Umarł Silverlight, niech żyje OpenSilver
Jeśli wiesz, czym był Silverlight, to prawdopodobnie nie wiąże się on z miłymi wspomnieniami. Ta przestarzała już dziś (a złośliwi twierdzą, że od początku), technologia sprawiała więcej problemów, niż dawała korzyści.
Pomyślana jako odpowiednik Flasha technologia pozwalała pisać złożone interfejsowi i multimedialne aplikacje działające np. w przeglądarkach (dzięki odpowiednim pluginom). Z Silverlight musieli też korzystać programiści, którzy tworzyli aplikacje Windows Presentation Foundation m.in. na telefony Windows Phone (choć, ironicznie, wtyczki do przeglądarki na telefony nie było).
Długie umieranie Silverlight
Przez lata istnienia (pierwsza edycja była opublikowana w 2007 r.), Silverlight był podstawą wielu aplikacji biznesowych, które dziś są dość dużym problemem dla specjalistów IT, którzy muszą je utrzymywać. Jaka jest przyczyna problemów?
- Po pierwsze - współczesne przeglądarki, takie jak Edge, Safari czy Chrome, nie posiadają odpowiednich wtyczek. Na Edge możemy jeszcze ratować się specjalnym trybem działania zakładki - tryb wstecznej kompatybilności pozwala czasami taką aplikację uruchomić.
- Po drugie - Silverlight był wygaszany przez Microsoft od lat (ostatnia oficjalna wersja, czyli Silverlight 5, ma już ponad 10 lat). Oficjalnie Silvelight swój żywot zakończył kilka dni temu, bo 12 października 2021 roku.
Ucieczka do HTML5 i WebAssembly
Czy oznacza to, że Silverlighta używali jedynie programiści Windows? Nie, miał on okres ogromnej popularności. Przykładowo, wcześniejsze wersje Netfliksa oparte były na tej technologii, jednak od 2013 r. pracowano nad przejściem na HTML5.
Od oficjalnego ogłoszenia wygaszania Silverlight minęło sporo czasu. Programiści utrzymujący aplikacje, które używają wtyczek Silverlight, mieli sporo czasu na przepisanie swoich aplikacji. Co jednak, jeśli używamy aplikacji i nie mamy możliwości przepisania jej na coś innego?
Z pomocą przychodzi OpenSilver - nowoczesne środowisko uruchomieniowe, które pozwoli uruchomić aplikacje używające Silverlight za pomocą nowoczesnych przeglądarek. Nieprzypadkowo zapewne wersja 1.0 wyszła tego samego dnia, którego skończyło się wsparcie dla Silverlight.
Jak wskazuje nazwa, OpenSilver udostępnia kod źródłowy na zasadzie open source na GitHub. Samo uruchomienie aplikacji odbywa się za pomocą czegoś, co uważam za przyszłość Internetu, czyli technologii WebAssembly. Kompatybilne z WebAssembly w tej chwili są wszystkie wiodące przeglądarki: Safari, Firefox, Chrome, Edge. Aplikacje zadziałają też na wszystkich systemach operacyjnych, takich jak Windows, macOS, iOS, Android, Linux, czy ChromeOS. Można spokojnie stwierdzić, że zastępnik jest lepszy niż oryginał.
Jak pokazuje galeria przykładowych wdrożeń, aplikacje działają i wyglądają tak samo.
A jak to działa? Możemy sprawdzić praktycznie dowolną przeglądarką, wchodząc na stronę przykładowej aplikacji.
* Grafika główna: Enterely - Own work, CC BY-SA 4.0