Hulajnogi Dualtron zadowolą nawet najbardziej wymagających. Sprawdziłem, co mają do zaoferowania

Lokowanie produktu: Barel

Do miasta i w teren, z potężnymi silnikami (tak, nie jednym), akumulatorami pozwalającymi jeździć przez cały tydzień bez ładowania, pełnym zawieszeniem, świetną renomą i imponującymi rozwiązaniami. Sprawdziłem ofertę hulajnóg Dualtron i nie mam wątpliwości - tutaj nawet najbardziej wymagający znajdą coś dla siebie. A może nawet zwłaszcza oni.

Hulajnogi Dualtron zadowolą nawet najbardziej wymagających. Sprawdziłem, co mają do zaoferowania

Hulajnogi dla postronnych obserwatorów przeważnie wyglądają dokładnie tak samo. Ot, koła, kierownica, platforma do stania podczas jazdy, miniaturowy komputerek i tyle. W rzeczywistości jednak, kiedy zaczynamy na tych hulajnogach jeździć trochę więcej, szybko okazuje się, że to wcale nie jest takie proste. Niektóre hulajnogi kompletnie nie radzą sobie w terenie albo nawet błocie i piasku, niektóre mają problemy z podjechaniem pod większe wzniesienia, innym brakuje trochę mocy nawet na płaskim, a jeszcze inne z kolei średnio hamują albo swoim niewielkim akumulatorem zmuszają nas do niemal codziennego ładowania.

Zdecydowanie da się w tym zakresie sporo poprawić - a także sporo wymyślić od nowa.

Pierwsza taka hulajnoga w historii.

Koreański Minimotors kilka lat temu wprowadził na rynek jeden z najbardziej innowacyjnych sprzętów w tym segmencie - pierwszą na świecie hulajnogę z napędem na... obie osie. Dualtron, bo taką nazwę otrzymał ten pojazd, wyróżniał się zamontowaniem silników przy każdym z kół, rozbudowanym zawieszeniem z przodu i z tyłu, a także hamulcami tarczowymi przy obu osiach.

Od tego momentu minęło jednak trochę czasu i tworzony z myślą o jeździe głównie w trudniejszym terenie Dualtron rozrósł się od pojedynczego modelu do całej serii urządzeń, tworzonych z myślą o różnych typach użytkowników. Wszystkie sprzęty z tej linii łączy jednak jedno - są tworzone dla osób, które wiedzą, czego chcą i oczekują od hulajnogi mocy, niezawodności, komfortu i zasięgu.

Przyjrzyjmy się więc temu, co obecnie wchodzi w skład rodziny Dualtron. A przynajmniej najważniejszym modelom z tej linii.

Potęga na kołach. Model, który zadowoli chyba najbardziej wybrednych, oferując osiągi, przy których zwykłe hulajnogi wyglądają jak zabawki.

Zasięg? Do 105 km (akumulatory LG, 30 Ah). Wiele zależy oczywiście od masy kierującego i terenu, ale i tak bardzo możliwe, że nawet dojeżdżając codziennie do pracy czy na zakupy, będziemy mogli przez długie dni nie martwić się o ładowanie.

Moc? Uwaga - maksymalnie 3600 W, generowanych sumarycznie przez dwa umieszczone w piastach silniki o szczytowej mocy 1800 W każdy. Wjazd w dowolny teren nie powinien być najmniejszym wyzwaniem, a i wwiezienie pod górę użytkownika o maksymalnej dopuszczalnej masie 120 kg nie powinno stanowić problemu. Oczywiście hulajnoga jest ograniczona do dopuszczalnej w Polsce prędkości 20 km/h, ale nie zawsze przecież chodzi o to, żeby rozpędzać się do nie wiadomo jakich prędkości na prostej. Moc zawsze się więc przyda.

Co jeszcze warto wiedzieć o hulajnodze Dualtron Spider II? Osadzono ją na 10-calowych kołach z oponami 2,25", więc terenu raczej nie musimy się bać - tym bardziej, że mamy do dyspozycji przednie i tylne zawieszenie, hamulce tarczowe z przodu i z tyłu, a maksymalny kąt pojazdu wynosi 23 stopnie. Z kolei podnóżek umieszczony z tyłu hulajnogi pozwoli zająć lepszą i pewniejszą pozycję za kierownicą.

Spider II wykonany jest przy tym z kutego aluminium i ... włókna węglowego, dzięki czemu ostateczna masa całego pojazdu to zaledwie 26,2 kg. Tak, nie będziemy z tym raczej biegać po schodach, ale przy takim zasięgu i osiągach to doskonały wynik.

Gdzie się sprawdzi: prawdopodobnie absolutnie wszędzie, niezależnie od tego, czy jeździmy po asfalcie, czy lubimy z niego zjechać.

Dla ochłody coś z drugiej strony skali - dla osób, które dalej szukają hulajnogi premium, ale niekoniecznie będą nią jeździć w teren (zastosowano tutaj 9-calowe koła) czy pokonywać regularnie po kilkadziesiąt kilometrów.

Dualtron Mini nadal oferuje to, za co użytkownicy od lat uwielbiają tę serię, czyli niezawodność, wysoką jakość wykonania (kute aluminium i włókno węglowe), potężny silnik (maksymalnie 1450 W), zawieszenie z przodu i z tyłu, a także wciąż spory zasięg, bo 40 km powinno spokojnie wystarczyć na dojazd do pracy i powrót, nawet jeśli pracujemy daleko od domu.

Co jednak wyróżnia model Mini? Przede wszystkim niska masa, wynosząca 22 kg, a także cena - ten model jest ponad dwukrotnie tańszy od wyczynowego Spidera II. Jednocześnie dalej potrafi podjechać na wzniesienia o kącie nachylenia do 20 stopni i może na nim jechać osoba o masie do 100 kg.

Bonusowo - Dualtron Mini został wyposażony w podnóżek, który powinien ułatwić nam jazdę. Dokładnie tak samo, jak wyraźnie droższy Spider II.

Gdzie się sprawdzi: w mieście, na drogach przynajmniej w większym stopniu pokrytych asfaltem. I w sytuacjach, kiedy trzeba będzie często nosić hulajnogę albo pakować ją do bagażnika samochodu.

Hulajnoga dla kogoś, dla kogo pojedynczy silnik w Dualtronie Mini to za mało, a i 40 kg zasięgu może nie wystarczyć.

Pomimo wciąż zdecydowanie niższej ceny niż model Spider II, Raptor 2 również wyposażony jest w dwa silniki elektryczne - po jednym na każdą oś. Teoretycznie generowane przez nie w sumie 3000 W pozwoliłyby się rozpędzić hulajnodze aż do 50 km/h, ale że prędkość została odgórnie ograniczona, możemy cieszyć się błyskawicznie osiąganymi 20 km/h i zapasem mocy, który pozwoli nam wjechać na wzniesienia o maksymalnym kącie nachylenia 23 stopnie.

Raptor 2 jest też w stanie przyjąć na swój pokład użytkownika o 20 kg cięższego niż w przypadku Mini (120 kg) i oferuje 8-calowe koła, co sprawia, że sprzęt jest nie tylko szybki, ale też powinien świetnie manewrować na wszystkich twardych nawierzchniach. Zawieszenie z przodu i tyłu oczywiście też jest, więc nierówności w drodze do pracy, na zakupy czy podczas wypadu do znajomych nie musimy się aż tak obawiać.

I gdyby tego było jeszcze mało, Dualtron Raptor 2 ma masę zaledwie 22,6 kg - jest więc niewiele cięższy od modelu Mini i zdecydowanie lżejszy od bardziej terenowego Spidera II.

Gdzie się sprawdzi: w mieście i na asfaltowych drogach, jeśli ktoś lubi zwinność pojazdu i dreszczyk emocji. Taki samochód sportowy, ale w wydaniu hulajnogowym.

Propozycja dla tych, dla których Raptor 2 to wciąż zbyt mało, ale Spider II to już za dużo. Szczęśliwie, w cenie wciąż niższej niż Spider II, dostajemy tutaj tutaj sporą część tego, co dobrego ma do zaoferowania wyższy model - w tym oczywiście dwa silniki elektryczne, akumulator LG, zawieszenie, potężną moc i zasięg.

Te dwa ostatnie parametry są wprawdzie trochę słabsze niż w Spiderze II, ale i tak robią wrażenie. 3300 W mocy maksymalnej i 90 km zasięgu wystarczą pewnie nawet bardzo wymagającym użytkownikom, a 10-calowe koła (tak samo, jak w modelu Spider II) poradzą sobie zdecydowanie nie tylko na równych nawierzchniach.

Tym, z czym trzeba się będzie pogodzić w stosunku do Spidera, będzie głównie masa całej konstrukcji. Eagle LTD waży 30 kg, więc o ok. 4 kg więcej niż droższy model. Jeśli jednak ktoś nie musi jej wnosić codziennie po kilku piętrach bez windy - możliwe, że nie poczuje różnicy, tym bardziej, że pozostałe parametry mówią same za siebie.

Gdzie się sprawdzi: W mieście i poza nim. Nie zajedzie może tak daleko i wysoko jak Spider II, ale różnica w cenie jest spora, a różnica w osiągach nie aż tak wielka. Lepiej tylko nie biegać z nim po schodach.

Którą hulajnogę Dulatron wybrać?

Na to pytanie mam nadzieję odpowiedzieć już bardzo niedługo - kiedy tylko sprzęty z tej serii trafią do mnie na testy. Zapowiada się naprawdę ciekawa jazda.

Lokowanie produktu: Barel
Najnowsze