REKLAMA

Powstaje pierwsza fabryka chipów w Polsce. Zbuduje ją amerykański gigant

Amerykańska firma Intel zbuduje zaawansowany technologicznie zakład integracji i testowania półprzewodników za 4,6 mld dolarów. Zakład ma powstać w okolicach Wrocławia. To realizacja strategii Unii Europejskiej, aby uniezależnić się od dostaw chipów z Azji

Intel buduje zakład do integracji i testowania półprzewodników w Polsce
REKLAMA

Czipy są dla gospodarki XXI wieku tym, czym była ropa dla XX wieku – napędzają najważniejsze oraz najnowsze technologie. Mając to na uwadze Intel ogłosił budowę zaawansowanego technologicznie zakładu integracji i testowania półprzewodników w Polsce. 

REKLAMA

Inwestycja firmy Intel w Polsce, w połączeniu z istniejącym zakładem produkcji tzw. wafli krzemowych w Irlandii oraz drugim planowanym zakładem produkcji wafli krzemowych w Magdeburgu (Niemcy), pomoże stworzyć pierwszy tego typu w Europie, kompleksowy i najbardziej zaawansowany technologicznie łańcuch dostaw w dziedzinie produkcji półprzewodnikowych układów scalonych. Będzie to również katalizator dla dodatkowych inwestycji w ekosystem i innowacje w Polsce i całej Unii Europejskiej.

– Polska jest już miejscem działalności firmy Intel, położenie geograficzne kraju pozwoli na efektywną współpracę z zakładami produkcyjnymi firmy w Niemczech i Irlandii. To rozwiązanie jest bardzo konkurencyjne pod względem kosztów w porównaniu do innych lokalizacji produkcyjnych w ujęciu globalnym, oferuje przy tym duży potencjał związany z bazą utalentowanych pracowników, którym będziemy pomagać w rozwoju – powiedział dyrektor generalny firmy Intel, Pat Gelsinger. 

Budowa fabryki Intela wspierana jest przez rząd polski, który nie komentuje, jakiej wysokości wsparcie zostanie przekazane na inwestycję. Koszt inwestycji Intela sięgnie 4,6 mld dol., a jednym z założeń jest możliwość rozbudowy.

Mateusz Morawiecki tłumaczył, że "dla Polski to wielki zaszczyt, że największą inwestycję typu greenfield w historii Polski przeprowadzi Intel, legenda Doliny Krzemowej, znana ze swojej innowacyjności". – Układy scalone i półprzewodniki to technologie o przełomowym znaczeniu w XXI wieku, dlatego cieszymy się, że zwiększy się znaczenie Polski w globalnym łańcuchu dostaw półprzewodników i nasz kraj będzie wyznaczał trendy gospodarze – zaznaczył Morawiecki. 

Wojna o chipy 

Pandemia ujawniła potrzebę zbudowania większej odporności łańcuchów dostaw produktów o strategicznym znaczeniu dla gospodarki, takich jak półprzewodniki. Na ten moment największa produkcja półprzewodników odbywa się w Azji, w tym najwięcej, bo 90 proc. najnowocześniejszych produkowanych jest na Tajwanie, który zagrożony jest atakiem ze strony Chin. 

REKLAMA

W związku z tym Unia Europejska chce się uniezależnić od dostaw. Wspólnota zakłada, że do 2030 roku będzie miała 20 proc. udziału w produkcji półprzewodników w ujęciu globalnym. Intel chce zainwestować w globalny łańcuch dostaw półprzewodników, który będzie charakteryzował się odpornością i zrównoważeniem geograficznym. Inwestycje Intela w Polsce i Europie mogą być katalizatorem kolejnych inwestycji firm w ramach ekosystemu, a także motywacją do powstania wykwalifikowanej bazy pracowniczej o dużej atrakcyjności, wspierającej rozwijającą się branżę półprzewodników w całej Europie.

Po zakończeniu budowy we Wrocławiu zakład będzie oferował zatrudnienie dla nawet 2000 pracowników firmy Intel.  Sama budowa ma stworzyć kilka tysięcy dodatkowych miejsc pracy, a także przewidywany jest dodatkowy nabór tysięcy pracowników przez dostawców. Faza przygotowania projektu i planowania zakładu rozpocznie się bezzwłocznie, budowa zaś rozpocznie się po akceptacji Unii Europejskiej. 

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA