Półprzewodnikowy stan klęski. Ci, którzy go przetrwają, będą rządzić światem
Łańcuchy dostaw są jak samochody. Póki działają, nikt specjalnie o nich nie myśli. Ale gdy coś poważnego się zepsuje, nie da się tego ukryć. Dziś to globalne auto stanęło i w efekcie, nomen omen, do produkcji prawdziwych samochodów zabrakło magicznego składnika: chipów. Zresztą zabrakło go nie tylko do samochodów. Kryzys jest na tyle duży, że zaczyna mieć wpływ nawet na światowy układ sił politycznych.