Cała Polska oszczędza, a Łódź rozświetli drzewa w parku milionem świateł. Kryzys? Jaki kryzys
W Łodzi zawsze inaczej - żartował facebookowy profil miasta reklamując festiwal, który nawet w nazwie miał wrzesień, ale jednak odbędzie się w październiku. Hasło okazuje się uniwersalne, bowiem kiedy wszyscy zastanawiają się, gdzie wyłączyć prąd, by co nieco zaoszczędzić, Łódź rozświetli park. Podwyżki cen prądu? Jak się bawić to się bawić!
Światła od jakiegoś czasu są ważnym elementem budowania nowego, fajnego wizerunku Łodzi. Od kilku lat działa festiwal polegający na oświetlaniu kamienic i budynków szalonymi wizualizacjami, a w ubiegłym roku zaingerowano park świateł. Czy kryzys energetyczny i rosnące ceny energii sprawiły, że ze świętowanie trzeba było przełożyć?
Skądże znowu. Light Move Festival już za nami, a niebawem ponownie otwarty zostanie Park Miliona Świateł. Wydarzenie potrwa od 15 października 2022 roku do 28 lutego 2023 roku, dzięki czemu park Źródliska rozświetli się różnymi barwami i iluminacjami.
Jest to pewien paradoks, tym bardziej że niedaleko parku działa łódzka filmówka, która jako jedna z pierwszych placówek w Polsce przyznała: ceny energii nas wykańczają, trzeba opóźnić semestr zimowy i wydłużyć letni.
Organizatorzy z Łódzkiego Centrum Wydarzeń zaznaczają: kryzys jest, zdajemy sobie sprawę, ale jesteśmy energooszczędni.
Park ma zarabiać. Normalny bilet kosztuje w tygodniu 35 zł (ulgowy 29 zł), a w weekendy 39 zł (ulgowy 35 zł).
Przy obecnych cenach prądu wydaje się to być naprawdę pokerową zagrywką
Wszyscy oszczędzają, czyli się wycofują, a Łódź gra pewnie i idzie na całość. Może w tym szaleństwie jest metoda i zmęczeni ciemnością Polacy przyjadą do Łodzi ogrzać się w blasku świateł?
Z tą ciemnością to wcale nie przesada. Niemal większość samorządów zastanawia się, jak ograniczyć zużycie energii. W Lublinie nie jeżdżą już trolejbusy, dzięki czemu miasto oszczędza 140 tys. miesięcznie. W Szczecinie od 10 października na ulice wyjedzie o 20 proc. mniej tramwajów.
- Takiej skali zagrożenia funkcjonowania uczelni, w tym naszej, w Polsce do tej pory chyba nie mieliśmy – powiedział rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Jacek Popiel podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami przed zbliżającą się inauguracją roku akademickiego.
Przyszłoroczny rachunek za prąd może być o 700 proc. wyższy i wynieść 182 mln zł. Dla uczelni to cios, więc już szykowany jest plan awaryjny. Zakłada on, że największe wykłady będą odbywać się w formie zdalnej, a w drugim semestrze zajęcia stacjonarne będą prowadzone od poniedziałku do czwartku.
Miasta szukają oszczędności
– Jako Urząd sami będziemy dawać przykład – rozważamy optymalizację zużycia energii potrzebnej do ogrzewania i chłodzenia budynków czy zmniejszanie poziomu oświetlenia w częściach wspólnych – powiedziała serwisowi slaskibiznes.pl Ewa Lipka, zastępca naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Katowice. W mieście trwa też wymiana oświetlenia na bardziej energooszczędne.
Z kolei w Rudzie Śląskiej cięcia trwają od dwóch lat. W 2020 miasto zdecydowało się wyłączyć 30 proc. opraw oświetleniowych. Coraz więcej miejscowości decyduje się też przejść na fotowoltaikę.
Na trudne czasy szykuje się też Wodzisław Śląski. Chce jednak kluczowe decyzje wprowadzić po uzgodnieniu ich z mieszkańcami. Dlatego przygotowano ankietę, w której zapytano, czy należy wyłączyć oświetlenie w parku, skrócić czas pracy niektórych obiektów sportowych czy zrezygnować z ciepłej wody do mycia rąk w obiektach użyteczności publicznej.
Wracając do Łodzi. Wydaję mi się, że miasto daje zły przykład. W czasach kiedy wszyscy szukają oszczędności, przekaz jest inny: damy radę, przecież i tak mamy energooszczędny sprzęt. Być może ten optymizm popłaci, ale chyba wolałbym, żeby miasto było bardziej solidarne z innymi i przede wszystkim samymi mieszkańcami, którzy szykują się na zaciskanie pasa.
zdjęcie główne: Avillfoto/shutterstock.com