REKLAMA

System kaucyjny w Polsce to same problemy. Branża mówi wprost: "To się nie uda".

System kaucyjny w Polsce rodzi się w bólach. Przedstawiciele różnych branż mają wątpliwości, czy propozycja Ministerstwa Klimatu i Środowiska jest dobra. Niektórzy mówią wprost: to się nie uda.

System kaucyjny w Polsce to same problemy
REKLAMA

"Niestety zarówno rozwiązania prawne zaproponowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska dla systemu kaucyjnego jak i najnowsze wdrażające dyrektywę SUP powodują, że powstanie efektywnego środowiskowo i racjonalnego ekonomicznie systemu kaucyjnego w Polsce staje się praktycznie niemożliwe" - tak na początku sierpnia ostrzegały organizacje PFPŻ ZP i ZPPP Browary Polskie.

REKLAMA

System kaucyjny w Polsce. Na czym między innymi polega problem?

- Zamiast tak jak kilkanaście innych krajów europejskich zaprojektować jeden ogólnokrajowy system, którym zarządzałby jeden operator non profit reprezentujący wprowadzających, skupiający się na efektywnej realizacji celów środowiskowych, Ministerstwo proponuje system z kilkoma operatorami

- wyjaśnia w komunikacie przesłanym Spider's Web Paulina Kaczmarek, kierownik ds. Zrównoważonego Rozwoju w grupie spółek Danone, do których należy Żywiec Zdrój.
System kaucyjny potrzebny w Polsce

Istnieje ryzyko, że przez to pojawi się duże zamieszanie. Polacy nie będą wiedzieli, czy w danym sklepie mogą oddać konkretne opakowanie, choć teoretycznie każdy sklep powyżej 100 metrów kwadratowych będzie musiał je przyjąć. Różni operatorzy mogą jednak wprowadzić zamęt w głowach konsumentów.

Na dodatek obecność wielu systemów kaucyjnych może utrudnić ustalenie, czy osiągnęliśmy cele środowiskowe.

Przypomnijmy, że według założeń nowy system kaucyjny w Polsce obejmie butelki jednorazowego użytku z tworzywa sztucznego na napoje o pojemności do 3 l i wielorazowego użytku butelki szklane, o pojemności do 1,5 l, a także puszki aluminiowe do 1 l. Tym samym przy sprzedaży takich produktów doliczana byłaby specjalna opłata - do odzyskania przy okazji zwrotu samego opakowania. Jak duża? Mówi się o 50 groszach.

Projekt wejść w życie już 1 stycznia 2023 r., zaś wszystkie butelki plastikowe do 3 l i szklane do 1,5 l mają być objęte kaucją najpóźniej od początku 2025 r. Obowiązek przyjmowania spadnie na sklepy o powierzchni powyżej 100 metrów kwadratowych. Mniejsze sklepy będą mogły dołączyć, ale dobrowolnie.

Szklane opakowania już stanowią problem w dyskusjach

Pojawiają się głosy, że w Polsce małe sklepy nie mają wystarczającej przestrzeni na dodatkowe magazynowanie opakowań.

Ten argument branży skontrował Filip Piotrowski z Zero Waste Polska. W rozmowie z serwisem portalkomunalny.pl zauważył, że np. na Łotwie i Litwie żaden z mniejszych sklepów nie ma problemów z tym, żeby przyjąć zwrotne szklane opakowanie.

Na inną kwestię zwraca uwagę Paulina Kaczmarek - brak w ustawie obowiązkowego udziału producentów w systemie kaucyjnym.

Część firm może zrezygnować z udziału w systemie, co spowoduje, że ciężar finansowy budowy systemu zostanie przesunięty na zawężoną grupę firm (zamiast na wszystkich wprowadzających napoje na rynek), powodując niewspółmierne obciążenie finansowe. To może też doprowadzić do tego, że system w ogóle nie powstanie - twierdzi Kaczmarek.

Nie jest też jasne, kto będzie właścicielem zebranego surowca w ramach systemu kaucyjnego. Według przedstawicielki Danone, własność materiałów/odpadów opakowaniowych i surowców wtórnych powinna być przypisana operatorowi.

Z drugiej strony Instytut Staszica zasugerował, że kilku operatorów zamiast jednego doprowadzi do sytuacji, w której premiowane będą duże sieci handlowe. Po prostu będą mogły uruchomić własne skupy, a opakowania wywozić do zakładów przetwórczych w innych krajach, co utrudni dostęp do recyklatu w Polsce rodzimym producentom.

- Tylko zachęta ekonomiczna dla obywatela, by zwrócił butelkę w celu uzyskania zwrotu kaucji pozwoli nam skutecznie zebrać odpowiedniej jakości materiał z rynku i go przetworzyć na kolejne opakowania. Ograniczymy w ten sposób produkcję nowego plastiku - uważa Paulina Kaczmarek.

REKLAMA

To, że mamy problem ze śmieciami, jest oczywistością. Wystarczy spojrzeć na nasze góry czy lasy, o trawnikach nie mówiąc. Choć wprawdzie sam mam wątpliwości, czy kaucja zachęci do oddawania opakowań (jakoś opłata za butelki nie mobilizuje mimo wszystko każdego), to jednak przynajmniej jest to krok w jakąś stronę. Gorzej, jeżeli system kaucyjny w Polsce będzie faktycznie skomplikowany.

W październiku 2022 r. ustawa ma być głosowana w Sejmie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA