Astronauta odcumował statek Progress od ISS. Nagle zobaczył na nim dwie tajemnicze postacie
Astronauta, który był na ISS dostrzegł na statku Progress MS-18 charakterystyczne kształty przypominające dwie głowy z jasnymi dwiema parami oczu.
Wyobraź sobie, że jesteś astronautą przebywającym na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Właśnie odłączyłeś od stacji statek towarowy, który za kilka godzin wejdzie w atmosferę ziemską, aby spłonąć zanim dotrze do powierzchni Ziemi. Spoglądasz na niego raz jeszcze kiedy niemo oddala się od twojego orbitalnego hotelu i… dostrzegasz dwie osoby na zewnątrz statku, który wysłałeś na zgubę.
Tak przynajmniej teoretycznie przez chwilę mógł się poczuć rosyjski kosmonauta Siergiej Korsakow aktualnie przebywający na pokładzie stacji kosmicznej. To właśnie on odcumował od stacji transportowy statek Progress MS-18, a następnie dostrzegł na jego zewnętrznej ścianie charakterystyczne kształty. Sami przyznacie, że na pierwszy rzut oka wygląda to tak, jakby zza dolnej części krawędzi statku Progress wystawały dwie głowy z jasnymi dwiema parami oczu.
Korsakow umieścił zdjęcie w swoich mediach społecznościowych w środę, 1 czerwca podpisując je słowami „Progress MS-18 prawidłowo odcumował i odleciał od stacji kosmicznej. Kim jednak są ci spoglądający na nas pasażerowie na gapę?”
Ta delikatna sugestia faktycznie sprawia, że po niej ciężko już widzieć na tym zdjęciu cokolwiek innego. Oczywiście na zewnątrz statku nikogo nie było, a sfotografowane kształty to po prostu jakieś dwa konstrukcyjne elementy samego statku, które akurat tak się ustawiły, że po dwa elementy na każdym z nich odbijają światło słoneczne w taki sposób, że wyglądają dla postronnego obserwatora jak dwie pary oczu.
