Apple zdradził swoje plany do 2040 r. Tak wygląda przyszłość sprzętów Apple'a
Producent iPhone’ów trwa przy firmie Arm (i architekturze ARM) od samego jej początku. Teraz się dowiadujemy, że ich drogi prędko się nie rozejdą. Apple tak mocno wierzy w swojego partnera, że nie widzi najbliższych dekad inaczej, niż ściśle z nim współpracując.
Arm szykuje się do wejścia na giełdę papierów wartościowych i będzie to nie lada wydarzenie. Firma bowiem jest odpowiedzialna za architekturę procesorów o nazwie ARM. Architektura to swego rodzaju wzór, z którego producenci mogą korzystać projektując swoje układy. A tak się składa, że ARM jest stosowany wyjątkowo często.
Niemal każdy telefon, tablet czy inne przenośne urządzenie komputerowe jest wyposażone właśnie w taki procesor. ARM, choć już znacznie rzadziej, pojawia się też w komputerach osobistych czy nawet superkomputerach. Sam Arm nie produkuje procesorów, żyjąc wyłącznie z samego ich projektowania.
Więcej o nowych procesorach dowiesz się z tych tekstów:
Apple i Arm od zawsze, na zawsze?
Apple i Arm są partnerami technologicznymi od ponad trzech dekad. Ich współpraca rozpoczęła się w 1990 roku, kiedy to Apple, Acorn Computers i VLSI Technology utworzyły wspólne przedsięwzięcie o nazwie Arm, aby stworzyć procesory dla urządzenia Apple Newton. Wszystkie iPhone’y i iPady korzystają z układów o architekturze ARM, a od względnie niedawna również wszystkie komputery Mac (Apple wcześniej stosował też architektury x86 i PowerPC). Warto przy tym nadmienić, że procesory Apple’a znacząco i na wiele sposób różnią się od wzorów Arma, traktując jego wzory tylko jako punkt wyjścia.
Najwyraźniej jednak ów punkt wyjścia pozostaje niezmiennie wartościowy. Apple zamierza zainwestować w Arma grube miliony jak tylko ten złoży swoją publiczną ofertę - i to nie tylko w formie akcji, które zamierza kupić. Jak wynika z dokumentacji złożonej przez Arm (informuje Reuters), mającej zachęcić inwestorów, Apple podpisał porozumienie o współpracy wykraczające poza 2040 rok. Innymi słowy, przez najbliższą co najmniej dekadę procesory w urządzeniach Apple’a będą bazować niezmiennie na architekturze ARM.
ARM będzie ważny przynajmniej przez dekadę.
To krzepiące wieści dla programistów, którzy mogą być pewni, że ich gry i aplikacje na iPhone’a i na Maca nie będą musiały być gruntownie modyfikowane z uwagi na hipotetyczną nową architekturę przez długi czas. To również bardzo mocny sygnał dla branży: iPhone to bestseller, a i komputery Mac w segmencie komputerów luksusowych są na topie. To również oznacza, że ARM będzie niezmiennie bardzo ważny.
Apple nie jest jedynym dużym inwestorem Arma. Deklaracje wykupu akcji padły też ze strony firm AMD, Google, Intel, Nvidia, Samsung i TSMC w łącznej kwocie 735 mln dol. Sam Arm spodziewa się wyceny na poziomie 53 mld dol., co by miało sugerować cenę około 49 dol. za akcję.
ARM nie jest jedyną popularną architekturą procesorów w urządzeniach konsumenckich. Bardzo istotną pozostaje x86, rozwijaną przez firmy Intel i AMD. Układy x86 znajdują zastosowanie głównie w komputerach osobistych, serwerach i superkomputerach.