REKLAMA

Nokia nie chce, żebyś wymieniał telefon. Naprawisz go sam

Nokia C32, Nokia C22 i Nokia G22 zostały właśnie zaprezentowane, ale fińska firma wcale nie chce, żeby konsumenci wyrzucali stare i popsute telefony, aby kupować kolejne. Nowe modele smartfonów marki Nokia będą łatwiejsze w naprawie. A co jeszcze o nich wiadomo? Sprawdzamy!

25.02.2023 14.00
nokia c32 na czerwonym tle
REKLAMA

HMD, czyli firma zajmująca się dziś produkcją telefonów sygnowanych logo Nokia, zdecydowała się pokazać swoje nowe urządzenia na dwa dni przed oficjalnym startem targów MWC 2023 w Barcelonie. Wśród nich są dwa bazowe smartfony oraz jeden średniopółkowiec. Nokia C32, Nokia C22 mają być sprzedawane w przystępnej cenie, a jednym z wyróżników modelu Nokia G22 na tle konkurencji będzie być ułatwiony proces naprawy. W tym celu nawiązano partnerstwo ze słynnym iFixit.

REKLAMA

Firma ma zapewnić klientom dostęp do przewodników, narzędzi i części na 5 lat od daty premiery nowych sprzętów. Dzięki temu takie operacje jak np. wymiana akumulatora w przypadku modelu Nokia G22 trwają zaledwie kilka minut, co miałem okazję obejrzeć podczas prezentacji - nie są to czcze przechwałki. Nokia podjęła także pierwsze kroki na drodze ku przeniesieniu produkcji swoich urządzeń 5G na teren Europy. A co warto wiedzieć o jej nowych telefonach?

nokia c32 plecki i front
Nokia C32 w kolorze zielonym

Nokia C32 - specyfikacja

Nowy telefon z linii Nokia C to urządzenie wyposażone w 6,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości HD+ z notchem na kamerkę do wideorozmów wykonującą zdjęcia o wielkości 8 Mpix. Aparat główny w tym urządzeniu chwyta z kolei kadry o wielkości nawet 50 Mpix, a obiektyw makro - 2 Mpix. Producent przekonuje, że Nokia C32 robi lepsze fotki niż telefony konkurencji z podobnej półki cenowej. Warto będzie to zweryfikować po premierze, bo to byłaby świetna wiadomość.

W obudowie o masie 199,4 g mierzącej 164,6 x 75,9 x 8,6 mm i spełniającej wymagania normy IP52 producent umieścił układ Unisec 9863A1 składający się z 8 rdzeni taktowanych zegarem 1,6 GHz. Do tego dochodzi 3 GB lub 4 GB pamięci operacyjnej w standardzie LPDDR4X oraz 64 lub 128 GB pamięci wewnętrznej z opcją rozszerzenia o 256 GB za pomocą kart microSD.

nokia c32 plecki
Inny kolor Nokii C32

Co jeszcze warto wiedzieć o smartfonie Nokia C32?

W telefonie zainstalowany został system operacyjny Android 13 z obietnicą dwóch lat aktualizacji bezpieczeństwa wydawanych raz na kwartał. Nokia C32 dostała też moduł LTE, Wi-Fi działające w standardzie b/g/n i Bluetooth 5.2, a do ładowania ogniwa o pojemności 5000 mAh z mocą 10 W służy port USB-C. Skaner linii papilarnych umieszczono na pleckach, a odblokowanie twarzy może działać w maseczce.

Nokia C32 będzie dostępna w Polsce od kwietnia w dwóch kolorach: różowym i czarnym; wariant zielony nie trafi na nasz rynek. Telefon będzie można zakupić w wersji z 4 GB RAM-u i 64 GB pamięci wewnętrznej w cenie 699 zł (129 euro w Europie), a w pudełku znajduje się ładowarka oraz kabel z końcówką USB-C. W niektórych regionach znajdziemy w nim też etui, słuchawki i osłonę ekranu.

nokia c32 front
Nokia C32 to nie jedyna dzisiejsza nowość Finów

A co z tańszą Nokią C22?

Oprócz tego Nokia ogłosiła w Barcelonie premierę telefonu Nokia C22, aczkolwiek w przypadku tego modelu nie mamy jeszcze informacji o cenie i dostępności na polskim rynku; cena europejska to 108 euro. Wiemy jak na razie tyle, że tam, gdzie smartfon trafi do sprzedaży, urządzenie będzie dostępne w kolorach czarnym i piaskowym.

Podzespoły skrywa tutaj 6,5-calowy panel o rozdzielczości HD+ ma notcha na 8-megapikselowy aparat do selfie. Do tego dochodzą 13-megapikselowy aparat główny z dodatkowym 2-megapikselowym obiektywem typu makro. Mają one wypadać lepiej niż w przypadku konkurencji z tego segmentu i chętnie sprawdzimy to w praktyce, gdy będzie taka możliwość.

Obudowa telefonu Nokia C22 spełnia wymagania normy IP52.

Wbudowane ogniwo o pojemności 5000 mAh, a energię uzupełnia się w nim z mocą 10 W poprzez port USB-C. Nie zabrakło tutaj również modułu LTE, Wi-Fi w standardzie b/g/n i Bluetooth 5.2, gniazda miniajack, skanera linii papilarnych na pleckach i funkcji odblokowania twarzą z założoną maseczką.

Telefon został wyposażony w układ Unisec 9863A1 oraz 2 lub 3 GB RAM-u i 64 GB pamięci wewnętrznej (z opcją jej rozszerzenia o 256 GB poprzez karty microSD). Na telefonie, który wygląda jak skrojony na potrzeby rynków rozwijających się, zainstalowany zostanie system Android 13 w wersji Go.

Premiera telefonu Nokia G22 nie była tak do końca niespodzianką

Nokia Nokia G22 - łatwe naprawy i materiały z odzysku

W ofercie Finów nie zabrakło również nowego przedstawiciela linii Nokia G, którym jest Nokia G22. Firma chwali się, że projektowała go od razu z myślą o tym, by jego naprawianie było tak proste, jak to możliwe. Klienci, którzy będą chcieli sami naprawić swoje uszkodzone urządzenie, zamiast je wyrzucać i kupować nowe, będą mogli uzyskać zestaw naprawczy przygotowany przez iFixit oraz części zamienne takie jak wyświetlacz, port ładowania i akumulator.

Tylna część telefonu Nokia G22 została przy tym wyprodukowana w 100 proc. z recyclingowanego plastiku. W obudowie o wymiarach 165 x 76,2 x 8,5 mm i masie 196 g znalazło się przy tym miejsce na ogniwo o pojemności 5050 mAh, które ma utrzymać ponad 80 proc. początkowej wydajności nawet po 800 cyklach ładowania. Energię można uzupełniać w nim za pomocą portu USB-C z mocą 20 W. Oprócz tego na pokładzie mamy moduły LTE, Wi-Fi ac, Bluetooth 5.0 i NFC (na wybranych rynkach).

Podzespoły telefonu Nokia G22 kryją się pod 6,5-calowym wyświetlaczem.

Ekran ma proporcje 20:9 i rozdzielczość 1600 na 720 pikseli, a odświeżany jest w 90 Hz. Panel osiąga do 500 nitów jasności i ma notcha w kształcie litery V na przednią kamerkę do wideorozmów (8 Mpix, f/2.0). Do tego dochodzi 50-megapikselowy aparat główny (f/1.8) wykorzystujący sztuczną inteligencję z dwoma dodatkowymi obiektywami 2 Mpix (makro, wykrywanie głębi). Sercem urządzenia jest Unisoc T606 z 4 GB RAM-u i 64 lub 128 GB przestrzeni na dane.

Jedyny zgrzyt w tym, że Nokia G22 działa pod kontrolą systemu Android 12, a producent obiecuje tylko dwa duże uaktualnienia oprogramowania. Kiedyś taka liczba robiła wrażenie, ale dzisiaj raczej nie jest powodem do chluby - zwłaszcza w przypadku, gdy mowa o urządzeniu, które ma mieć długą żywotność, a w przypadku konkurencji padają deklaracje o nawet pięciu latach wsparcia. Miejmy nadzieję, że Nokia zrewiduje swoją strategię pod kątem aktualizacji.

Co jeszcze warto wiedzieć o telefonie Nokia G22?

Dobra wiadomość jest z kolei taka, że w przypadku modelu Nokia G22 możemy liczyć na trzy lata gwarancji bez dodatkowych opłat oraz aktualizacji zabezpieczeń wydawanych raz w miesiącu, a obudowa spełnia wymagania normy IP52 i znalazło się w niej miejsce na gniazdo minijack i boczny czytnik linii papilarnych. Dostępna jest niebieska i szara wersja kolorystyczna.

A ile trzeba za ten nowy smartfon zapłacić? W naszym kraju od kwietnia dostępna będzie wersja z 4 GB RAM-u i ze 128 GB pamięci wewnętrznej, którą wyceniono na 899 zł (cena europejska: 179 euro). Części zamienne do Nokii G22 sprzedawane przez iFixit kosztują 49,95 euro za wyświetlacz, 24,95 euro za akumulator i 19,95 euro za port ładowania. Za zestaw naprawczy należy dopłacić 5 euro.

Nowe telefony to nie jedyna niespodzianka od HMD Global

REKLAMA

Oprócz wprowadzenia do sprzedaży trzech nowych sprzętów firma zajmująca się produkcją telefonów marki Nokia poinformowała na dwa dni przed rozpoczęciem targów Mobile World Congress w Barcelonie, że planuje produkować telefony 5G w Europie, bo to „wzmocni gwarancję bezpieczeństwa dla kluczowych branż”. Fiński producent ma ambicję stać się pierwszym dużym i działającym globalnie dostawcą smartfonów, który będzie je tworzył na Starym Kontynencie.

Produkcja smartfonów na terenie Europy ma ruszyć przed końcem 2023 r. Firma podaje, że ma na uwadze „rygorystyczne wymogi dotyczące produkcji i testów w UE” i „zaoferuje klientom wysoki poziom bezpieczeństwa, poprzez niestandardowe oprogramowanie i funkcje, współpracując z wieloma dodatkowymi partnerami w zakresie bezpieczeństwa IT”. Do tego przypomina, że od 2019 r. dane klientów są przechowywane i przetwarzane na serwerach zlokalizowanych w Finlandii.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA