Czołgi K2, haubice K9 i samoloty FA-50. Gigantyczne zakupy Wojska Polskiego w Korei Południowej
Polska zdecydowała się na potężne zakupy zbrojeniowe w Korei Południowej. Kupujemy tam czołgi K2, haubice K9 i samoloty FA-50. Nasz kraj podpisał umowy z trzema koreańskimi firmami czyli z Hyundai Rotem, producentem czołgów rodziny K2, Hanwha Defense, oferującym haubice samobieżne na podwoziu gąsienicowym K9 oraz Korean Aerospace Industries, które dostarczy lekkie samoloty bojowe FA-50.
Umowa zawarta z Hyundai Rotem dotyczy zakupu łącznie 1000 czołgów K2 i jego spolonizowanej wersji rozwojowej K2PL wraz z wozami towarzyszącymi czyli wozami zabezpieczenia technicznego, wozami wsparcia inżynieryjnego i mostami.
Czołgi K2 będą więc więc podstawą wojsk pancernych i najliczniej występującym czołgiem w Wojsku Polskim.
Nowe czołgi pojawić mają się już w tym roku. Terminy dostaw pierwszych 180 czołgów K2 zostały zaplanowane w latach 2022-2025, natomiast dostawy 820 czołgów w wersji K2PL rozpoczną się w 2026 r. i w tym samym roku zostać ma uruchomiona produkcja tych pojazdów w Polsce.
W dalszej perspektywie planowane jest opracowanie w ramach współpracy polsko-południowokoreańskiej czołgu nowej generacji.
Pakiet szkoleniowy obejmuje wyposażenie symulatorowe oraz szkolenie personelu w Korei Południowej i w Polsce, w tym szkolenie na czołgach K2 we współpracy z Armią Republiki Korei.
Zakup tych czołgów to wyzwanie nie tylko dla naszego przemysłu, ale także dla wojska i całego łańcucha dostaw oraz serwisu. Pojazdy nafaszerowane są elektroniką. Do tego przygotować będzie trzeba całe zaplecze serwisowe z wykfalifikowanym personelem oraz łańcuch dostaw części zamiennych.
Czołg K2 Black Panther
K2 Black Panther to południowokoreański czołg podstawowy generacji 3+. Jego uzbrojenie główne stanowi armata gładkolufowa CN08 kal. 120 mm z automatem ładowania, która może wykorzystywać najnowsze rodzaje amunicji. Pociski z niej wystrzeliwane mają prędkość 1800 m/s.
Uzbrojenie pomocnicze to 7,62 mm karabin maszynowy oraz 12,7 mm wielkokalibrowy karabin maszynowy (WKM). Zaawansowany system kierowania ogniem czołgu zapewnia wysoką skuteczność prowadzonego ognia na dalekich dystansach.
Systemy obronne czołu K2
Opancerzenie czołgu K2 może być dodatkowo uzupełnione przez aktywne systemy ochrony typu soft kill (VIRSS) i hard kill (KAPS).
Obronę przed nadlatującymi pociskami zapewnia system VIRSS (Visual and Infrared Screening Smoke). Za górną częścią wieży zamontowano wyrzutnię ośmiu granatów dymnych połączonych z radarem działającym w pąsmie milimetrowym. Wykrywa on nadlatujące pociski i odpala tak zwaną wielospektralną zasłonę dymną ukrywającą czołg w paśmie widzialnym, podczerwonym (ciepło) i milimetrowym (radary).
Korean Active Protection System (KAPS) wykorzystuje trójwymiarowy radar wykrywający i śledzący oraz kamerę termowizyjną do wykrywania zbliżających się zagrożeń. Pozwala na wykrycie zbliżającego się pocisku w odległości do 150 metrów od czołgu. Następnie wystrzeliwany jest automatycznie pocisk obronny, który niszczy nadaltujące zagrożenie w odległości 10–15 metrów od pojazdu.
System może unieszkodliwiać przeciwpancerne pociski kierowane. Cena jednostkowa za system wynosi 600 000 dol. Wdrożenie KAPS w Korei Południowej zostało anulowane w 2014 r. z powodu problemów budżetowych.
K2 będzie kompatybilny z Abramsami
Napęd czołu K2 stanowi silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM z automatyczną skrzynią biegów, które zapewniają wysoką prędkość i mobilność w każdym terenie. Czołg charakteryzuje się relatywnie niską masą wynoszącą 55 ton oraz zastosowaniem zawieszenia hydropneumatycznego.
Wszystkie zakontraktowane czołgi K2 zostaną wyposażone w system łączności zgodny z użytkowanym w Siłach Zbrojnych RP, a także w system zarządzania polem walki BMS, kompatybilnym z systemem, w który zostaną wyposażone czołgi M1A2 Abrams.
Zmiany w konfiguracji przewidzianej dla czołgu w wersji K2PL obejmować będą wzmocnienie opancerzenia, doposażenie w system obserwacji dookólnej oraz aktywny system ochrony pojazdów ASOP, możliwość zastosowania amunicji programowalnej z innego źródła oraz polskiego 12,7 mm WKM.
Haubice K9PL w Wojsku Polskim
Z firmą Hanwha Defense podpisaliśmy umowę na dostawę 672 haubic samobieżnych K9A1 i jej spolonizowanej wersji rozwojowej K9PL (opartej o gotowe technologie uzyskane w efekcie prac nad haubicami K9A2) wraz z wozami towarzyszącymi czyli wozami amunicyjnymi K10 i wozami dowodzenia K11.
I w tym przypadku dostawy mają rozpocząć się bardzo szybko. Terminy dostaw pierwszych 48 haubic K9A1 zostały zaplanowane w latach 2022-2023, natomiast dostawy 624 haubic K9PL rozpoczną się w 2024 r., z czego uruchomienie produkcji haubic w Polsce zaplanowane zostało na 2026 r.
K9 Thunder to południowokoreańska haubica samobieżna na podwoziu gąsienicowym. Jej uzbrojenie główne stanowi 155 mm armata o długości 52 kalibrów, która, w zależności od typu amunicji, zapewnia precyzyjne prowadzenie ognia na dystansach ponad 40 km. To świetny wynik, z którym równać może się tylko niemiecka PzH 2000.
Uzbrojenie pomocnicze stanowi 12,7 mm wielkokalibrowy karabin maszynowy. Opancerzenie K9 zapewnia ochronę przed bronią małokalibrową i odłamkami artyleryjskimi.
Napęd stanowi silnik wysokoprężny o mocy 1000 KM z automatyczną skrzynią biegów, które zapewniają wysoką prędkość i mobilność w każdym terenie. Masa haubicy wynosi 47 ton.
W wersji K9A1 wprowadzony został szereg usprawnień. Główny nacisk położono na zwiększenie skuteczności i zasięgu prowadzonego ognia do 54 km, poprawę świadomości sytuacyjnej oraz zwiększenie komfortu pracy załogi.
K9A2 to z kolei najnowszy, opracowywany obecnie wariant, który w efekcie zastosowania zautomatyzowanego systemu ładowania będzie posiadał zwiększoną szybkostrzelność z 6-8 strzałów na minutę do 9-10 strzałów na minutę, a także pozwoli na zmniejszenie załogi z 5 do 3 osób.
Zakontraktowane w ramach I etapu haubice K9A1 już od samego początku zostaną wyposażone w polskie systemy łączności, a także zostaną włączone w zintegrowany system zarządzania walką Topaz.
FA-50 dla polskiego lotnictwa
Z kolei z Korean Aerospace Industries podpisano umowę na zakup 48 samolotów FA-50 i ich spolonizowanej wersji rozwojowej FA-50PL razem z zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym producenta.
Pakiet szkoleniowy obejmuje wyposażenie symulatorowe oraz szkolenie pilotów, w pierwszym etapie w Korei Południowej, a następnie na terenie Polski.
Dostawa pierwszych 12 samolotów FA-50 Block 10 została zaplanowana w drugiej połowie 2023 r., natomiast dostawy 36 FA-50PL rozpoczną się w 2025 r. i potrwają trzy lata.
FA-50 Fighting Eagle to południowokoreański lekki dwuosobowy samolot bojowy wyposażony w zaawansowane systemy, nowoczesną awionikę i radar kierowania ogniem. Uzbrojenie to 20 mm działko oraz szeroki arsenał podwieszanego uzbrojenia lotniczego, obejmujący pociski rakietowe powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder, pociski rakietowe powietrze-ziemia AGM-65 Maverick, a także kilka typów bomb lotniczych różnego typu.
Napęd stanowi silnik turbowentylatorowy z dopalaczem o ciągu 22 tysięcy funtów (98 kN). Prędkość maksymalna wynosi 1,5 Macha (1837,5 km/h). Zasięg operacyjny samolotu wynosi 1800 km, a jego pułap maksymalny 14,6 km. Masa własna samolotu wynosi 6,47 t, przy maksymalnej masie startowej 12,3 tony, co pozwala na przenoszenie uzbrojenia o masie do 4,5 tony.
Wszystkie zakontraktowane samoloty FA-50 zostaną wyposażone w Link-16 oraz systemy identyfikacji swój-obcy (IFF) NATO.