REKLAMA

DJI Mavic Mini 2 kilka dni przed premierą. Wiadomo o nim już prawie wszystko

DJI Mavic Mini to dron, który osiągnął wielką popularność. Jest bardzo prosty w obsłudze, dość tani, a do tego waży zaledwie 249 g. Już niebawem debiutuje jego następca, a oto wszystko, co o nim wiemy.

28.10.2020 10.28
DJI Mavic Mini
REKLAMA

Debiut DJI Mavic Mini rok temu wzbudził wielką uwagę nie tylko wsród mediów i fanów podniebnych kadrów, ale też wśród tej grupy fanów nowych technologii, która nigdy wcześniej nie interesowała się dronami.

REKLAMA
 class="wp-image-1044566"

Na sukces złożyło się tutaj naprawdę wiele czynników. Kluczowym była masa 249 g., czyli o 1 g poniżej limitem decydującym o konieczności rejestracjo drona. Przynajmniej w Stanach Zjednoczonych. W Unii Europejskiej prawo lotnicze jest właśnie aktualizowane, a nowe przepisy wejdą w życie 31 grudnia 2020 r. Obostrzeń będzie więcej, ale w ich świetle DJI Mavic Mini nadal jest świetnym dronem na start. Po więcej szczegółów dotyczących nowego prawa dronowego odsyłam do osobnego tekstu.

DJI Mavic Mini class="wp-image-1045577"
DJI Mavic Mini i iPhone 11.

DJI Mavic Mini poza małą wagą ma też miniaturowy rozmiar, ponieważ po złożeniu mieści się w obrysie smartfona. Do tego dochodzi bardzo długi czas lotu, na poziomie aż 30 minut. Dodajmy do tego całe lotnicze DNA marki DJI, na czele z rewelacyjną stabilnością na niebie i przewidywalnym zachowaniem w czasie lotu, a otrzymamy przepis na sukces. Tym bardziej, że cena bazowej wersji to zaledwie 1660 zł.

DJI Mavic Mini miał jedną poważną wadę: brak obrazu 4K. DJI Mini 2 to naprawi.

Pojawia się coraz więcej przecieków na temat nowego drona DJI Mavic Mini 2. Ma on mieć premierę już lada moment, na początku listopada 2020 r. W sieci pojawił się już pierwszy przedpremierowy unboxing drona, potwierdzający wcześniejsze przecieki dotyczące wyglądu oraz specyfikacji.

Przede wszystkim, zmieni się nazwa. Nowy dron to po prostu DJI Mini 2, bez członu „Mavic”. Wygląda na to, że jest to zmiana wprowadzona w ostatniej chwili, tuż przed rozpoczęciem masowej produkcji, bowiem większość wcześniejszych przecieków mówiła o Mavicu Mini 2. DJI upraszcza jednak nazwy swoich produktów, co widać na przykładzie nowych gimbali (DJI RS2 zamiast DJI Ronin S2), gimbali mobilnych (DJI OM 4 zamiast DJI Osmo Mobile 4) oraz kamerek (DJI Pocket 2 zamiast DJI Osmo Pocket 2).

Ważniejsze jest jednak to, jaki będzie DJI Mini 2. Nie zmieni się wygląd, budowa, jak i masa drona, która nadal będzie wynosić 249 g. Główną nowością będzie kamera, która tym razem nagra obraz w pełnym 4K, a nie tylko 2.7K, jak poprzednik. Kamerka zachowa tę samą, niewielką matrycę 1/2.3 cala, więc nie zobaczymy skoku jakościowego w gorszym świetle. Obiektyw to ekwiwalent 24 mm ze światłem f/2.8. Ponownie możemy spodziewać się dość smartfonowej jakości wideo, ale tym razem w pełnym 4K. Niestety na tym etapie nie wiemy jeszcze, czy Mini 2 będzie obsługiwał zdjęcia RAW.

Kamera będzie umieszczona - ponownie - na trójosiowym gimbalu. Wydaje się to nieprawdopodobne, ale DJI poprawił czas lotu, który teraz wyniesie aż 31 minut. Bardzo ważna nowością - być może najważniejszą - jest przejście na system transmisji OcuSync 2.0, dzięki czemu dron powinien zachować znacznie stabilniejsze połączenie ze smartfonem. Pierwsza generacja działała poprzez „rozszerzoną sieć Wi-Fi”, a to oznaczało gubienie zasięgu w mieście już na odległości 200 metrów. Poza miastem było dużo lepiej, bowiem sam latałem Mavikiem Mini na odległość przeszło 1 km z zachowaniem podglądu.

Jeśli jesteśmy przy transmisji, nie sposób zapomnieć o nowym kontrolerze, którego poznaliśmy już przy premierze drona DJI Mavic Air 2. Kontroler ma swoich fanów i przeciwników, ale lepiej sprawdza się z większymi smartfonami. Co ciekawe, kontroler będzie większy od drona. Na koniec warto dodać, że port mini USB w dronie ustąpi miejsca nowszemu USB-C.

DJI (Mavic) Mini 2 będzie odrobinę droższy od poprzednika.

 class="wp-image-1476533"
 class="wp-image-1476536"
REKLAMA

Mavic Mini w dniu premiery kosztował 399 dol. Zapowiada się na to, że jego następca będzie wyceniony na 449 dol. w bazowej wersji i 599 dol. w wersji Fly More Combo zawierającej dodatkowe akumulatory, stacje ładujące i akcesoria.

Mimo wyższej ceny, zapowiada się na to, że Mini 2 będzie kolejnym wielkim hitem DJI. Jako posiadacz pierwszej wersji czekam na następcę. W Mavicu Mini najbardziej lubię rozmiar, wagę i czas lotu, a przy tym przyzwoitą jakość zdjęć i filmów. Jeśli Mini 2 będzie tylko odrobinę droższy, ale wniesie nagrywanie w 4K i znacznie lepszy system transmisji, zachowując wagę i rozmiar, będzie to najlepszy dron na start przygody z podniebnym filmowaniem.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA