Ubezpieczenia, lokaty i pożyczki w krypto – DeFi zastępuje tradycyjne finanse
Świat zdecentralizowanych finansów opartych o blockchaina niesie obietnicę transparentnego i efektywnego zarządzania pieniędzmi bez pośredników.
Nasz system finansowy jest mocno zróżnicowany – od prowadzenia rachunków, przez zakładanie lokat, zaciąganie pożyczek, po inwestowanie i kupowanie ubezpieczeń. Każdy z tych produktów znajdziemy w wielu polskich bankach – w wersji dla klienta indywidualnego i dla firm. Zdecentralizowane finanse niosą ze sobą jednak zupełnie inną obietnicę.
Bankom co jakiś czas zdarzają się awarie, które zostawiają klientów bez dostępu do konta. Wystarczy wpisać słowo awaria wraz z nazwą własnego banku w wyszukiwarce, aby przekonać się, że przerwy w dostawie usług nie należą do rzadkości. Blockchain jest zaś zdecentralizowany, dzięki czemu utrata jednego węzła sieci nie ma najmniejszego znaczenia. Zawsze jest multum innych, które pracują na rzecz utrzymania sieci i przechowują informacje w rozproszonej bazie danych. Dzięki temu nie musimy też obawiać się cenzury.
Finanse bez pośredników
Podobnie jak w przypadku kryptowalut, których użytkownik jest swoim własnym bankiem, tak i w kontekście DeFi na straży posiadania stoją zaprogramowane rozwiązania, które rozstrzygają spory. Smart kontrakty, o które oparte są zdecentralizowane finanse, mają przejrzyste zasady, które nie zmieniają się w trakcie gry. Sam blockchain Bitcoina czy Ethereum już od wielu lat testowany jest przez hakerów (zarówno tych w białych, jak i czarnych kapeluszach) na różne podatności i cały czas opiera się ich zapędom.
Pierwszym krokiem w kierunku zdecentralizowanych finansów był Bitcoin. Jednak dopiero pojawienie się Ethereum przyspieszyło rozwój nowego świata finansów. Kryptowaluta stworzona przez Vitalika Buterina nie tylko dała programistom platformę do budowy aplikacji finansowych, ale zadbała również o bezpieczeństwo transakcji. Właśnie dlatego Time umieszczając Buterina w swoim rankingu najbardziej wpływowych osób 2021 roku określił go mianem twórcy twórców.
Pożyczki i kredyty
Jedno z pierwszych zastosowań zdecentralizowanych finansów wiąże się z tworzeniem rynków pieniężnych, gdzie spotykają się pożyczkodawcy i pożyczkobiorcy. Ci pierwsi dostarczają płynność – zastawiają posiadane kryptowaluty, a w zamian otrzymują tokeny uprawniające do wypłaty zastawu wraz z odsetkami. Są one tym wyższe, im większy jest popyt na dane kryptowaluty.
Aby zabezpieczyć depozyt, pożyczki posiadają nadzastaw – wartość zastawu jest dzięki temu większa od otrzymanej pożyczki. Chcąc otrzymać 10-dolarową pożyczkę w tetherze trzeba więc zastawić np. ether warty więcej niż 10 dol. Im wyższy zastaw, tym bezpieczniejsza jest pożyczka. Jeśli jego wartość spadnie poniżej ustalonego poziomu (np. 80 proc. oryginalnej wartości), to zabezpieczenie zostanie upłynnione.
A dlaczego ktoś miałby zaciągać pożyczkę, zamiast po prostu sprzedać ether i cieszyć się jego pełną wartością? Tym sposobem możemy korzystać ze środków, a jednocześnie wciąż korzystać ze wzrostu wartości zdeponowanego aktywa. Jeśli ethereum urośnie w czasie spłaty pożyczki o 100 proc., to po spłacie jesteśmy na dużym plusie.
Dostarczanie informacji spoza blockchaina
Blockchain nie działa w oderwaniu od otaczającej go rzeczywistości. Samodzielnie nie ma jednak możliwości zasięgania informacji z zewnątrz. Jej dostarczaniem zajmują się zaś Wyrocznie, czyli węzły sieci, które ustalają co jest prawdą, a co fałszem.
W ten sposób pozyskują informacje o kondycji publicznie notowanych spółek, wynikach obstawianych meczów czy wyścigów konnych. Wszystko to odgrywa kluczową rolę w smart kontraktach, które uzależnione mogą być od wyników sportowych.
Jednym z przykładów sieci Wyroczni jest dostępny na Zondzie Chainlink, który współpracuje również z instytucjami takimi jak Barclays, BNP Paribas, Fidelity, Societe Generale oraz Santander w celu wymiany informacji. Szczególnie ciekawe może być wykorzystanie jego usług w kontekście ubezpieczycieli, takich jak AXA, co może pozwolić na wprowadzenie nowych usług w krajach rozwijających się.
Za przykład może posłużyć sektor rolnictwa. W Polsce jego uczestnicy mogą ubezpieczyć się na wypadek nieprzewidywalnej pogody, niszczącej uprawy. Niestety nie wszędzie jest to takie proste. Biedniejsze kraje nie mogą jeszcze pochwalić się solidnym system ubezpieczeń, gdzie rolnicy mogliby zabezpieczyć się przed nieurodzajem. Jest to poważna bariera dla dużych inwestycji, które mogłyby zmienić sposób uprawy ziemi na bardziej efektywny.
Blockchain nie ma jednak granic, więc ze smart kontraktów skorzystać można niezależnie od położenia. Wówczas wystarczy umówić się z ubezpieczycielem na konkretne warunki aktywujące wypłatę odszkodowania. A weryfikację tych warunków umożliwia dostarczenie zewnętrznych informacji np. ze stacji pogodowych. Dzięki konsensusowi Wyroczni obie strony wiedzą, że w danym sezonie na pole spadła określona ilość deszczu, a temperatura kształtowała się na takim a takim poziomie. Informacje te mogą zostać wykorzystane do aktywowania zapisów kontraktu.
Loterie na blockchainie
W zdecentralizowane finanse zaimplementować można również pierwiastek losowości. Podobnie jak wcześniej własnoręcznie wygenerowane wyniki do blockchaina dostarczają wyrocznie. Nie musimy się więc obawiać, że losowanie zostało ustawione, a loteria jest oszustwem.
Jednym z ciekawszych przykładów w tym kontekście jest projekt PoolTogether. W jego ramach do puli wpłaca się wybraną sumę pieniędzy, która przekłada się na liczbę tokenów wykorzystywanych w losowaniu. Jego przedmiotem nie jest jednak cała pula, a odsetki, generowane przy wykorzystaniu protokołów pożyczkowych. Obecnie jest to równowartość 144 tys. dol. tygodniowo.
To osobliwa loteria, bo nikt w niej nie przegrywa (otrzymuje się wpłaconą kwotę), a każdy ma szansę na zgarnięcie odsetek.
Oszczędzanie w DeFi
Dochód pasywny to cel wielu inwestorów. W świecie DeFi jego osiągniecie jest możliwe dzięki projektowi Yearn Finance. To swoisty robot, który zawsze stara się znaleźć jak najlepszą okazję inwestycyjną, porównując zwroty z inwestycji w różne protokoły. Wykorzystuje on efekt skali przy minimalizacji kosztów transakcyjnych. Inwestorzy wpłacają bowiem najpierw środki do wspólnego sejfu, a algorytm później automatycznie inwestuje je w ramach jednego przelewu.
Projekt jest również interesujący z dwóch innych powodów. Po pierwsze, projekt działa jak autonomiczna organizacja. Społeczność określa samą siebie mianem „kolektywu współpracowników”, który wspólnie decyduje o rozwoju protokołu. Po drugie, działa jak klocki Lego, łącząc różne protokoły smart kontraktów, tworzące instrumenty pochodne. Jest układanką, przez którą środki przepływają w najbardziej opłacalnym kierunku – najniższych prowizji i najwyższych wzrostów.
To świetny przykład tego, jak dzięki automatyzacji można maksymalizować zysk i minimalizować ryzyko. Bez pośredników usługi mogą działać bardziej efektywnie, a klienci cieszyć się niższymi prowizjami. Otwartość, transparentność i szybkość decydują o tym, że zdecentralizowane finanse w przyszłości będą cieszyły się coraz większą popularnością.
Świat Defi ma znacznie więcej do zaoferowania. Oto inne, popularne tokeny z gieły Zonda: