Będziemy jeść roślinne mięso z polskiego rzepaku. Polski startup rozpracował temat i otrzyma wsparcie od UE
Roślinne alternatywy dla białka zwierzęcego stają się coraz bardziej popularne. Polski startup Napiferyn Biotech ma szansę na tej fali popularności wypłynąć. Polacy opracowali bowiem sposób na produkcję białka z rzepaku.
Prawie codziennie słyszymy o kolejnych pomysłach na zastąpienie białka zwierzęcego czymś innym - soją (klasyka), białkiem owadzim, białkiem zwierzęcym, ale hodowanym w laboratorium, itd. Do tej listy można dołączyć pomysł na produkcję białka roślinnego z rzepaku. To rozwiązanie zostało zaproponowane przez łódzki startup Napiferyn Biotech w 2017 r. i od tamtego czasu jest ono udoskonalane.
Białko z rzepaku
Pomysł ten można nazwać przełomowym. Wcześniej bowiem nikt nie opracował skutecznej technologii umożliwiającej wyodrębnienie potrzebnych protein z rzepaku. I tu, cali na biało-czerwono pojawiają się Polacy z Napiferyn Biotech, którzy zaprezentowali innowacyjną technologię o nazwie FIDOs (Functional Isolates Derived from Oilseeds), dzięki której udało się wytworzyć izolaty białkowe z rzepakowej biomasy powstającej podczas produkcji rzepakowego oleju.
Ogromną zaletą białka pozyskiwanego z rzepaku - przynajmniej według przedstawicieli Napiferyn Biotech - jest jego wysoka wartość odżywcza przy zbilansowanym składzie aminokwasów i niskiej zawartości węglowodanów i tłuszczy. W przemyśle spożywczym można wykorzystać je do produkcji wszelkiego rodzaju produktów - od batonów energetycznych i deserów, aż po roślinne zamienniki mięsa.
W tym roku polski sposób na produkcję białka z rzepaku został wybrany jako jedno z 13 innowacyjnych przedsięwzięć rolno-spożywczych, które otrzymają wsparcie od Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii (EIT Food). Budżet na wsparcie tych przedsięwzięć wynosi 5,4 mln euro.
Szansa dla Polski
Biorąc pod uwagę, że nasz kraj jest jednym z największych producentów rzepaku w Europie (trzecie miejsce w UE). Według danych Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju w naszym kraju przetwarza się obecnie 2,9 mln ton rzepaku - jeśli z chociaż części przetworzonej biomasy dałoby się dodatkowo pozyskać pełnowartościowe białko, moglibyśmy się na tym całkiem nieźle wzbogacić. W tej wspaniałej wiadomości jest też haczyk. Rzepak to roślina, której uprawa wymaga dużo wody, której w wyniku coraz częstszych susz zaczyna u nas brakować.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.