Intel i Apple mają nowego konkurenta. Google wejdzie na rynek procesorów dla laptopów
Już niedługo Chromebooki będą mieć zupełnie nowy procesor na pokładzie. Nie będzie to układ ani od Intela, ani od AMD, ani nawet od MediaTeka czy Qualcomma. Wybrane notebooki z Chrome OS będą pracować pod kontrolą układu Google’a.
Do tej pory większość producentów laptopów – po prawdzie to niemal wszyscy – zlecają firmie zewnętrznej produkcję i projekt głównego procesora. Z tego trendu nieznacznie wyłamał się Microsoft wprowadzając autorskie zmiany do układów Ryzen i Snapdragon, jakie stosuje w swoich PC.
Największe zamieszanie wywołał jednak Apple, który od niedawna w swoich komputerach Mac wykorzystuje procesory zaprojektowane od zera – bez udziału Intela, AMD czy innego partnera (choć bazują na architekturze opracowanej przez Arm).
Wadą takiego rozwiązania – czyli stosowania autorskiego procesora – są brak zgodności z oprogramowaniem kompilowanym pod znane już rynkowi procesory oraz ogromne koszty związane z zaprojektowaniem, rozwijaniem i produkcją takiego układu. W zamian jednak producent komputerów zyskuje pełną kontrolę nad ich rozwojem i nie musi się dostosowywać do kaprysów podwykonawcy.
Apple już cieszy się z korzyści z inwestycji w układ Apple M1. To samo niebawem zrobi Google.
To nie będzie debiut Google’a na rynku procesorów. Telefony Pixel przyszłej generacji również mają wykorzystywać autorski układ firmy, co zostało oficjalnie potwierdzone. Z autorskich układów korzystają też centra danych Google’a. Tablety i notebooki z układem własnego projektu to jednak coś, czego się nie spodziewaliśmy, a o czym donosi Nikkei Asia.
Na razie o nowym układzie nic nie wiemy. Nie jest jasne nawet na jakiej architekturze będzie bazował – choć prawdopodobnie Google nie wprowadzi większej rewolucji i będzie to układ ARM. Wiemy tylko, że ma się pojawić w wybranych tabletach i laptopach z Chrome OS w 2023 r.
Z pewnością musi być to niepokojące dla partnerów sprzętowych Microsoftu. Na dziś jednak Windows niezmiennie zgodny jest wyłącznie z procesorami Intela, AMD, Qualcomma i Microsoftu – przy czym te ostatnie trudno nazwać autorskimi. Miejmy tylko nadzieję, by to zmotywowało projektantów układów do jeszcze bliższej współpracy z Microsoftem i producentami PC, by móc osiągnąć podobną synergię rozwoju, do której dążą Apple i Google.