REKLAMA

MV Pyxis Ocean. Do Gdyni przypłynął niesamowity żaglowiec. Tak wygląda przyszłość transportu morskiego

Gdynia jest pierwszym europejskim portem, do którego dopłynął statek MV Pyxis Ocean. Debiut nie byłby tak interesujący gdyby nie fakt, że ten masowiec jest też napędzany wiatrem.

Do Gdyni przypłynął niesamowity żaglowiec. Tak wyglada przyszłość transportu morskiego
REKLAMA

Gospodarka robi kolejny wielki krok w celu dekarbonizacji transportu morskiego – powiedział Aleksander Wicka, kierownik działu marketingu w Porcie Gdynia, mając za plecami MV Pyxis Ocean. W trakcie rozładunku wielkie żagle były złożone. Statek, jak przekazali przedstawiciele portu, przywiózł 60 tys. ton śruty, a rozładunek potrwa od 4 do 5 dni. Jest jeszcze więc szansa, aby załapać się na moment, kiedy nowoczesny żaglowiec będzie wypływał.

REKLAMA

Ci, którzy mają do Gdyni daleko, mogą zobaczyć filmik prezentujący masowca wpływającego do polskiego portu.

Co ciekawe, MV Pyxis Ocean w swój dziewiczy rejs wyruszył dopiero w sierpniu. Całkiem szybko zaczął więc realną pracę, docierając do Gdyni.

Nowoczesny żaglowiec może nie wygląda aż tak imponująco jak te dawne, z wielkimi rozłożonymi płachtami, ale mimo wszystko konstrukcja robi wrażenie

Gdzieś odżywają skojarzenia z historycznymi jednostkami. Niby to nie to samo, ale jednak emocje są.

Żagle są wykonane ze stali i kompozytu, a ich wysokość wynosi 50 m. Przy odpowiednim wietrze i warunkach na morzu pozwalają one zaoszczędzić do 30 proc. paliwa. W przypadku MV Pyxis Ocean ciekawe jest też to, że jest to jeden z niewielu statków tej wielkości, które wykorzystują napęd wiatrowy, jak podkreśla serwis Gospodarka Morska. Jednostka mierzy 229 m, zaś jej szerokość to 32 m.

Oszczędność 30 proc. wydaje się być niewielka, ale w przypadku transportu morskiego to naprawdę sporo. W końcu gazy cieplarniane emitowane przez statki stanowią 3 proc. wszystkich emisji na powierzchni Ziemi. Idealne byłoby przejście na zeroemisyjne paliwo, ale nie jest to takie proste. Dlatego też branża przygląda się idei wskrzeszenia żaglowców, a niektórzy szacują już, że wykorzystywanie energii wiatrowej może do 2050 roku przynieść operatorom morskim nawet bilion dol. oszczędności.

Na Spider's Web piszemy o pomysłach na bardziej ekologiczne statki:

REKLAMA

Jeśli transport morski ma osiągnąć cel, jakim jest redukcja CO2, potrzebujemy innowacji – mówił John Cooper z firmy BAR Technologies odpowiedzialnej za konstrukcję wykorzystanych w statku żagli. Podkreślił, że wiatr jest paliwem darmowym, więc branża musi go wykorzystać. Przedsiębiorstwo pracuje nad kolejnymi żaglami, które będą lepiej chwytać wiatr w... no, właśnie w żagle.  

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA