowiedzi:

Czy to bezpieczne?

Oczywiście, dane są szyfrowane, nie przekazujecie ich podejrzanym firmom. microG to projekt Open Source finansowany przez niemiecki rząd, a same usługi korzystają po prostu z oficjalnych serwerów Google.

Co trzeba mieć?

Na smartfonie musi być zainstalowany system EMUI w wersji 14. Nie znamy planów udostępnienia usługi dla starszych wersji. Podobno to kwestia odpowiednich bibliotek, których nie ma w starszej wersji systemu. Pozostaje czekać na aktualizacje softu w starszych modelach.

Czy działają płatności Google?

Niestety Google Pay nadal nie jest obsługiwany i na razie nic się nie zanosi na to, żeby był w przyszłości. Ale możecie płacić aplikacjami bankowymi, Portfelem Huawei lub za pomocą aplikacji w rodzaju Curve.

Co z Android Auto?

Jeszcze tydzień temu powiedziałbym, że nie działa, ale znalazłem poradnik i okazuje się, że śmiga aż miło, ale tylko po kablu. Otóż należy zainstalować aplikacje - Android Auto, Google, Mapy Google i Speech Recognition. Po instalacji uruchamiamy ponownie telefon, podłączamy do samochodu, włączamy Bluetooth i gotowe. Żeby w pełni korzystać z aplikacji zewnętrznych np. Spotify należy wejść w ustawienia deweloperskie Android Auto i tam zezwolić na źródła zewnętrzne. Pełna instrukcja znajduje się pod tym linkiem. Sprawdziłem na przykładzie testowej Toyoty Yaris Cross i zadziałało. Co prawda jest to starsza wersja Android Auto, ale lepsze to niż nic.

Co jeszcze nie działa?

Wiadomości Google, przesyłanie treści z YouTube na telewizor i w sumie tyle.

Co z Mapami Google?

Nawigacja działa prawidłowo, nie odnotowałem żadnych problemów z działaniem.

Co z dwoma kontami Google?

Mamy to! Gmail obsługuje dwa konta Google, nie ma potrzeby podpinania drugiego adresu pod inną aplikację. Niestety nadal nie potrafię znaleźć sposobu, żeby wymusić synchronizację z Kalendarzem dwóch kont, ale spokojnie, bo w pierwotnej wersji tego tekstu nie działała obsługa dwóch kont w Gmailu, aż sobotniego wieczoru nagle zaczęły do mnie przychodzić powiadomienia z drugiego konta. Dlatego mam pewność, że skoro microG jest cały czas rozwijane, to niedługo dojdą kolejne synchronizacje dwóch kont.

Czy warto teraz kupić smartfon Huawei?

Zawsze było warto, teraz po prostu będzie wam łatwiej korzystać z Google. A model Pura 70 Pro jest wspaniały, ale o tym dowiecie się z pełnej recenzji, która już niedługo ukaże się na naszych łamach.

Huawei Pura 70 Ultra, fot. Krzystof Basel.
Huawei Pura 70 Ultra, fot. Krzystof Basel.
IDŹ DO SKLEPU
Huawei
Huawei Pura 70 Ultra
Huawei
REKLAMA

Więcej o Huawei przeczytasz w:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA