Masz drona? Szykuj się na nowe prawo lotnicze. Oto najważniejsze informacje
Po długich miesiącach prac nad nowym prawem lotniczym, w końcu znamy szczegóły. Od nowego roku latanie dronem będzie wymagać znajomości nowych przepisów obowiązujących w całej Unii Europejskiej, w tym w Polsce. Oto najważniejsze informacje, które musisz znać.
Na stronie Urzędu Lotnictwa Cywilnego właśnie pojawiło się FAQ, które zawiera zbiór najistotniejszych informacji dotyczących nadchodzącego prawa lotniczego. Obszerny dokument na 22 stronach odpowiada na 101 najważniejszych pytań, ale jeśli nie masz czasu przebijać się przez wszystkie nowości, zebrałem dla ciebie najważniejsze informacje, jakie musisz znać.
Nowe prawo dronowe zacznie obowiązywać ostatniego dnia 2020 r.
Nowe przepisy wchodzą w życie 31 grudnia 2020 r. na terenie Unii Europejskiej, w tym w Polsce. Do tego czasu obowiązują w Polsce dotychczasowe przepisy krajowe. Od przyszłego roku prawo w Europie będzie dużo bardziej ujednolicone, ale przed zagranicznym wyjazdem na wakacje lepiej sprawdzić, czy dane państwo nie stosuje własnych, bardziej restrykcyjnych przepisów.
Jeśli chcesz latać dronem, musisz się zarejestrować.
Największą nowością będzie rejestr operatorów systemów bezzałogowych statków powietrznych (BSP), które dla uproszczenia będziemy nazywać dronami. Nie będzie trzeba rejestrować swojego drona, ale trzeba będzie zarejestrować siebie samego jako operatora.
Po rejestracji każdy operator dostanie swój numer rejestracyjny, który będzie musiał umieścić na każdym swoim dronie. Zarejestrować się będzie można na stronie Urzędu Lotnictwa Cywilnego począwszy od 31.12.2020 r.
A co z osobami niepełnoletnimi? Jeżeli nie masz 18 lat, ale masz ukończone 14 lat, możesz zarejestrować się za zgodą rodzica lub opiekuna prawnego. Z kolei jeśli masz mniej niż 14 lat, w myśl zasad nowego prawa nie możesz się zarejestrować, a więc nie możesz też latać dronami pokroju Mavica Pro, Air, czy nawet Mini. Zostają ci tylko najmniejsze drony-zabawki.
Jeżeli masz drona z kamerą, musisz przejść szkolenie.
Bez obaw, nie chodzi tu jednak o kosztowny kurs latania zakończony państwowym egzaminem. W myśl nowych przepisów do latania będziemy musieli zarejestrować się na stronie Urzędu Lotnictwa Cywilnego i przejść proste szkolenie online zakończone testem.
Test obejmuje 40 pytań wielokrotnego wyboru z takich dziedzin jak bezpieczeństwo lotnicze, ograniczenia korzystania z przestrzeni powietrznej, regulacje lotnicze, procedury operacyjne, ogólna wiedza na temat systemów dronów, ochrona prywatności i danych, ubezpieczenie.
Obowiązek zaliczenia testu online dotyczy wszystkich dronów o masie powyżej 250 g oraz wszystkich dronów „posiadających czujnik umożliwiający zbieranie danych”. To sprawia, że test obowiązuje nawet dla posiadaczy Mavica Mini ważącego 249 g, ponieważ ten dron ma kamerę zbierającą dane. Bez testu można będzie latać tylko najmniejszymi latającymi zabawkami.
Co z lataniem w mieście?
Zasadniczo można to robić, ale trzeba spełnić sporo warunków. Jeśli nie masz uprawnień do lotów, a po prostu kupiłeś drona i chciałbyś nim latać w granicach miasta, najpierw musisz się zarejestrować jako operator i zdać opisywany wyżej test online. Do tego musisz stosować się do ograniczeń.
Loty w mieście są dozwolone w ramach nowej kategorii otwartej (OPEN), która nie wymaga uzyskania zgody ani zezwolenia, ale jednocześnie zakłada, że:
- latasz dronem o masie do 25 kg,
- latasz do wysokości 120 m i tylko w zasięgu wzroku,
- ryzyko dla osób trzecich jest bardzo niskie.
To jednak nie koniec, bo oczywiście nadal trzeba respektować ograniczenia w przestrzeni powietrznej jak i strefy lotnicze. Jeżeli w pobliżu jest lotnisko lub np. baza wojskowa, po prostu odpuść latanie.
Takie ograniczenia odnośnie stref można sprawdzić na stronie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, ale zdecydowanie wygodniejszym sposobem jest skorzystanie z polskiej aplikacji DroneRadar. Znajdziesz w niej informacje o strefach i o tym, czy w danym miejscu istnieją ograniczenia dotyczące latania.
Jeżeli ograniczenia kategorii OPEN są dla ciebie zbyt duże, istnieją też dodatkowe kategorie: szczególna (SPECIFIC) i certyfikowana (CERTIFIED). W obu tych kategoriach jest wymagane uzyskanie zezwolenia na lot, a w ostatniej kategorii trzeba dodatkowo mieć aktualny certyfikat operatora.
Te kategorie pozwalają na więcej, ale wymagają też znacznie większej wiedzy i doświadczenia w lotach. Aby móc latać w kategoriach SPECIFIC i CERTIFIED, trzeba będzie przejść dodatkowy egzamin z wiedzy teoretycznej przed państwowym egzaminatorem oraz szkolenie i egzamin z zakresu umiejętności praktycznych. Jeśli masz już świadectwo kwalifikacji, po wejściu nowych przepisów będziesz mógł złożyć wniosek o konwersję uprawnień, by były ważne w ramach nowych przepisów.
Jeśli zaczniesz latać nad ludźmi, mogą cię czekać konsekwencje.
Nawet jeśli latasz tylko w kategorii OPEN, musisz się pilnować, by spełnić warunek niestwarzania ryzyka dla osób trzecich. To dość płynne nazewnictwo, dlatego kategoria OPEN zawiera trzy podkategorie: A1 (loty nad ludźmi), A2 (loty blisko ludzi) i A3 (loty z daleka od ludzi).
Co oznacza termin „z daleka od ludzi”? Przepisy mówią o odległości poziomej od osób i zabudowy wynoszącej minimum 150 m. Do latania w kategorii A3 wystarczy wspomniany test online. Inne podkategorie będą wymagać zaliczenia dodatkowego stacjonarnego egzaminu teoretycznego oraz ukończenia praktycznego szkolenia.
Jeżeli latasz nad głowami innych osób, może cię czekać kontrola. Policja, Straż Graniczna, pracownicy ULC i inne służby będą mogły sprawdzić twoje uprawnienia. Służby będą mieć dostęp do rejestru operatorów dronów.
Najważniejsze: zawsze sprawdzaj, czy w danym miejscu można latać.
Tutaj ponownie najlepiej polegać na aplikacji DroneRadar, którą poleca Urząd Lotnictwa Cywilnego. Aplikacja jest podłączona do systemu PansaUTM, czyli platformy realizującej koordynację ruchu bezzałogowych statków powietrznych w polskiej przestrzeni powietrznej.
A co z komercyjnym nagrywaniem?
Przepisy europejskie znoszą dotychczas stosowany podział na loty rekreacyjne, sportowe i komercyjne. I bardzo dobrze, bo taki podział wywoływał wiele kontrowersji. Jeśli zrobiłeś kilka zdjęć nad miastem podczas lotu rekreacyjnego, ale komuś spodobały się na tyle, że chciał je kupić, to czy ostatecznie odbyłeś lot komercyjny?
Ten podział zanika, więc można latać komercyjnie na takich samych zasadach, jak rekreacyjnie. Trzeba jednak pamiętać, że obowiązują wszystkie wymienione wyżej zasady.
Nadal za dużo informacji? Z pomocą przyjdzie krótka lista.
Przepisy mogą wydawać się przytłaczające, dlatego podsumujmy, co trzeba będzie zrobić, by od nowego roku latać zgodnie z prawem. Najważniejsze punkty to:
- Jednorazowa obowiązkowa rejestracja w rejestrze operatorów na stronie Urzędu Lotnictwa Cywilnego (rejestracja ruszy 31.12.2020 r.),
- Naklejenie swojego numeru rejestracyjnego na drona,
- Przejście prostego szkolenia online zakończonego testem (dostępne od 31.12.2020 r. na stronie ULC),
- Sprawdzenie przed każdym lotem, czy w danym miejscu można latać. Należy to zrobić na stronie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej bądź w aplikacji DroneRadar.
Po spełnieniu tych warunków można latać standardowym dronem (ważącym poniżej 25 kg) nawet w mieście, ale tylko do wysokości 120 m, w zasięgu wzroku i w odległości minimum 150 m od zabudowań i od ludzi.
Ta krótka ściąga to tylko początek.
Skupiłem się na osobach latających lekkimi dronami, głównie dla zabawy. Jeżeli chcesz poznać więcej szczegółów, odsyłam do oficjalnego FAQ, a także do aktów prawnych na stronie Urzędu Lotnictwa Cywilnego i na stronie Komisji Europejskiej.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.