Bez młota to nie robota. Po miesiącu niańczenia Ingenuity, łazik Perseverance zabiera się za poważną pracę
Choć łazik Perseverance wylądował na powierzchni Marsa 18 lutego, to jak dotąd główny cel jego misji pozostawał gdzieś w tle. Przez ostatnie tygodnie łazik dokumentował kolejne loty helikoptera Ingenuity i służył za pośrednika między dronem a Ziemią. Teraz role się zamieniają: Perseverance bierze się do pracy, a Ingenuity może się gdzieś do niego dopasowywać.
Głównym celem misji łazika jest poszukiwanie śladów, które mogłyby wskazywać, że na Marsie istnieje lub w przeszłości istniało życie. Przygotowując się do tego zadania, w ostatnim czasie łazik badał swoimi instrumentami naukowymi skały zalegające na dnie Krateru Jezero. Wyniki pierwszych obserwacji pozwolą zbadać kiedy w kraterze istniało jezioro, kiedy wyschło i kiedy uformowały się osady w delcie rzecznej wyraźnie widocznej przy krawędzi krateru.
Co będzie robił Perseverance?
Jednym z pierwszych zadań stojących przed łazikiem będzie ustalenie pochodzenia skał znajdujących w otoczeniu łazika. Jeżeli okaże się, że są to skały osadowe, a nie magmowe, to będzie do bardzo dobra wiadomość dla badaczy, bowiem w skałach osadowych istnieje większe prawdopodobieństwo zachowania śladów dawnego życia na Marsie, jeżeli takie faktycznie tam kiedykolwiek istniało.
Jak zauważają naukowcy, wszystkie skały na Marsie już dawno, wskutek działania wiatru uległy erozji i pokryły się grubą warstwą pyłu, co utrudnia określenie pochodzenia skały. Na Ziemi można skałę po prostu rozłupać i zbadać jej wnętrze. Aby zajrzeć do wnętrza badanej skały, łazik natomiast posiada swego rodzaju pilnik zainstalowany na końcu ramienia robotycznego. Za jego pomocą może zedrzeć wierzchnią warstwę skały i odsłonić jej strukturę wewnętrzną. Dopiero wtedy instrumenty PIXL oraz SHERLOC zbierają informacje o składzie chemicznym skały.
Im więcej skał Perseverance zbada w ten sposób, tym większy będzie miał wybór podczas podejmowania decyzji o tym, z których skał najlepiej pobrać próbki i zapakować do późniejszego transportu na Ziemię. Pracy jest zatem mnóstwo.
Tymczasem, zespół misji helikoptera Ingenuity planuje sprawdzić, czy faktycznie drony wysyłane na Marsa wraz z łazikami będą w stanie skutecznie wspomagać i usprawniać misję łazików, badając teren znajdujący się na ich trasie i wyszukując ciekawych obiektów badań mogących znajdować się w okolicy łazika.