REKLAMA

Ustanowiliśmy nowy rekord na zapotrzebowanie energii elektrycznej w Polsce

Stało się to dziś, czyli 10 grudnia (data dla potomnych) o godzinie 13:15. Polskie Sieci Elektroenergetyczne poinformowały, że w tym czasie zapotrzebowanie na energię elektryczną w Polsce wyniosło 26817 MW.

10.12.2020 20.20
Ustanowiliśmy nowy rekord na zapotrzebowanie energii elektrycznej w Polsce
REKLAMA

Poprzedni rekord ustanowiliśmy dwa lata temu i był on mniejszy o 313 MW. Wyższe zapotrzebowanie na energię elektryczną w zimie nie jest niczym niezwykłym. Eksperci dodają jednak, że całkiem sporą cegiełkę do dzisiejszego rekordu dołożyła sytuacja związana z - tak, zgadliście - pandemią koronawirusa.

REKLAMA

Nowy rekord zapotrzebowania na energię elektryczną - pomogła nauka zdalna

Ekspert w dziedzinie energetyki, Bartłomiej Derski z portalu Wysokienapiecie.pl bardzo rozsądnie zauważył, że na standardowe zapotrzebowanie na prąd w tzw. szczycie porannym, które w zimie na ogół jest dość wysokie, nałożyło się jeszcze zapotrzebowanie na energię związane z nauką zdalną. Ma to sporo sensu, jeśli weźmiemy pod uwagę, że kilka milionów polskich uczniów, zamiast edukować się w sposób tradycyjny, czyli siedząc w szkole, aktualnie korzysta w tym celu z komputerów.

— Komputery, zwłaszcza przetwarzające obraz on-line, to całkiem energochłonne urządzenia. (..). Przy bardzo ostrożnych założeniach, że jednocześnie przed komputerami siedzi 3 mln uczniów, a średni pobór komputerów wynosi 100 W, oznacza to 300 MW (0,3 GW) zapotrzebowania na moc. Zatem bez zdalnego nauczania w szkołach dzisiejszy rekord by nie padł - mówi Derski.

Kiedy pobijemy obecny rekord?

REKLAMA

Świat zaczyna szczepić się na koronawirusa, więc mogę chyba przyjąć, że za rok o tej porze pandemia będzie dla nas tylko wspomnieniem i czynnik pt. nauka zdalna odpada. Być może zamiast uczniów kolejny rekord pomogą wykręcić nam samochody elektryczne. Jak dobrze pójdzie, to być może będą one nawet polskiej produkcji.

W końcu według prognoz i strategii unijnej z roku na rok mamy być zachęcani coraz bardziej do przesiadania się do aut z napędem elektrycznym. Pytanie tylko, czy polska infrastruktura energetyczna jest przygotowana na tego typu przesiadkę. Nie mówiąc już o tym, że w międzyczasie wypadałoby zrezygnować z węgla...

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA