Jak oszczędzić na ogrzewaniu i nie rezygnować z ciepła w domu? Te sprzęty mogą być rozwiązaniem

Lokowanie produktu: Somfy

Rosnące ceny energii pociągają za sobą coraz wyższe koszty ogrzewania i ta sytuacja szybko nie ulegnie zmianie. Trzeba się przygotować na to, żeby tej zimy - i w trakcie kolejnych - ogrzewać dom oszczędniej. Ale jak to zrobić, żeby nie rezygnować z komfortowej temperatury i nie szczękać z zimna zębami podczas nadchodzących wieczorów?

Somfy smart termostaty

Odpowiedź w wersji skróconej jest dość prosta: przestać marnować energię. Do tej pory uchodziło to nam raczej na sucho, biorąc pod uwagę koszty prądu, węgla czy innych źródeł ogrzewania. Teraz wszystkie przetracone kilowatogodziny czy tony węgla boleśnie odbiją się na stanie naszego konta.

Mało kto ma jednak czas i ochotę na to, żeby wychodząc do pracy wyłączać ogrzewanie, a potem wracać do wychłodzonego domu i startować z ogrzewaniem od nowa. Ręczne zakręcanie termostatów w pomieszczeniach, w których akurat nikogo nie ma albo przymykanie ich na noc, kiedy nie potrzebujemy wysokiej temperatury, raczej też nie wchodzi w grę.

Co więc zrobić? Rozwiązanie jest na szczęście dość proste.

Smart termostaty mogą się okazać świetnym sposobem na oszczędzanie na ogrzewaniu.

W jaki sposób? Powodów jest co najmniej kilka.

Po pierwsze - i może najważniejsze - pozwalają nam ustawić harmonogram ogrzewania pomieszczeń, dopasowany do naszych potrzeb i tego, kiedy jesteśmy w domu. Czy jest sens grzać dom przez cały dzień, skoro prawie połowę spędzamy w pracy i na dojazdach do niej? Zdecydowanie nie. Czy jest sens ogrzewać łazienkę do wysokich temperatur w nocy, kiedy nikt z niej nie korzysta? Też nie.

 class="wp-image-1976432"
Głowica termostatyczna Somfy. Pasuje na niemal każdy grzejnik i można ją bez żadnych problemów zamontować samodzielnie w miejsce dotychczasowej głowicy.

Ogrzewanie domu albo poszczególnych pomieszczeń w takich sytuacjach to tylko strata energii - a co za tym idzie, również strata pieniędzy. I to z roku na rok coraz większych.

Po drugie - harmonogram to podstawa, ale nie zawsze wystarczy. Co w sytuacji, kiedy teoretycznie powinniśmy już wrócić z pracy, ale jednak zostaliśmy w niej dłużej, pojechaliśmy na imprezę albo wróciliśmy do domu, ale poszliśmy pobiegać? Albo na przykład nie mamy zawsze takich samych godzin pracy? Kolejne zmarnowane pieniądze na ogrzewanie pustego domu.

 class="wp-image-2477250"
Aplikacja Somfy pozwala na ustalanie poziomu ogrzewania w zależności od naszej obecnej lokalizacji. Unikniemy w ten sposób ogrzewania pustego domu, jeśli np. danego dnia wrócimy później albo wyjechaliśmy na weekendowy wypad w góry.

Aplikacja Somfy pozwala na ustalanie poziomu ogrzewania w zależności od naszej obecnej lokalizacji. Unikniemy w ten sposób ogrzewania pustego domu, jeśli np. danego dnia wrócimy później albo wyjechaliśmy na weekendowy wypad w góry.

 class="wp-image-2477229"
Termostat radiowy Somfy ze zdalnym sterowaniem przez internet. Na dole grafiki - odbiornik radiowy.

Trzecią zaletą smart termostatów jest fakt, że potrafią być smart, kiedy my zapomnimy. Nie ma w końcu sensu, żeby grzać pomieszczenie, w którym otwarte jest akurat okno na czas wietrzenia.

 class="wp-image-2477235"
Termostat przewodowy Somfy - również z opcją sterowania przez internet.

Czy będziemy pamiętać o tym, żeby wyłączyć ogrzewanie na tę chwilę, a potem włączyć je ponownie? Pewnie nie i znowu oberwie się nam po portfelu. A termostat będzie o tym pamiętał i automatycznie zrobi to, co trzeba.

Smart termostaty potrafią się też uczyć. A potem nauczyć nas.

Przykładowo termostaty Somfy są w stanie oszacować m.in. bezwładność termiczną (czyli to, jak szybko dom traci ciepło) naszego domu.

 class="wp-image-2477244"
Aplikacja Somfy informuje nas, w jaki sposób możemy oszczędzić na ogrzewaniu i jak nam to oszczędzanie ostatnio wychodzi.

Zdalne sterowanie też może przynieść spore oszczędności.

Chociażby dlatego, że dużo łatwiej jest z poziomu aplikacji mobilnej zmniejszyć temperaturę np. o pół stopnia i zobaczyć, czy nadal będzie komfortowo, niż podchodzić do każdego termostatu oddzielnie. A jeśli nowa temperatura będzie akceptowalna - możemy ją w mgnieniu oka wprowadzić do harmonogramu i po raz kolejny cieszyć się niższymi rachunkami.

Zdalne sterowanie może się też przydać i w innych sytuacjach. Zostajemy dłużej na wakacjach? Dwa kliknięcia i już dom nie będzie dodatkowo ogrzewany przed naszym przyjazdem. Wygodnie rozsiedliśmy się przed telewizorem pod ciepłym kocem? Prosimy Alexę, żeby obniżyła temperaturę. Nie trzeba nawet sięgać po smartfona, a oszczędności już są.

Jeszcze więcej zyskamy, jeśli cały nasz dom będzie smart.

Wtedy nasze możliwości kombinacji z oszczędzaniem będą jeszcze większe. Przykładowo dlaczego nie powiązać systemu ogrzewania z systemem rolet i dodatkowym czujnikiem nasłonecznienia? Wszystko to, w przypadku Somfy, można spiąć w całość za pomocą centrali TaHoma i sterować tym z jednej aplikacji. Dodatkowo termostaty przekazują do centrali informacje o temperaturze i wilgotności.

Przy tej całej smartdomowości nie musimy na szczęście rezygnować z klasycznego sterowania, jeśli będziemy mieć na to ochotę. Możemy podejść do głowicy termostatycznej Somfy albo termostatu, po czym ręcznie nastawić naszą ulubioną temperaturę.

Kiedy i przy jakich źródłach ogrzewania można skorzystać ze smart termostatów?

Zawsze i właściwie z każdym możliwym źródłem ogrzewania. Przykładowo termostat Somfy może współpracować z pompami ciepła, grzejnikami elektrycznymi, ogrzewaniem podłogowym, kotłami elektrycznymi, gazowymi, olejowymi i nawet kotłami opalanymi drewnem.

Jeśli ktoś chce sprawdzić, jakie urządzenie byłoby najlepsze w przypadku jego systemu ogrzewania, może to zrobić w tym miejscu. W moim przypadku (pompa ciepła i grzejniki) konfigurator automatycznie dobrał odpowiedni termostat Somfy (przewodowy), centralę TaHoma i tyle głowic termostatycznych, ile grzejników posiadam. Otrzymałem też od razu wstępną wycenę sprzętów oraz kosztów instalacji.

Lokowanie produktu: Somfy
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu