Zwykły/niezwykły laptop. Testuję odświeżonego Huawei Matebook D15
Jasne, wypasione laptopy za dziesiątki tysięcy złotych są super. Ale jeszcze ciekawsze jest sprawdzenie, co można zrobić ze zwykłym laptopem dla statystycznego Kowalskiego. Oto moja opinia o Huawei MateBook D15 model 2022.
Huawei odświeżył nieco swojego 15-calowego MateBooka do wersji 2022 - zmiany nie są gigantyczne, ale większa bateria i lepsza wydajność z pewnością warta jest wspomnienia. No i to wciąż znakomity laptop do różnych zadań i to w każdych warunkach.
Sam na co dzień używam laptopa z ekranem 14-cali, który był dla mnie optymalnym wyborem sprzętu, który mogę zabrać ze sobą wszędzie. Przez ponad tydzień zastępował go Huawei Matebook D15 2022 - nie odstępował mnie na krok i poddawałem go takim samym zadaniom, jak gdybym użytkował swój własny sprzęt.
Czy laptop Huaweia wyszedł zwycięsko z tej próby? Zapraszam do zapoznania się z moją opinią.
Huawei Matebook D15 2022 - specyfikacja
- Procesor - Intel Core i7-1195G7 (4 rdzenie i 8 wątków)
- Karta graficzna - zintegrowana Intel Iris Xe (96 jednostek)
- Pamięć RAM - do 16 GB LPDDR4 3600 MHz
- Dysk - 512 GB SSD (Gen3) realnie 2400/1600 MB/s
- Ekran - 15,6 cala, 16:9, 1920 x 1080, 60 Hz, IPS (jasność do 250 nitów), TÜV Rheinland Low Blue Light i Flicker Free
- Porty - USB-C (z funkcją ładowania zwrotnego przy wyłączonym urządzeniu), HDMI, 1 x UBS-A 3.2 Gen1, 2 x USB-A 2.0, mini-jack
- Bateria / zasilacz - 56 Whr / 65 W (Super Charge - 2 godziny pracy po 15 minutowym ładowaniu)
- Wymiary i waga - 357,8 x 229,9 x 16,9 mm / 1,6 kg
- Materiał obudowy - stop aluminium
- Dodatkowo - kamera HD 720p, Wi-Fi 6 (ax, 2x2 MIMO) + BT 5.1, Windows 11 Home
Huawei Matebook D15 2022 - recenzja
Jako, że podobne konfiguracje są już od dawna dostępne na rynku, uznałem, że nie ma sensu przeprowadzać kolejnych testów benchmarkami. Pomimo wyposażenia w procesor Core i7 (jeśli dobrze pamiętam w poprzedniej wersji był to maksymalnie Corei 5) to wciąż laptop do zwykłych, codziennych zajęć - przeglądania internetu, pracy biurowej, czy oglądania filmów. Udowodnię jednak, że świetnie nada się również w poważniejszych zastosowaniach.
Tyle tytułem wstępu, pora na pierwszą próbę - sześć godzin pracy w pociągu. Huawei Matebook D15 2022 waży zaledwie 1,6 kilograma, ale obawiałem się, że ze względu na rozmiary będzie mniej wygodny w użyciu w warunkach ograniczonego miejsca od 14-calowego modelu.
Moje obawy okazały się płonne, bowiem różnica w rozmiarach powodowała minimalny dyskomfort, a na większym ekranie pracuje się zdecydowanie wygodniej. Touchpad sprawia się bardzo dobrze, chociaż do ideału trochę mu jeszcze brakuje. Ekran to prawdziwa klasa - pomimo tego, że typowa jasność to niby tylko 250 nitów, to jest on bardzo jasny i wyraźny. Po 5 godzinach pracy w pociągu pozostało mi jeszcze 50% baterii. W razie potrzeby można go podpiąć do sieci przy użyciu niewielkiego zasilacza (USB-C). Jest bardzo lekki i sprawia wrażenie nieco większej ładowarki do telefonu.
Co równie istotne - laptop można naładować również z powerbanka, co wcale nie jest oczywiste, nawet jak przenośny komputer używa do ładowania portu USB-C. Przykładowo, mój prywatny Lenovo pomimo tego, że wyposażony w USB typu C, za cholerę nie chce się ładować z powerbanków i już. Widocznie przenośne baterie mają dla niego za niskie natężenie. W przypadku MateBooka D15 2022 takich problemów nie ma.
Praca "biurowa" odhaczona, pora na bardziej wymagające zadania. Co powiecie na montaż i renderowanie filmu? Do pełnego komfortu przydałaby się tu jeszcze nieco wyższa rozdzielczość (np. 2560 x 1440), ale generalnie rzecz biorąc Matebook D15 sprawdził się w tej sytuacji zaskakująco dobrze. Core i7 11-tej generacji daje radę i przy wsparciu zintegrowanej grafiki zarówno montaż przebiegł gładko, jak i renderowanie nie było specjalnie kłopotliwe. Oczywiście mowa o prostym projekcie, bo w przypadku bardziej zaawansowanego nie byłoby już chyba tak różowo.
Nawet podczas tak wysokiego obciążenia, laptop pozostawał cichy, chociaż oczywiście od pewnego momentu da się usłyszeć szum wentylatorów. Jest słyszalny, ale w żadnym wypadku dokuczliwy.
Ok, praca z grubsza ogarnięta, pora na trochę zabawy. Odpalam PC Game Passa (o, The Elder Scrolls 2: Daggerfall za darmo!) i uruchamiam Persona 5 Royal.
To świetna i mało wymagająca gra - w rozdzielczości Full HD można liczyć na 30-60 klatek na sekundę, co spokojnie wystarcza do rozgrywki, zwłaszcza, że walki odbywają się w trybie turowym. W sporych wahaniach fps nie pomaga ani tryb wydajności, ani zmniejszanie jakości grafiki (ani oczywiście wyłączenie trybu mirror dla ekranu, który był włączony tylko na potrzeby zdjęcia). Cóż - zintegrowana grafika w laptopie rządzi się swoimi prawami.
Czas pracy na baterii? W teście PC Mark Modern Office laptop sięgnął po imponujące 12 godzin.
Huawei Matebook D15 2022 - cena i podsumowanie
Huawei Matebook D15 2022 to świetny laptop do podstawowych i nieco bardziej zaawansowanych zastosowań. Jest lekki, wytrzymały (obudowa ze stopu aluminium), wydajny, ma ekran IPS o wysokiej jasności, ma czytnik linii papilarnych, długo pracuje na baterii i ma funkcję szybkiego ładowania.
Zainstalowane podzespoły (testowałem model z Core i7 11-tej generacji z zintegrowaną grafiką Intel Iris Xe 96 i 16 GB RAM) pozwalają nie tylko na pracę biurową, ale i bardziej skomplikowane zadania jak montaż i renderowanie filmów, a nawet granie w mniej wymagające gry.
No i oczywiście jest tu technologia Huawei Share - jeśli tylko posiadasz inne produkty tej firmy, to ten laptop będzie ich doskonałym uzupełnieniem. Dzięki funkcji Super Device stworzysz ekosystem urządzeń składający się z laptopa, smartfona, tabletu, czy monitora. To oznacza współdzielenie ekranu, dzwonienie z laptopa, czy wygodne przenoszenie plików pomiędzy różnymi urządzeniami.
Na plus należy też zaliczyć czytnik linii papilarnych zainstalowany w przycisku zasilania. Jeśli czegoś mi tu naprawdę brakowało, to wyłącznie podświetlenia klawiatury. Szkoda również, że oba porty USB po prawej stronie laptopa są w wersji 2.0, co niestety trąci myszką.
Szkoda, że Huawei nie pokusił się o zainstalowanie w odświeżonej wersji laptopa choćby Core 12-tej generacji. Jasne, różnice nie są powalające i 11-ta generacja wciąż radzi sobie doskonale. Jeśli nie masz ciśnienia na najnowsze podzespoły, nie zobaczysz większej różnicy pomiędzy 11-tą, a 13-tą generacją Core, zwłaszcza jeśli laptop napędza zintegrowana grafika. Mimo wszystko... wolałbym nowszy procesor od starszego.
Charakterystyczna cecha laptopów Huawei, czyli umieszczenie kamerki internetowej w przycisku na klawiaturze jest pomysłowe i w trybie spoczynku jest ona mechanicznie zasłonięta (nie musimy się więc obawiać o prywatność), ale na tym zalety tego rozwiązania się kończą. Tak umiejscowiona kamerka idealnie nadaje się do podziwiania dziurek w nosie i osoba widoczna w takiej perspektywie wygląda po prostu niekorzystnie i śmiesznie. Argument o lepszym zagospodarowaniu miejsca można odrzucić, jeśli w laptopie mamy ekran 16:9, a więc w ramkach jest dość miejsca na zainstalowanie kamery NAD ekranem. Kamerka nie jest nawet zgodna z funkcją rozpoznawania twarzy Windows Hello (skaner linii papilarnych w przycisku zasilania na szczęście jest).
Laptop MateBook D15 2022 w tej najwydajniejszej wersji, kosztuje w sklepie Huawei 3499 zł. Dodatkowo w prezencie dostajemy bezprzewodową mysz Huawei CD23 (wartość 179 zł) i plecak Huawei CD60 (wartość 149 zł). Przy zakupie tego laptopa możecie również liczyć na promocyjne ceny na słuchawki Huawei FreeBuds SE, router Huawei Wi-Fi AX2 i smartwatch Huawei Watch GT2 - zniżki są konkretne, więc w razie zainteresowania warto skorzystać z tej oferty. Szybki przegląd sklepów ujawnił, że nie ma szans na kupno tańszego laptopa z procesorem Core i7 1195G7. Dopiero zejście do Core i7 1165G7 (który ma o 300 MHz niższe maksymalne turbo - 4,7 GHz w porównaniu do 5 GHz), pozwala obniżyć nieco cenę. Biorąc pod uwagę to oraz darmowe dodatki i promocje przy zakupie, to faktycznie dobra okazja.
To mega sympatyczny laptop do codziennej pracy, któremu praktycznie rzecz biorąc nic nie brakuje. Kupujemy gotowy sprzęt, który będzie nam służył przez lata - pomimo tego, że nie jest wyposażony w najnowsze podzespoły. W razie czego możemy wybrać tańszą wersję z procesorem Core i5 i nieco słabszą zintegrowaną grafiką. Wersji 8 GB polecać nie będziemy (chyba, że faktycznie zamierzasz wykorzystywać komputer tylko do podstawowych zadań) i należy ją traktować tylko jako ciekawostkę.
Co zmieniłbym w nim na lepsze? Na pewno dodałbym tu podświetlenie klawiatury oraz zamieniłbym porty USB 2.0 na nowsze rozwiązanie. Kamerka mogłaby mieć obsługę Windows Hello, ale mamy to w czytniku linii papilarnych, a jeśli miałbym wymyślać, to i za filtr prywatyzujący na ekran też bym się nie obraził - bo w końcu mamy do czynienia z lekkim modelem, który bez problemu możemy wszędzie zabierać. Może nie tak wygodnym w podróży jak modele 14-calowe (które stanowią optymalny wybór pomiędzy mobilnością, a komfortem pracy), ale jednak.
Tym niemniej, jeśli szukasz laptopa z porządnym procesorem, to z pewnością warto zwrócić uwagę na Huawei MateBooka D15 2022.
Czytaj też: