REKLAMA

Tak moglibyśmy posprzątać ulice. Tej opcji w aplikacjach operatorów hulajnóg mi brakuje

Elektryczna hulajnoga wylądowała na dachu altanki. Od kilku dni ciągle nikt jej nie zdjął. Operatorzy zapewniają, że pilnują porządku, ale na tym przykładzie widać, że nie robią wszystkiego.

hulajnoga
REKLAMA

Ogromne pędzące e-rowerowe bestie wyprzedziły hulajnogi na wynajem w moim rankingu problematycznych miejskich pojazdów. Nie tylko dlatego, że wzrosła ich popularność. Miasta robią coraz więcej, żeby utemperować operatorów hulajnóg, a sami użytkownicy szukają alternatyw, bo wynajem zwyczajnie drożeje.

REKLAMA

To nie tylko moje obserwacje. - Od pół roku obserwujemy spadek podaży hulajnóg rok do roku w całej Polsce – komentował w rozmowie z trójmiasto.pl Zbigniew Domaszewicz z smartride.pl.

To jednak nie oznacza, że hulajnogowy problem udało się wyeliminować

Niestety ocena hulajnóg w Polsce różni się od miasta. W Poznaniu czy Krakowie władze są stanowcze i każą parkować w określonych punktach, w innych – niekoniecznie. I dlatego w Łodzi co jakiś czas spotykam pojazdy albo na środku chodnika, albo na ścieżce rowerowej.

Do szczególnego przypadku doszło w majówkę. W piątek 3 maja hulajnoga wylądowała na dachu altanki. Ewidentnie był to psikus rozgrzanych słońcem głów, bo przedsięwzięcie wymagało wspinaczki i precyzji. Ktoś musiał wejść, ktoś musiał podać.

Teoretycznie operatorzy nie mogą przeciwdziałać takim wybrykom. W tej sytuacji problem jest szerszy. Jak donosi profil ŁDZ Zmotoryzowani Łodzianie pojazd do dziś tkwi w tym samym miejscu.

I znowu firma wypożyczająca może umyć ręce: lokalizacja raczej nie wskazuje, że pojazd znajduje się dwa metry nad ziemią, więc z perspektywy mapy trudno dostrzec problem. Zastanawiająca jest indolencja służb – trudno wyobrazić sobie, by obok nie przejeżdżał czy przechodził patrol policji czy straży miejskiej. Idealny przykład zobojętnienia stróżów prawa wobec łamania przepisów.

Tyle że tak pozostawiona hulajnoga to wcale nie skrajny przypadek. Portal tulodz.pl informuje, że mieszkańcy skarżą się na pozostawiane hulajnogi w śmietniku. Szczeciński oddział TVP 3 cytuje zastępczynię prezydenta Kołobrzegu, która mówi o „chodnikach zawalonych hulajnogami” w mieście. Hulajnogi ciągle lądują w miejscach, w których nie powinny.

W idealnym świecie hulajnoga nie mogłaby być zostawiana gdziekolwiek. I do tego ideału dąży wiele polskich miast, ale nie wszystkie. To przykry paradoks – np. publiczny rower miejski trzeba pozostawiać przy stojakach, ale już hulajnogi mogą być porozrzucane po sporej części miasta. Tak jest właśnie w Łodzi, choć pewnie niestety nie tylko.

Teoretycznie operatorzy mogliby skuteczniej walczyć ze źle zaparkowanymi hulajnogami

Obecnie zgłoszenie wymaga od sygnalizującego problem niemałego poświęcenia. Po pierwsze – trzeba mieć aplikację operatora. Czyli już eliminuje się sporą część mieszkańców, która nie jeździ pojazdami, ale ich obecność na nich wpływa.

Po drugie wskazanie kłopotów wymaga klikania. W Bolcie trzeba wcisnąć „zgłoś problem”, wybrać „nieprawidłowe parkowanie”, dodać zdjęcie i kod QR. W Lime musimy przejść do „Centrum bezpieczeństwa”, a kwestię parkowania znajdziemy dopiero w opcji… „Zgłoś wypadek”.

Oczywiście wymaganie od mieszkańców, aby sami pilnowali porządku, może wydawać się nieco niesprawiedliwe. Od tego przecież są służby. Samym firmom powinno zależeć na tym, aby ich pojazd nie lądował w niewłaściwych miejscach. Sam jednak chętnie wyręczyłbym (nie)zainteresowane strony, bo faktycznie czasami „zagubioną” hulajnogę łatwo pominąć, jeśli ktoś zamknie ją w śmietniku czy innym rzadko uczęszczanym miejscu.

Tyle że to powinno być znacznie prostsze – jak samo wypożyczenie pojazdu. Być może właśnie dlatego bardzo często hulajnogi długo są zawalidrogami, bo proces choć może nieskomplikowany, to jednak żmudny. Skrócenie go byłoby zachęta dla tych, którzy dziś nawet mimo dobrych chęci machają ręką.

REKLAMA

Na obecnej sytuacji korzystają zaś "żartownisie" i nieodpowiedzialni użytkownicy. Tracimy my wszyscy, bo musimy denerwować się na jeszcze jedno utrudnienie w mieście.

zdjęcie główne: FooTToo / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA