PETA: w Far Cry 6 można zabijać ludzi, ale koguty nie mogą walczyć. Twórcy gry wystosowali odpowiedź
PETA domaga się usunięcia walk kogutów z gry Far Cry 6. Łacińska filia międzynarodowej organizacji do walki o prawa zwierząt opublikowała oficjalny apel, w którym zachęca producenta do zamiany mini-gry. Ubisoft wystosował w tej sprawie odpowiedź.
Po kilku godzinach z Far Cry 6 nie miałem wątpliwości: to jedna z najbardziej kontrowersyjnych odsłon serii. Już sam początek gry, w którym mamy do czynienia z masowymi czystkami ludności, jest niezwykle brutalny i dosadny. W Far Cry 6 gracz staje się świadkiem systemowej machiny opresji. Masowe egzekucje, tortury, niewolnicza praca - to wszystko motywy pojawiają się w najnowszej produkcji Ubisoftu, momentami niezwykle ponurej. To celowy zabieg artystyczny, polegający na budowaniu silnego kontrastu między pozornie rajską wyspą oraz zbrodniczym reżimem.
Dla PETA kontrowersyjne są za to opcjonalne walki kogutów. To mini-gra nawiązująca do takich klasyków jak Tekken.
Far Cry 6 czerpie garściami z kultury Ameryki Łacińskiej. Fikcyjna wyspa Yara, na której rozgrywa się akcja gry, przypomina Kubę. Twórcy sięgają po wiele tradycji i zwyczajów tego kontynentu, wliczając w to m.in. walki kogutów. Ubisoft wdrożył do gry opcjonalną aktywność, w której zwierzęta walczą ze sobą niczym w rasowej bijatyce. Mini-gra doczekała się nawet oprawy godnej Tekkena czy Street Fightera. Od początku można odnieść wrażenie, że to komediowa i karykaturalna aktywność. PETA Latina wydała jednak stanowisko potępiające mini-grę w Far Cry 6:
Prawdziwe walki kogutów naprawdę są okrutne i słusznie, że w wielu krajach zostały zakazane.
Pierwsze historyczne wzmianki o walkach kogutów sięgają aż Persji sprzed sześciu tysięcy lat. Współcześnie ten sport w wielu miejscach zszedł do podziemia, ale w niektórych krajach wciąż posiada gigantyczne rzesze fanów. Walki kogutów bywają niezwykle krwawe, ponieważ zwierzętom zakładane są specjalne szpony, zwiększające obrażenia. Do tego kogutom często goli się ciała, aby rany oraz krew były lepiej widoczne. Przez trwający nawet trzy lata czas treningu zwierzę porusza się z obciążnikami, by wyżej skakało podczas walk. Przed samą walką jest z kolei trzymane w ciasnej klatce, co ma jeszcze bardziej zwiększać agresję koguta. Nie ma tutaj nic przyjemnego ani cywilizowanego.
Trzeba jednak zaznaczyć, że fikcyjne, prześmiewcze walki kogutów w Far Cry 6 znacząco różnią się od krwawej rzeczywistości. Podczas starć zwierząt nie pojawia się żadna krew ani żadne rany. Co najwyżej pióra latają w powietrzu. Koguty nie posiadają dodatkowych szponów, a przegrany z powrotem staje na nogi, zamiast trafiać do garnka. Do tego wcześniej wspomniana oprawa - nawiązująca do klasyków gatunku bijatyk - sprawia, że trudno traktować mini-grę w Far Cry 6 śmiertelnie poważnie.
PETA vs Ubisoft. Obie strony dzieli wiele punktów zapalnych.
Ubisoft wystosował oficjalną odpowiedź na apel organizacji PETA. Producenci gry bronią zawartości w swoim dziele: Far Cry 6 to pełna akcji fikcyjna produkcja, osadzona na nierzeczywistej wyspie Yara. Wiele opcjonalnych mini-gier nawiązuje do kultury Yary, która to została zbudowana na podstawie wielu prawdziwych zwyczajów kultur Ameryki Łacińskiej. Wygląda więc na to, że - przynajmniej na razie - walki kogutów pozostają. Oczywiście nie jest wykluczone, że pod wpływem ewentualnego sieciowego linczu wydawca może zmienić zdanie.
Ubisoft i PETA łączy znacznie więcej punktów zapalnych. W grach francuskiego wydawcy polowanie na zwierzęta często bywa nie tylko możliwością, ale wręcz ważnym elementem wewnętrznej ekonomii. W popularnych seriach Far Cry i Assassin's Creed zabijamy dzikie zwierzęta, aby z ich skór, szponów i futer tworzyć coraz lepsze i potężniejsze przedmioty. Gry Ubisoftu pozwalają polować na kilka gatunków znajdujących się pod ochroną, a sceny takie jak ubijanie fikcyjnego mamuta nawet dla mnie nie należały do najprzyjemniejszych.