Orange testuje prawdziwe 5G. Takie prędkości mają być wreszcie w całym kraju
Teoretycznie operatorzy mają w swojej ofercie 5G, ale tylko w przypadku Plusa wykorzystana technologia w pełni zasługuje na to miano. Reszta musi czekać na rozwiązanie aukcji, która w końcu po miesiącach oczekiwania ruszyła. Zanim częstotliwości zostaną rozdane, Orange testuje je w Lublinie.
To czas wypróbowania sieci w rzeczywistych warunkach i okazja do sprawdzenia możliwości w paśmie 3,4-3,8 GHz, na które właśnie odbywa się aukcja – zaznacza Orange.
Możliwości faktycznie imponują, bo według szacunków prędkość wzrośnie do ponad 1 Gb/s
Testy potrwają do 15 października. Orange wykorzystuje 9 stacji bazowych. Są one niewielkie, ale "pod kątem technologii przewyższają poprzednie, większe urządzenia" – podkreśla operator.
Niektórzy mogą podrapać się po głowie – skoro w Lublinie Orange testuje prawdziwe 5G, to z jakiego korzystam u siebie? To obecne działa w technologii DSS, która pozwala dzielić pasmo przez dwie technologie: 4G i 5G. DSS działa w pasmie częstotliwości przeznaczonym dla sieci LTE2100, natomiast domyślnym dla 5G jest pasmo C (3,4-3,8 GHz). Co ciekawe, sprawdzany kanał ma szerokość 100 MHz. To więcej niż suma szerokości wszystkich kanałów, które Orange wykorzystuje na LTE.
W modułach 5G korzystamy z technologii Massive MIMO, która pozwala zwielokrotnić zasoby radiowe. Do tej pory korzystaliśmy głównie z MIMO 2×2 oraz MIMO 4×4. Natomiast moduł radiowy 5G pracuje w konfiguracji 32T32R co oznacza, że wykorzystuje 32 anteny nadawcze i 32 anteny odbiorcze. Pozwala to na zwielokrotnienie liczbę strumieni MIMO oraz wykorzystanie funkcjonalności Multi-User MIMO. Dzięki niej będziemy mogli obsłużyć wielu użytkowników w tym samym czasie i na tym samym kanale o ile będą od siebie odpowiednio odseparowani. W planach mamy także moduły 64T64R. To dopiero będzie szaleństwo.
- tłumaczy Orange.
W trakcie testów możliwe będzie osiągnięcie prędkości ponad 1 Gb/s, ale we własnych pomiarach użytkownicy zobaczą ok. 700-800 Mb/s. Powodem są... ograniczenia speedestowych serwerów. Interesująco wypada też wysyłanie, które wyniosło 160 Mb/s.
Światłowodowe rezultaty oferuje dziś już Plus w ramach 5G Ultra. Sam miałem okazję przebywać w zasięgu i faktycznie takie prędkości są możliwe. To nas czeka dzięki 5G, gdy w końcu pasma zostaną rozdane w aukcji.
Ta ruszyła pod koniec czerwca. Według zapowiedzi prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej z końcem listopada ma zostać uruchomiona realizacja zobowiązań aukcyjnych. Na początku sierpnia potwierdzono, że cztery podmioty złożyły oferty wstępne. Nie ma zaskoczeń: jest to P4 (Play), Polkomtel (Plus), Orange i T-Mobile.
Na wdrożenie prawdziwego 5G czekamy, bo jak pokazują już wyniki Plusa i teraz testowe Orange czeka nas naprawdę spory skok jakościowy. Potrzebujemy go, bo póki co polskie 5G wypada bardzo blado na tle świata.
Więcej o 5G na Spider's Web: