REKLAMA

Perymetria do wykrywania intruzów na polskiej granicy. Tak technologie wspomagają pograniczników

Na ponad 200 km granicy polsko-białoruskiej zainstalowana ma być tzw. perymetria do wykrywania intruzów. Tego typu technologia działa już na innym odcinku naszej granicy, gdzie świetnie się sprawdza. Sieć czujników jest w stanie wykryć w zasadzie każde naruszenie przygranicznych stref.

15.04.2022 15.38
Wykrywanie intruzów na polskiej granicy
REKLAMA

Budowa muru na granicy polsko-białoruskiej to temat ciągnący się od kilku miesięcy. Rząd próbuje w ten sposób powstrzymać falę migrantów. Przy okazji powstrzymuje swobodne wędrówki rozmaitych zwierząt i niszczy ekologię. Jednak wysoka na 5,5 metra stalowa zapora z drutem żyletkowym to jedno. Szczelność granicy będzie też pilnowana przez technologię. Na odcinku 202 km zainstalowane mają być systemy perymetryczne.

REKLAMA

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" chwali je poseł Lewicy i szef Sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych Wiesław Szczepański: - Mur jak mur, najistotniejsza jest perymetria, która świetnie sprawdza się na 32-kilometrowym odcinku granicy z Ukrainą. System wyłapuje każdy ludzki ruch. Dzięki niemu będzie można ograniczyć fizyczną ochronę na granicy.

O co konkretnie chodzi? Perymetria może kojarzyć się z badaniem wzroku, jednak w technologiach oznacza bardzo czujny wzrok, nieprzepuszczający nikogo. To nic innego jak system detekcji ruchu i monitoringu oparty na dziesiątkach, a przy tak długim odcinku jak granica nawet tysiącach czujników. Jest używany do monitorowania wielu strategicznych miejsc i obiektów: elektrowni, portów, rafinerii, wałów przeciwpowodziowych, magazynów, gazociągów czy właśnie granic państwowych.

Perymetria: AMSTA-SG na polskiej granicy

Polska Straż Graniczna korzysta z takiej technologii od kilku lat. Jak czytamy w założeniach projektu na "Perymetrię na obszarach podmokłych/przybrzeżnych/rzekach", został on opracowany na potrzeby ciągłego nadzoru granicy ze względu na "wykorzystywanie trudno dostępnych obszarów przez grupy przestępcze specjalizujące się w przemycaniu przez granicę państwową m.in. wyrobów akcyzowych, ludzi, środków odurzających, itp., a także przez nielegalnych migrantów naruszających granicę państwową, stanowiącą jednocześnie zewnętrzną granicę UE".

System perymetryczny o nazwie AMSTA-SG dostarcza polska firma Grupa WB. Straż Graniczna ma co najmniej dziewięć takich zestawów, jeden kosztuje nieco ponad pół mln zł. Oprogramowaniem do nich zajmuje się firma MindMade, która nie zdradza szczegółów technicznych. Wiadomo jedynie, że rozwiązania bazują na własnych i opartych o sieci neuronowe algorytmach obróbki informacji z czujników. Wiadomo też, jak ogólnie cały system działa.

AMSTA-SG składa się z sieci sensorów:

  • kamery widzące w podczerwieni i w paśmie światła widzialnego, dodatkowo z opcją termowizji i analityki obrazu;
  • bariery mikrofalowe (lub na podczerwień) pozwalające zbudować niewidzialne pole z wiązek mikrofalowych;
  • czujniki sejsmiczne z samouczącymi się algorytmami;
  • lekkie drony obserwacyjne z kamerami dziennymi i termowizyjnymi.

Jeśli na polu z wiązek mikrofalowych pojawi się nieznany obiekt, to czujniki sejsmiczne są w stanie zidentyfikować go z odległości 75 metrów. Wykryją, gdy po zakazanej strefie porusza się człowiek czy zwierzę dzięki algorytmom, które potrafią odróżnić kroki człowieka od mikrowstrząsów zwierzęcia. Ponadto z odległości 250 metrów są w stanie zidentyfikować i sklasyfikować pojazd mechaniczny. Wtedy kamery w podczerwieni kierowane są z centrum dowodzenia na obszar o koordynatach GPS, które przesłały czujniki. Można też wypuścić drona, który po tych samych koordynatach doleci sam na miejsce i swoimi kamerami sprawdzi, co się dzieje.

Czujniki sejsmiczne wkopane są w ziemię, więc osoba próbująca przekroczyć granicę nie widzi ich. Kamery są naziemne. Całe zestawy pracują niezależnie i mogą działać bez przerwy przez 3 lata.

Wszystko to widzą strażnicy na patrolach i w stacjonarnym centrum dowodzenia. Komunikacja odbywa się drogą radiową. Bezpieczeństwo transmisji zapewniane jest przez autorskie algorytmy szyfrujące. Systemy współpracują też z systemami optoelektronicznymi na wieżach obserwacyjnych, z których korzystają strażnicy. Jeśli system AMSTA-SG jest zainstalowany w pobliżu wieży, to w momencie wykrycia zagrożenia kamery z wieży zostaną automatycznie przekierowane w miejsce wskazane przez czujniki.

REKLAMA
System ochrony perymetrycznej AMSTA Grupy WB

Systemy perymetryczne AMSTA-SG obecnie używane są na 32 km odcinku granicy z Ukrainą. Nie wiadomo, czy te same systemy zostaną użyte na granicy polsko-białoruskiej. Zapytaliśmy o to biuro prasowe Straży Granicznej. Gdy otrzymamy odpowiedzi, zaktualizujemy artykuł.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA