Właśnie udało się policzyć mrówki na świecie. Nie uwierzycie, ile ich jest
Są takie liczby, które przyprawiają o zawrót głowy. Naukowcom udało się oszacować liczbę mrówek i jak mówią, ta informacja jest ważniejsza niż by się mogło wydawać.
Istnieje wiele pytań, na które nauka szuka odpowiedzi: czy wszechświat jest rzeczywiście nieskończony? Ile jest na Ziemi gatunków zwierząt? Dlaczego pomidory mają więcej genów niż ludzie? Pośród tych zagadek istnieje jedna, którą właśnie udało się rozwiązać. Bowiem naukowcom udało się oszacować przybliżoną liczbę mrówek na Ziemi.
Zespół pod przewodnictwem Patricka Schultheissa z Uniwersytetu w Würzburgu oszacował liczbę mrówek na Ziemi na podstawie własnych obserwacji i próbek oraz analiz 489 różnych badań dokonanych na wszystkich kontynentach, biomach i siedliskach. Wyniki opublikowali na łamach czasopisma Proceedings of the National Academy of Sciences.
To ile właściwie jest tych mrówek na świecie?
Zgodnie z ustaleniami naukowców, całkowita liczebność mrówek na świecie została oszacowana na ponad 20 biliardów (lub jak kto woli 20 000 000 000 000 000) osobników. Jednocześnie liczba żyjących mrówek szacowana jest na około 3 biliardy. Wynik 20 biliardów bierze pod uwagę całkowitą biomasę mrówek - w tym odpady organiczne czy po prostu ciała obumarłych osobników.
Ponieważ 20 biliardów trudno sobie wyobrazić, zespół oszacował całkowitą wagę biomasy mrówek. Wziął przy tym pod uwagę różnice pomiędzy poszczególnymi gatunkami. Bowiem ich waga, w zależności od gatunku waha się w granicach od 1 do 150 miligramów.
Biomasę mrówek oszacowano na odpowiednik 12 megaton suchego węgla. Przekracza więc łączną wagę biomasy dzikich ptaków i ssaków i jest równa około 20 procent całkowitej biomasy człowieka. Naukowcy celowo przyrównują mrówki do węgla, gdyż węgiel - jako pierwiastek - stanowi ponad połowę suchej masy mrówki. Gdyby uwzględnić inne elementy ciała, całkowita masa mrówek na świecie byłaby większa.
Jednocześnie naukowcy zastrzegają, że miejsca pobierania próbek w zestawie danych stworzonym przez naukowców są nierównomiernie rozmieszczone w różnych regionach geograficznych. Ponadto większość próbek została pobrana z warstwy gruntu, co oznacza, że uczeni dysponowali małą ilością informacji o liczebności mrówek na drzewach lub pod ziemią. Pomimo że jest to największe tego typu badanie w historii myrmekologii, jak mówią uczeni, jego wyniki są "w pewnym sensie niekompletne".
Liczenie mrówek - czyli dlaczego syzyfowa praca ma sens?
Choć liczenie mrówek pozornie wydaje się być syzyfową pracą, która nie dość, że nie ma końca, to jej efekty są mało pożyteczne. W istocie jest na odwrót - wiedza o rozmieszczeniu i liczebności organizmów jest podstawą do zrozumienia ich roli w ekosystemach i ich ekologicznego znaczenia dla innych gatunków roślin i zwierząt. W przypadku owadów takiej wiedzy od zawsze brakowało i brakuje jej nadal, nawet w przypadku tak wszechobecnych owadów.
Czynnikami wpływającymi na taki stan rzeczy jest nie tylko niezwykle mały rozmiar mrówek, ale i fakt, że mrówki rozmieszczone są nierównomiernie. Poszczególne populacje różnią się nawet sześciokrotnie w zależności od siedliska, a największe z nich mieszkają w regionach tropikalnych.
Jednocześnie mrówki są niezwykle ważne dla środowiska naturalnego. Niektóre gatunki ptaków dosłownie nie mogą przeżyć bez mrówek, polegając na nich podczas łowów, gdyż te dosłownie wypłaszają ich ofiary z kryjówek. Mrówki pomagają też utrzymać w ryzach populacje innych owadów.
Jednocześnie globalna populacja owadów zmniejsza się w alarmującym tempie z powodu zagrożeń takich jak niszczenie i fragmentacja siedlisk, stosowanie środków chemicznych, gatunki inwazyjne i zmiany klimatyczne.
W interesie ludzkości leży monitorowanie populacji mrówek. Liczenie mrówek nie jest trudne, a naukowcy-obywatele z całego świata mogą pomóc w zbadaniu, jak te ważne zwierzęta radzą sobie w czasie wielkich zmian środowiskowych. - piszą uczeni na łamach The Conversation
