REKLAMA

Opuszczone wioski i spalone lasy. Pożary w Grecji to piekło na Ziemi

Pożary w Grecji szaleją od kilku dni. Mieszkańcy w popłochu opuszczają swoje domy, a pożar ogarnia kolejne tereny. Panująca wysoka temperatura nie ułatwia walki z żywiołem.

pożary w europie
REKLAMA

Pożary w Grecji trwają od kilku dni. Z szacunków wynika, że ogień już łącznie zajął teren o powierzchni 6 tysięcy hektarów. Dla porównania, w całym ubiegłym roku w Grecji było to… 10 tys. Konsekwencją tegorocznych pożarów jest nie tylko spalenie lasów sosnowych, ale też 150 domów, o czym pisze „The Guardian”.

REKLAMA

W środę doszło do ewakuacji kolejnego regionu. Mieszkańcy okolic Olimpii – miejsca historycznego ze względu na igrzyska oraz będącego ośrodkiem kultu Zeusa - na Peloponezie musieli opuścić swoje domostwa ze względu na ogień. Zagrożonych było kilka miejscowości. W tym tygodniu podobna sytuacja spotkała mieszkających na wyspie Rodos.

Pożary w Grecji: upały są dodatkowym utrudnieniem, ale nie tylko one

Temperatura w Grecji w dzień nie spada poniżej 40 stopni Celsjusza. Podobnie jest zresztą na całym południu Europy, gdzie także strażacy zmagają się z żywiołem. Pożary wybuchły również w Turcji i Włoszech.

To oczywiście żaden przypadek, że do kataklizmów dochodzi właśnie w roku, w którym pobito rekordy temperatur w wielu regionach na świecie. Właśnie przed taką sytuacją od lat ostrzegali naukowcy od spraw klimatu. Im będzie gorącej, tym bardziej wzrasta zagrożenie pożarowe. Upały, susza to idealne warunki do tego, aby ogień pochłaniał kolejne tereny. I tak właśnie się dzieje.

W tym przypadku dodatkowo bolesny wydaje się być fakt, że przyczyną pożarów nie tylko w Turcji, ale też Grecji mogło być podpalenie. Nie zmienia to jednak faktu, że na gorącym i wysuszonym terenie nawet nie celowe, a nieświadome działanie człowieka może rozpocząć tragedię. Cóż, o to prosiła się ludzkość przez lata i teraz ma za swoje.

W najbliższych dniach temperatura ma delikatnie spaść, ale… zresztą, sami zobaczcie, o jakim ochłodzeniu mowa

REKLAMA
 class="wp-image-1812484"

Strażacy obawiają się kolejnego przeciwnika w postaci silnego wiatru, który w sierpniu regularnie nawiedza Grecję. A biorąc pod uwagę fakt, że globalne ocieplenie tylko potęguje wszelkie zjawiska, walka z żywiołem może potrwać jeszcze długi czas.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA