REKLAMA

Myszki i klawiatury Logitech naprawimy sami. Dzięki zamiennym częściom iFixit

Cóż za wiadomość dla posiadaczy sprzętu Logitech! Firma ogłosiła współpracę z iFixit, której owocem będzie możliwość przedłużenia żywotności sprzętów marki, dzięki łatwej naprawy na własną rękę. A to wszystko za sprawą zamiennych, oficjalnych części.

Logitech MX Mechanical i MX Master 3S - recenzja i opinie
REKLAMA

Peryferia komputerowe takie jak myszki i klawiatury zdecydowanie nie należą do tych "wiekowych". Mają przecież na pokładzie ruchome części, które niestety, po jakimś czasie mogą odmówić posłuszeństwa, nierzadko wymuszając na użytkowniku wymianę sprzętu.

Jednak Logitech i iFixit chcą temu zaradzić, ograniczając niepotrzebne, elektroniczne odpady i pomóc portfelom klientów, którzy nie będą musieli wydawać gotówki na nową myszkę/klawiaturę.

REKLAMA

Logitech ramię w ramię z iFixit. Sprawią, że nie będziesz musiał pozbywać się uszkodzonej myszki

Logitech właśnie poinformował o najnowszej współpracy z firmą iFixit, znaną m.in. ze sprzętu zamiennego do elektroniki różnej maści, czy narzędzi potrzebnych do napraw. I pozwoli ona na nic innego jak możliwość samodzielnej naprawy urządzeń Logitech - przykładowo ulubionej myszy bezprzewodowej, a nawet klawiatur lub słuchawek.

Dla nas, użytkowników jest to równoznaczne, z tym że w przypadku uszkodzenia naszego sprzętu, nie będzie trzeba iść do sklepu po nowy (i wydawać przy tym dodatkowej gotówki), tylko zamówić odpowiednią część i pobrać schemat do naprawy. I będą to oficjalne zamienniki, stworzone z myślą o określonych modelach.

Już teraz na witrynie internetowej iFixit jest dostępne centrum naprawcze Logitech, wymieniające popularne peryferia firmy - myszyki, klawiatury, słuchawki, głośniki, kontrolery, kamerki internetowe i wiele innych. Mowa zarówno o sprzęcie biurowym, jak i tym, dedykowanym dla graczy z serii "G". Natomiast już tego lata trafią pierwsze części zamienne dla dwóch najpopularniejszych gryzoni producenta - MX Master i MX Anywhere.

REKLAMA

Dobry ruch w stronę konsumenta i ekologii

Jest to dobry ruch z perspektywy konsumenta, który nie będzie musiał zakupić nowego sprzętu, jak i ze strony ekologii, bo nie powstanie dodatkowy odpad elektroniczny. A jak podaje Logitech, do 2030 roku na całym świecie znacząco ma wzrosnąć ilość odpadów (do 75 miliardów ton), z którymi trzeba coś przecież zrobić.

Programy naprawcze w pewnym stopniu temu zapobiegają - bo zamiast kupna nowego sprzętu, można przecież naprawić ten, który się zepsuł.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-02-14T08:28:25+01:00
Aktualizacja: 2025-02-14T08:00:25+01:00
Aktualizacja: 2025-02-14T06:14:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-13T19:56:13+01:00
Aktualizacja: 2025-02-13T19:20:37+01:00
Aktualizacja: 2025-02-13T18:55:43+01:00
Aktualizacja: 2025-02-13T18:27:59+01:00
Aktualizacja: 2025-02-13T16:48:15+01:00
Aktualizacja: 2025-02-13T16:22:51+01:00
Aktualizacja: 2025-02-13T12:48:32+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA