REKLAMA

Wideorozmowy w nowej odsłonie. Tak Google i HP chcą podbić rynek

Project Starline miał być odpowiedzią na potrzeby złotej ery pracy zdalnej. Trzy lata później, po powrocie do biur, Google nie zatraciło swoich ambicji. "Magiczne okno" do wideorozmów trafi do sprzedaży, a Google i HP gwarantują wzrost efektywności przypominania, uwagi i komunikacji niewerbalnej.

Wideorozmowy w nowej odsłonie. Tak Google i HP chcą podbić rynek
REKLAMA

Project Starline został po raz pierwszy pokazany podczas konferencji I/O 2021 i - wbrew nazwie - nie jest kolejną ofertą internetu satelitarnego od amerykańskiego koncernu. Project Starline to urządzenie zbudowane przez Google do wideorozmów. Ale nie zwykłych wideorozmów, gdyż Project Starline potrafi konwertować rozmówców na obiekty 3D wyświetlane na specjalnym ekranie, sprawiając wrażenie, że jesteśmy w pokoju z osobą, z którą rozmawiamy.

W ubiegłym roku Project Starline otrzymał aktualizację pod postacią dołączenia się do projektu koncernu HP. Natomiast dziś Google podzieliło się garścią informacji co do komercjalizacji projektu.

REKLAMA

Google gotowe na komercjalizację swojej budki do wideorozmów

Jak poinformowało Google na swoim blogu, Project Starline "wychodzi z laboratorium" i wspólnymi wysiłkami Google oraz HP, urządzenie będzie można kupić już w 2025 r. Ponadto obie firmy pracują nad integracją Project Satrline z popularnymi usługami wideokonferencyjnymi takimi jak Google Meet czy Zoom. W domyśle po to, by rozmówcy po drugiej stronie ekranu, nawet jeżeli nie mają pieniędzy lub miejsca na postawienie w biurze (lub w domu) Project Starline, nadal mogli łączyć się z posiadaczami 68-calowego ekranu.

Google i HP nazywają ekran Starline "magicznym oknem". "Magiczne okno" wykorzystuje technologię wyświetlania 3D i sztuczną inteligencję, aby renderować obraz tak, jakby przed użytkownikiem znajdowała się prawdziwa osoba. Według Google, Starline jest ulepszeniem w stosunku do tradycyjnych połączeń wideo, a efektem używania urządzenia jest "lepsza uważność, zapamiętywanie i ogólne poczucie obecności".

Zgodnie z przekazem koncernu korzystanie ze Starline prowadzi do 30 proc. wydobywania informacji z pamięci, 15 proc. wzorstu uwagi i zawierania aż 50 proc. więcej komunikacji niewerbalnej, w porównaniu do "tradycyjnych" wideorozmów.

REKLAMA

Więcej na temat Google:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA