Na europejskim niebie robi się tłoczno. Amerykańskie myśliwce i samoloty szpiegowskie w akcji
W ostatnich dniach nad Europą panuje wzmożony ruch lotnictwa wojskowego NATO oraz Rosji. W czwartek, do bazy lotniczej w Łasku przybyły amerykańskie myśliwce F-15, które wesprą wschodnią flankę NATO w ramach misji Air Policing.
Tylko w środę, nad Europą Wschodnią, wzdłuż granic Rosji i Białorusi krążyło aż 21 różnych samolotów i dronów zwiadu radioelektronicznego. W ogromnej większości były to maszyny NATO, ale kilka z nich należało do Szwecji.
Samoloty zbierały dane wywiadowcze na temat typów jednostek rosyjskich i białoruskich, ich liczebności oraz lokalizacji. Na Białorusi trwają bowiem ćwiczenia "Związkowa Stanowczość", w których uczestniczy 30 tys. żołnierzy rosyjskich wraz z lotnictwem szturmowym i ciężką artylerią.
Dodatkowo dysponują oni nowoczesnymi systemami przeciwlotniczymi S-400 oraz rakietami balistycznymi krótkiego zasięgu Iskander. Do Okręgu Kaliningradzkiego Rosjanie przerzucili też samoloty MiG-31 wraz z hipersonicznymi pociskami Kindżał. Nad Białorusią prowadzone są też patrole rosyjskich, strategicznych bombowców Tu-22.
Manewry odbywają się na pięciu poligonach wojskowych Ulokowane są one w zachodniej i południowo-zachodniej części Białorusi, w pobliżu granic z Polską i Ukrainą.
Kolejne 100 tys. żołnierzy Federacji Rosyjskiej stoi na granicy z Ukrainą.
Samoloty wysłane przez NATO przeznaczone do rozpoznania radioelektronicznego obejmującego lokalizację i rozpoznanie emisji promieniowania elektromagnetycznego, emisji radiolokacyjnych, elektronicznych i, w najszerszym zakresie, komunikacyjnych – COMINT (z ang. Communication Intelligence).
Głównym zadaniem stawianym przed załogami samolotów jest śledzenie elektronicznej wymiany danych na wybranym obszarze, tym samym, budowanie stopnia elektronicznej aktywności potencjalnego przeciwnika. Maszyna, w zależności od typu i rodzaju misji działa w oddaleniu od rzeczywistego obszaru zainteresowania o około 100 do 240 km.
Przechwytywane przez nie transmisje mogą być w czasie rzeczywistym przekazywane wybranym odbiorcom. Dzięki temu, załogi samolotów są w stanie nie tylko namierzyć transmisję ale również zlokalizować punkt, z którego została przesłana.
Z kolei w czwartek, do 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku przerzuconych zostało osiem myśliwców F-15 należących do amerykańskich Sił Powietrznych. Będą one wspierać polskie i duńskie F-16 w ramach misji Air Policing.
F-15C/D z 493. Eskadry Myśliwskiej 48. Skrzydła Myśliwskiego USA, zwykle stacjonują w bazie RAF Lakenheath w Anglii. Eskadra ta nosi nieoficjalny przydomek Grim Reaper czyli Ponury Żniwiarz. F-15 przyleciały do Polski w pełni uzbrojone w rakiety powietrze - powietrze AIM-120.
Także w czwartek, do Europy przyleciały z USA bombowce strategiczne B-52. Trzy maszyny z 5. Skrzydła Bombowego bazy Sił Powietrznych Minot w Północnej Dakocie wylądowały w bazie RAF Fairford w Anglii. Według oficjalnego komunikatu ich wizyta byłą wcześniej zaplanowana. Bombowce wezmą udział w ćwiczeniach nad Szkocją i Islandią.