REKLAMA

Ameryka, Azja i Australia połączą się w jeden wielki kontynent. Amazji nikt z nas nie zobaczy

Powierzchnia Ziemi bezustannie się zmienia. Kontynenty wciąż się ze sobą łączą i oddzielają. Choć my tego już nie zobaczymy, to już wiadomo, jaki będzie kolejny superkontynent.

Ameryka, Azja i Australia połączą się w jeden wielki kontynent. Amazji nikt z nas nie zobaczy
REKLAMA

Na przestrzeni ostatnich 2 miliardów lat, kontynenty łączyły się ze sobą średnio co 600 mln lat. Z wiekiem jednak nasza planeta stopniowo się ochładza, przez co coraz trudniej jest utworzyć się kolejnemu. Najnowsze symulacje komputerowe wykonane za pomocą superkomputerów wykazały jednak, że kolejny superocean powstanie za około 200-300 mln lat kiedy dojdzie do zamknięcia Oceanu Spokojnego.

REKLAMA

Amazja - nowy superkontynent

Amazja, bo tak nazwano powstały z połączenia Ameryki i Azji nowy kontynent będzie naprawdę imponującym kontynentem. Warto tutaj zauważyć, że zanim do tego dojdzie, to do Eurazji przyłączy się Afryka oraz Australia, i to dopiero taki kontynent połączy się z Ameryką.

 class="wp-image-2477082"
Superkontynent Amazja. Źródło: Curtin University

W porównaniu z Oceanem Atlantyckim i Indyjskim Ocean Spokojny jest zdecydowanie najstarszy. Jest to pozostałość po superoceanie Panthalassa, który powstał, gdy dochodziło do zniszczenia ostatniego superkontynentu blisko 700 mln lat temu. Rozmiary Pacyfiku jednak stopniowo się zmniejszają już od ponad 60 milionów lat.

Proces ten - jak wszystkie wielkoskalowe procesy geologogiczne - nie należy do szczególnie szybkich. Aktualnie kontynenty zbliżają się do siebie w tempie kilku centymetrów rocznie. Jeżeli jednak poczekamy kilkaset milionów lat, to kontynenty, które obecnie dzieli ponad 10 000 km w końcu się ze sobą połączą, a po Pacyfiku pozostanie jedynie niewielkie morze śródlądowe.

Kto będzie zamieszkiwał Amazję?

REKLAMA

Swoją drogą, ciekawe jak za te 200 mln lat będzie faktycznie nazywał się ów superkontynent. Można śmiało założyć, że ludzkość taka jaką znamy obecnie nie będzie już istniała od bardzo dawna. Albo dominację nad Ziemią przejmą jakieś zupełnie inne gatunki, albo Homo sapiens wyewoluuje już w gatunek zasadniczo zupełnie nieprzypominający obecnego, albo - co też możliwe - życia na Ziemi nie będzie w ogóle.

Wiadomo także, że klimat na planecie zdominowanej przez jeden superkontynent będzie wyglądał zupełnie inaczej niż obecnie. Temperatury w centrum Amazji, tysiące kilometrów od najbliższego wybrzeża będą charakteryzowały się dużymi wahaniami, a powietrze będzie tam wyjątkowo suche. Aż szkoda, że nikt z nas nie będzie miał okazji podjąć się jakiegoś supertrekkingu przez całą Amazję. No, chyba że dojdzie do kolejnej rewolucji w fizyce i jednak okaże się, że podróże w czasie są wykonalne. Trzymajmy za to kciuki.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA