Łazik Perseverance idzie na rekord. To zasługa sztucznej inteligencji
Łazik marsjański Perseverance otrzymał nowe zadanie: jak najszybciej ma dotrzeć do niezwykle ciekawego miejsca. Aby mu podołać, wykorzysta swoją sztuczną inteligencję.
Łazik Perseverance musiał zatańczyć na Marsie, żeby pozbyć się kamieni
Od niemal roku łazik Perseverance przemierza równiny krateru Jezero na Marsie poszukując śladów obecnego lub przeszłego życia. W ramach swojej misji łazik zbiera także co ciekawsze próbki gruntu marsjańskiego, które za kilka lat trafią do laboratoriów na Ziemi. Pod koniec grudnia pojawił się jednak poważny problem.
Krater Jezero na Marsie był kiedyś jeziorem. A więc jednak!
Łazik Perseverance, który od lutego przemierza dno krateru Jezero na Marsie właśnie rozwiał ostatnie wątpliwości co do przeszłości wody na Marsie. Dno 45-kilometrowej średnicy krateru miliardy lat temu było dnem rozległego jeziora.
Zobacz, jak wygląda Mars z lotu... ptaka. NASA opublikowała niezwykły film [WIDEO]
Helikopter Ingenuity miał działać na Marsie przez trzydzieści dni. Tymczasem ponad cztery miesiące od pierwszego lotu, urządzenie nadal działa i wykonuje kolejne loty nad powierzchnią Czerwonej Planety.
Obserwując powierzchnię Marsa bez kontekstu, można stwierdzić, że zachodzi tam ewolucja życia jak na Ziemi. Pierwsze roboty z lat siedemdziesiątych były stacjonarne. Potem przyszła pora na roboty jeżdżące, a teraz w końcu przyszła pora na roboty inteligentne.
Czy na Marsie było życie? Łazik Perseverance właśnie idzie go szukać
Od 18 lutego minęło już sporo trochę czasu. Najwyższa zatem pora, aby łazik Perseverance odciął helikopterowi Ingenuity pępowinę i rozpoczął najważniejszą część swojej misji, czyli poszukiwanie śladów życia – obecnego lub przeszłego – w kraterze Jezero.
Bez młota to nie robota. Po miesiącu niańczenia Ingenuity, łazik Perseverance zabiera się za poważną pracę
Choć łazik Perseverance wylądował na powierzchni Marsa 18 lutego, to jak dotąd główny cel jego misji pozostawał gdzieś w tle. Przez ostatnie tygodnie łazik dokumentował kolejne loty helikoptera Ingenuity i służył za pośrednika między dronem a Ziemią. Teraz role się zamieniają: Perseverance bierze się do pracy, a Ingenuity może się gdzieś do niego dopasowywać.
Na marsjańskiej skale widać ślad po serii strzałów z lasera. To zrobił łazik Perseverance
Łazik Perseverance wbrew pozorom nie marnuje czasu na powierzchni Czerwonej Planety. Podczas gdy na Ziemi przebiega największa w historii akcja szczepień przeciwko COVID-19, łazik stopniowo uwalnia helikopter Ingenuity i strzela do co ciekawszych skał w swoim otoczeniu ze swojego lasera.
Łazik Perseverance ruszył w drogę. Natychmiast stał się najszybszym łazikiem w historii Marsa
Cztery metry do przodu, obrót o 150 stopni w lewo i 2,5 metra wstecz. Wszystkie te czynności zajęły dokładnie 33 minuty. Tak wyglądała pierwsza przejażdżka łazika Perseverance na powierzchni Czerwonej Planety.