Już możesz kontrolować serce Bluetoothem. W Śląskim Centrum Chorób Serca montują cyberwszczepy
Chodzi o kardiowerter-defibrylator, z którym za pośrednictwem modułu Bluetooth można połączyć się telefonem. Urządzenie potrafi również automatycznie uratować swojego użytkownika w przypadku wystąpienia zagrażającej życiu arytmii komorowej.
Moduł Neutrino wykorzystywany jest już od dawna do terapii CRT, która polega na synchronicznej stymulacji obu komór serca za pomocą elektrod stymulujących ten mięsień.
Kardiowerter-defiblyrator z modułem Bluetooth ma już trzeciego użytkownika w Polsce
Po co? W uproszczeniu: żeby zsynchronizować pracę obu komór. Ich desynchronizacja (nazywana fachowo dyssynchronią skurczu serca) prowadzi bowiem do zwiększonego ryzyka prowadzącego do wywołania niewydolności krążenia, czy też, w przypadkach ekstremalnych, śmierci sercowej.
67-latek, który trafił do Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu z niewydolnością serca, jest trzecim pacjentem w Polsce, któremu wszczepiono Neutrino CRT. Z urządzeniem tym będzie można łączyć się zdalnie.
Dla lekarzy ze śląskiego centrum oznacza to, że będą mogli oni sprawdzać parametry życiowe pacjenta na odległość. Pacjent, który również będzie mógł połączyć się ze swoim implantem za pośrednictwem zwykłego smartfona, w prosty sposób będzie mógł skontrolować chociażby stan naładowania akumulatora w urządzeniu kontrolującym pracę jego serca.
Łączność za pośrednictwem Bluetooth nie jest oczywiście wielkim przełomem w 2020 r. Należy jednak pamiętać, że cykl rozwoju nowych rozwiązań stosowanych w medycynie jest znacznie dłuższy, niż w tzw. elektronice konsumenckiej. I nie ma w tym oczywiście nic złego. Osobiście nie chciałbym, żeby wszczepiono mi nieprzetestowane urządzenie, które z jakiegoś powodu czasami przestaje działać i odpowiada za kontrolowanie pracy mojego serca.