Jakiego internetu potrzebuje użytkownik smartfona w 2023 roku? Wymagania są spore

O tym, jak łatwo wydrenować pakiet gigabajtów do cna, przekonał się każdy, kto pojechał na dłuższy urlop z dala od Wi-Fi albo lubi od czasu do czasu pracować w ogródku, zamieniając telefon w mobilny hotspot. Gigabajty dosłownie znikają w oczach i nie jest to żadna przesada. 

Dlatego tak ważne jest, aby dopasować internet w telefonie do indywidualnych potrzeb oraz realnego zapotrzebowania. Tutaj pojawia się kluczowe pytanie: jakiego internetu potrzebuje przeciętny użytkownik smartfona w 2023 roku? Aby odpowiedź miała sens, pytanie należy rozbić na dwie kluczowe kwestie: prędkości sieci bezprzewodowej oraz liczby gigabajtów do wykorzystania.

Ookla, jedna z firm mierząca jakość internetu w różnych krajach, dokonała bardzo ciekawej analizy. Wynika z niej, że optymalna prędkość internetu dla typowego użytkownika w 2023 roku to ok. 100 Mb/s w przypadku pobierania oraz ok. 10 Mb/s w przypadku wysyłania. Tyle wystarczy, aby poradzić sobie z każdą aktywnością na kilku urządzeniach jednocześnie, wliczając w to streaming wideo 4K, pracę w warunkach home office oraz obsługę kilku urządzeń mobilnych jednocześnie.

Na szczęście średnia szybkość pobierania na poziomie 100 Mb/s lub wyższa jest możliwa do uzyskania w naszym kraju. Doskonale sprawdza się tutaj nowoczesna sieć 5G. W Polsce niezmiennym liderem prędkości 5G jest Plus, u którego średnia prędkość pobierania w standardzie 5G w marcu to aż  138,6 Mb/s. To ponad dwa razy więcej niż w innych sieciach 5G w naszym kraju.

Średnia prędkość 5G Plusa na poziomie  138,6 Mb/s sprawia, że z internetu mobilnego może komfortowo korzystać nie tylko wymagający posiadacz smartfona, ale również jego bliscy. Praca home office pełna wideorozmów, do tego jedno dziecko ogląda serial w jakości FHD, drugie strumieniuje muzykę HiFi (np. za pośrednictwem platformy TIDAL), do tego także partner przegląda media społecznościowe na tablecie – wszystko to będzie płynne i szybkie, jeśli grupa ma dostęp do sieci >100 Mb/s. Oczywiście o ile wcześniej nie wykorzysta wszystkich gigabajtów w pakiecie. Tutaj dochodzimy do drugiej kluczowej kwestii:

Na to pytanie jest znacznie trudniej odpowiedzieć niż na wcześniejsze pytanie o prędkość internetu. Jeszcze istotniejsza staje się bowiem kwestia indywidualnych różnic i preferencji. Niektórym wystarczy zaledwie kilkadziesiąt GB miesięcznie, podczas gdy wielu z nas wykorzystuje ich ponad setkę. Natomiast najbardziej zaawansowana grupa użytkowników nie wyobraża sobie mniej niż 200-250 GB do wykorzystania. Z tego powodu trafniejsze wydaje się pytanie: ile internetu miesięcznie właściwie zużywam? Aby zarysować jak bardzo jest to zróżnicowana kwestia, posłużę się kilkoma przykładami:

Przykład: miłośnik filmów i seriali. Nasz modelowy widz ogląda filmy i seriale w jakości 720p (HD) na smartfonie, 1080p (FHD) na tablecie oraz 2160p (4K) na monitorze. Przyjmijmy, że codziennie włącza jeden odcinek serialu do obiadu, a w weekend dwa filmy. To bezpieczna średnia, wielu z nas potrafi pochłonąć znacznie większe ilości wideo. Jednak nawet trzymając się skromnych założeń, taki użytkownik miesięcznie zużyje 25 GB-30 GB na same filmy i seriale. Znacznie więcej, jeśli marzy mu się obraz w rozdzielczości 4K.

Przykład: miłośnik muzyki w wysokiej jakości. Nasz modelowy audiofil korzysta z serwisu TIDAL aby cieszyć się muzyką w bezstratnej jakości podczas spacerów z psem, zakupów oraz czekania na autobus. Niech będzie to zaledwie pół godziny dziennie. W ciągu miesiąca takiego regularnego odsłuchu użytkownik zużyje 10 GB danych wyłącznie ma dostęp do muzyki w standardzie HiFi.

Przykład: osoba na home office. Nasz modelowy pracownik zamienił kawałek salonu na prowizoryczne biuro. Podczas godziny wideokonferencji z klientami oraz załogą za pośrednictwem programu Microsoft Teams zużywa 2,7 GB danych. Dwadzieścia takich sesji w tygodniu pochłania 54 GB. Teraz dodajmy do tego częste odbieranie maili z załącznikami i pobieranie plików z chmury, a realne zużycie naszego pracownika będzie znacznie większe.

W prawdziwym życiu nie ma jednak odizolowanych przykładów modelowych. Pakiety danych zużywamy na masę zróżnicowanych sposobów. Weźmy takie media społecznościowe, często uruchamiane w sposób wręcz odruchowy, bez udziału świadomości. Godzina TikToka pochłania aż pół gigabajta danych. Dlatego robiąc swoisty "rachunek sumienia" możemy być zdumieni, jak wiele danych zużywamy. Zwłaszcza jeśli w ciągu miesiąca oglądamy filmy i seriale, słuchamy muzyki, pobieramy gry, przeglądamy media społecznościowe i do tego okazjonalnie pracujemy. 

Skoro Plus posiada najszybszą sieć 5G w Polsce, sprawdzamy, jak wygląda oferta tego operatora uwzględniająca pakiety danych, które z jednej strony pozwolą cieszyć się internetem bez żadnych obaw, a z drugiej będą odpowiednio dopasowane do potrzeb i realnego zużycia danego użytkownika:

Przystępny wariant cenowy: 50 GB miesięcznie – abonament M za 59 zł/mies.  – abonament M za 59 zł/mies. Pakiet z 50 GB pozwala z jednej strony korzystać ze wszystkich dobrodziejstw komórkowego internetu w rewelacyjnej prędkości, ale z drugiej jest ofertą skierowaną dla osób, które nie muszą oglądać wideo w najlepszej możliwej rozdzielczości oraz słuchać bezstratnego audio. To także oferta dla kogoś, kto nie konsumuje masy multimediów na smartfonie, a w domu korzysta z internetu domowego.

Przykładowy scenariusz: 50 GB miesięcznie powinno wystarczyć do codziennego oglądania dwóch filmów HD, słuchania muzyki w standardowej jakości przez 3 godziny oraz 3 godziny przeglądania sieci, w tym mediów społecznościowych.

Gdy liczy się jakość: 120 GB miesięcznie – abonament L za 79 zł/mies. Pakiet z 120 GB sprawia, że nie musimy się ograniczać w kwestii jakości. Zarówno tej dotyczącej wideo, jak również audio. Oglądanie filmów w formacie FHD i 4K, słuchanie muzyki w bezstratnej jakości dzięki TIDAL HiFi, do tego strumieniowanie wideo w mediach społecznościowych i granie na żywo na Twitchu – każda z tych czynności wymaga błyskawicznej sieci oraz pokaźnego pakietu danych. W abonamencie L otrzymujemy oba te elementy.

Przykładowy scenariusz: 120 GB miesięcznie powinno wystarczyć do codziennego, godzinnego oglądania filmu w FullHD,ok. 15 godzin oglądania wideo w jakości HD i ok. 15 godzin rozmów w aplikacji Teams.

Domowe centrum ultraszybkiego 5G: 250 GB miesięcznie – abonament XL za 99 zł/mies. Pakiet z 250 GB sprawia, że wydajną siecią możemy się dzielić również z domownikami. Taka opcja świetnie się sprawdza np. gdy pracujemy na home office z wykorzystaniem wymagających sieciowo narzędzi, a podopieczni w tym samym czasie grają na tablecie albo oglądają bajki. Wszakże mając 250 GB superszybkiej sieci 5G, szkoda trzymać ją wyłącznie dla siebie.

Przykładowy scenariusz: 250 GB miesięcznie powinno wystarczyć do codziennej pracy home office z wykorzystaniem zróżnicowanych narzędzi sieciowych przy jednoczesnym, godzinnym oglądaniu filmów w jakości FHD, grania w wiele gier mobilnych oraz ich streamowania.

Warto wspomnieć, że wybierając ofertę na abonament w Plusie można dostać dostęp do Disney+ w prezencie na rok. Ponadto, w pakiecie mamy nielimitowane rozmowy, SMSy i MMSy.

Współczesne smartfony działające w oparciu o systemy Android oraz iOS pozwalają sprawdzić realne zużycie danych, również w ujęciu okresowym, na przykład miesiąca.

W przypadku urządzeń z Androidem wybieramy Ustawienia, następnie przechodzimy do zakładki Użycie danych oraz wybieramy pozycję Komórkowa transmisja danych. W tym miejscu możemy podejrzeć listę zainstalowanych aplikacji ze szczegółowym wskazaniem tego, jak wiele gigabajtów zużywa każda z nich.

Android: Ustawienia → Użycie danych → Komórkowa transmisja danych

W urządzeniach z iOS również zaczynamy od Ustawień. Następnie wybieramy pozycję Sieć komórkowa, a następnie zjeżdżamy palcem do pozycji Dane sieci komórkowej. Tam również możemy podejrzeć listę zainstalowanych aplikacji ze szczegółowym wskazaniem tego, jak wiele gigabajtów zużyła każda z nich.

iOS: Ustawienia → Sieć komórkowa → Dane sieci komórkowej

W moim przypadku miesięczne zużycie to blisko 250 GB, z czego 70 GB pochłonął hotspot osobisty, czyli dzielenie sieci komórkowej z innymi urządzeniami: tabletem, konsolą do gier oraz laptopem. Aż 34 GB pożarła platforma muzyczna, z kolei katalog zdjęć zużył 22 GB. Przeglądarka internetowa wzięła 18 GB z mojego pakietu, ale najbardziej zaskoczyło mnie wysokie zużycie danych przez aplikację Instagram: aż 8 GB mimo naprawdę sporadycznego korzystania.