REKLAMA

Słynny DALL-E 2 otwarty dla wszystkich. Odpal po pracy, bo nowy algorytm wciąga

DALL-E 2 to prawdopodobnie najlepszy na świecie algorytm do generowania obrazów na bazie haseł wpisywanych z klawiatury. Dotychczas tylko wąskie grono artystów mogło z niego korzystać, ale teraz może to zrobić każdy.

DALL-E 2 otwarty dla wszystkich. Odpal po pracy, bo nowy algorytm wciąga
REKLAMA

W ostatnich miesiącach coraz więcej słyszy się o genialnych systemach generujących obrazy, grafiki i ilustracje wyłącznie na bazie wprowadzonych haseł tekstowych. Niedawno pisałem o algorytmie Midjourney, który kompletnie mnie oczarował. Zobaczcie sami, jakie cuda potrafi wyrzeźbić w ciągu kilku minut.

REKLAMA

Takie efekty powstają całkowicie automatycznie, a algorytm Midjourney wygenerował cyberpunkową Warszawę na moje życzenie, po wpisaniu frazy "warsaw in rain, night, cyberpunk, neon, unreal engine, realistic". Do tej pory Midjourney był najbardziej zaawansowanym systemem tworzenia grafiki, który był otwarty publicznie. Teraz ma szansę zostać zdetronizowany przez DALL-E 2.

DALL-E 2 otwarty dla wszystkich. Uwaga, bo wciąga tak, że można zarwać przy nim wieczór.

O DALL-E 2 pisałem już lipcu, na bazie grafik wygenerowanych przez Tomasza Pluszczyka, fotografa i retuszera znanego pod pseudonimem Thomas Voland. Jego prace stworzone za pomocą DALL-E 2 są wręcz hipnotyzujące.

Teraz podobne grafiki możemy generować sami. Wystarczy wejść na stronę projektu DALL-E 2, zarejestrować się i zacząć korzystać z tego nieprawdopodobnego algorytmu. DALL-E 2 może nie tylko generować grafiki na bazie zapytań, ale też symulować styl graficzny wskazanego przez nas artysty, rysownika lub fotografa.

DALL-E 2 jest bardzo zaawansowanym algorytmem bazującym na uczeniu maszynowym. W pierwszej fazie rozwoju taki algorytm był karmiony danymi wsadowymi, czyli prawdziwymi obrazami, które inżynierowie katalogowali i opisywali. Kiedy DALL-E przetworzył odpowiednio dużą bazę, potrafił samemu katalogować i opisywać kolejne obrazy. Następnie mógł zacząć tworzyć własne na bazie bazy, a w ostatnim kroku nauczył się czegoś, co człowiek mógłby określić jako improwizacja.

Prawdziwi artyści tworzą przecież na bazie poznanych wcześniej prac, które (podświadomie lub nie) są źródłem inspiracji. Z algorytmem jest bardzo podobnie.

Branża grafików ma o czym myśleć.

 class="wp-image-2473359"
Rysunkowa sowa przebrana za bibliotekarza. Tak to zapytanie widzie DALL-E 2.
REKLAMA

Algorytmy takie jak DALL-E są szeroko dyskutowane wśród grafików i ilustratorów. Generowanie grafiki jest dużo tańsze i szybsze niż współpraca z grafikiem z krwi i kości. Taki algorytm może stopniowo podgryzać rynek i zabierać kolejne zlecenia.

Oczywiście na pewnym poziomie zaawansowania nadal człowiek jest niezastąpiony, ale pamiętajmy, że to przecież nie koniec rozwoju algorytmów. Kto wie, jeśli DALL-E nie zastąpi grafików, to być może będzie ich wspierał w przyszłych projektach.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA