REKLAMA

Pizza z klejem nowym hitem. Uważaj, o co pytasz w internecie

Jak bardzo SI od Google’a może się pomylić? Bardzo - i to w najbardziej trywialnych sprawach, takich jak podpowiadanie przepisów. Bo można się pomylić w ilości soli czy pomieszać cytrynę z limonką. Ale żeby polecić dodanie kleju do pizzy?

Pizza z klejem. Nie ufaj SI od Google’a, bo źle skończysz
REKLAMA

Google wprowadza - (nie)stety w nie Polsce czy Europie - odpowiedzi generowane przez SI w Wyszukiwarce, aby dostarczać użytkownikom bardziej wyczerpujących i trafnych informacji. Zamiast prezentować jedynie listę stron internetowych, w ramach odpowiedzi wyświetlają się nam krótkie podsumowania znalezionych informacji bezpośrednio na stronie wyników wyszukiwania.

REKLAMA

Te podsumowania, często nazywane fragmentami wyróżnionymi, mogą zawierać definicje, tłumaczenia, odpowiedzi na pytania, a nawet szczegółowe instrukcje krok po kroku. Fragmenty te generowane są przez sztuczną inteligencję Google’a, która analizuje treść stron internetowych i wybiera te fragmenty, które najlepiej odpowiadają na zapytanie użytkownika.

I tutaj jest SI pogrzebana. Bo nie ta rozróżnia żartu od naprawdę pomocnych treści. Niczym ludzie, wszak w erze iPhone’ów 6 czy 6s ich właściciele potrafili je m.in. topić w wodzie, czy wkładać do mikrofalówki - bo trolle z 4chana mieli na tyle energii, aby stworzyć fałszywe reklamy, które zachwalały te "funkcje" nowych iPhone’ów. A jak teraz SI dała się zrobić w konia? Bardzo.

Ktoś ma ochotę na pizzę z klejem?

Ktoś 11 lat temu na Reddicie umieścił żartobliwy post o dodaniu kleju do sosu pomidorowego, aby ser lepiej się trzymał pizzy. Teraz SI Google’a stwierdziła, że to świetny pomysł. Ale po kolei.

W poście na Reddicie użytkownik o pseudonimie F**ksmith żartobliwie sugeruje dodanie około 1/8 szklanki kleju Elmera do sosu pomidorowego, aby ser lepiej się trzymał. Twierdzi, że nada to pizzy "unikalny smak".

Oczywiście, był to tylko żart. Każdy zdrowo myślący człowiek, czytając ten post, od razu zrozumie, że to nie jest poważna porada. Jednak sztuczna inteligencja nie jest człowiekiem. To algorytm, który stara się postępować logicznie. Przykładem tego jest ostatnia sytuacja, gdy użytkownik Twittera szukał rozwiązania problemu z serem, który nie chciał się osadzić na pizzy. Jaka była sugerowana przez Google'a odpowiedź?

Dokładnie to, o czym myślisz: dodanie kleju do niej. Bo żart z Reddita został potraktowany jako poważna porada.

Oprócz żartobliwej rady z klejem, w wątku pojawiły się również sensowne sugestie dotyczące rozwiązania problemu z serem na pizzy. SI zaproponowała m.in. użycie mniejszej ilości sosu, sera lub rzadszego sosu. Zalecano również wymieszanie części sera z sosem, aby ułatwić jego połączenie z resztą sera na pizzy.

Przeczytaj więcej o najnowszych pomysłach Google'a:

REKLAMA

Morał z tego prosty: nie ufaj w 100 proc. sztucznej inteligencji, bo skończysz z pizzą z klejem. Nie rekomenduję nikomu takiego specyfiku. A jak zauważył serwis Times Now News, wcześniej SI Google’a udzieliła niebezpiecznych porad lekarskich: użytkownicy szukający sposobu na pozbycie się kamieni nerkowych otrzymali radę picia… moczu. Świetnie: pizza z klejem popita moczem. Fajnie się zapowiada ta przyszłość ze sztuczną inteligencją.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA