Urząd zrobił kalendarze z kościołem pw. polskiego rapera, bo ktoś zmienił nazwę w Mapach Google'a
Życie pisze najlepsze scenariusze, zwłaszcza kiedy urzędnicy idą na skróty. Dzięki temu kościół pw. Bedoesa SBM został upamiętniony w kalendarzach wydrukowanych przez urząd gminy. Za tę zabawną wpadkę można podziękować Google Maps.
Google Maps to nie jedyna cyfrowa usługa kartograficzna, ale jest jedną z najpopularniejszych. Swoją popularność zawdzięcza w dużej mierze temu, że pomagają ją tworzyć użytkownicy. Ten społeczny charakter Map Google jest jednak źródłem licznych wpadek firmy z Mountain View.
Co jakiś czas trafia się śmieszek, który dokonuje pozornie niewinnej korekty w ramach dowcipu, ale rzadko się zdarza, by żart odbił się naprawdę szerokim echem. W przypadku internauty, który postanowił zabawić się kosztem jednego z kościołów, to się jednak udało.
Kościół pw. Bożego Miłosierdzia w Łąkiem to teraz Kościół pw. Bedoesa i SBM w Google Maps
Z jakiegoś bliżej niezidentyfikowanego powodu ktoś postanowił zmienić nazwę obiektu kultu religijnego, jakim jest Kościół pw. Bożego Miłosierdzia w Łąkiem. W ramach Map Google budynek zaczął być nazywany Kościołem pw. Bedoesa (czyli polskiego młodego rapera) oraz SBM (wytwórni muzycznej).
To, że w Google Maps pojawił się kościół pod wezwaniem Bedoesa, to taki niewinny i niegroźny żart, którego skutki łatwo da się skorygować - przynajmniej dopóki nie opuści on cyberprzestrzeni. Większy problem ma jednak pewien polski urząd gminy, który wydrukował tysiące kalendarzy, w których... tę informację powielił.
Gmina Złotów i kalendarze z Kościołem pod wezwaniem Bedoesa.
Sieć obiegły memy, których autor zwraca uwagę na to, że żart z Google Maps przeniknął do prawdziwego świata. Wygląda na to, że urzędnicy, którzy przygotowywali kalendarz na 2021 r. dla gminy Lipka, umieścili w nim podobno następujący fragment:
Informacja przetłumaczona została na trzy języki, a nikt podczas prac nad kalendarzem się nie najwyraźniej nie zorientował, że coś tu jest nie tak. Posiłkowanie się Google Maps przyniosło w tym przypadku całkiem zabawny efekt.
Nie dziwię się jednak urzędnikom, że nie zauważyli, iż coś tu nie gra.
Bedoes może w końcu na pierwszy rzut oka przypominać jak imię jakiegoś średniowiecznego świętego. SBM można z kolei uznać za skrót od frazy takiej jak np. Serca Bożonarodzeniowej Maryji (czy coś w tym guście).
Co przy tym ciekawe, minęło już co najmniej kilka godzin od kiedy zmieniono nazwę rzeczonego kościoła, a nadal da się go odnaleźć pod nią w wyszukiwarce. Ciekawe, ile Google'owi zajmie usunięcie tego dowcipu…