REKLAMA

WHO: depresja w Polsce to częsta choroba. NFZ: wcale nie

Mamy bardzo ciekawy przypadek, jeśli chodzi o statystyki dotyczące Polaków chorujących na depresję. Kto ma rację?

Czy Facebook powoduje depresję?
REKLAMA

WHO twierdzi bowiem, że Polska znajduje się w czołówce państw, jeśli chodzi o odsetek obywateli cierpiących na depresję. Z kolei według danych, na które powołuje się nasz Narodowy Fundusz Zdrowia, liczba zachorowań na depresję w 2018 r. zmalała o 9 proc., a liczba świadczeń w poradniach psychiatrycznych spadła o 6 proc.

REKLAMA

Skąd ta rozbieżność?

NFZ stosuje tu jeden dość prosty trik, gdyż opiera swój raport na statystykach dotyczących świadczeń POZ. I rzeczywiście, jeśli ograniczymy analizę do tego kawałka rynku, liczba chorych na depresję, którym udzielono pomocy, rzeczywiście maleje. Ale wcale nie dlatego, że Polaków z depresją ubywa. Po prostu coraz więcej ludzi decyduje się na wizytę w prywatnych gabinetach, których NFZ nie uwzględnia w swoich statystykach.

Według analizy przeprowadzonej przez Puls Medycyny, udział prywatnych podmiotów, jeśli chodzi o opiekę psychiatryczną dla osób chorujących na depresję, wynosi aktualnie ok. 60 proc. I to poniekąd zgadza się z raportem przedstawionym przez Światową Organizację Zdrowia, według której w 2017 r. z depresją w Polsce zmagało się 5,1 proc. populacji. To swoją drogą plasuje nas w ścisłej czołówce europejskich państw, których obywatele cierpią na to schorzenie.

Depresja łączy się z jeszcze gorszą statystyką

Jest nią liczba samobójstw popełnianych w naszym kraju. Z danych przygotowanych z kolei przez Eurostat wynika, że rocznie w Polsce życie odbiera sobie ponad 5 tys. obywateli. To więcej niż liczba śmiertelnych ofiar wypadków samochodowych, których w 2019 r. było 2897.

REKLAMA

Pomimo raportu NFZ, Ministerstwo Zdrowia doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że opieka psychiatryczna w naszym kraju jest - delikatnie mówiąc mówiąc - trochę niedofinansowana. Dlatego od 2 lat pracuje nad nowym modelem psychiatrii dla dzieci i młodzieży (zgodnie z zasadą, że profilaktyka jest bardziej opłacalna niż leczenie), którego wdrażanie zaczęło się w roku szkolnym 2019/2020.

To jednak nadal kropla w morzu (mentalnych) potrzeb Polaków, którzy coraz częściej, nie czekając na pomoc od państwa, leczą się na własną rękę.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-11-17T21:31:18+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T20:36:17+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T20:13:44+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T18:51:51+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T18:16:53+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T17:51:09+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T17:30:19+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T17:02:21+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T15:06:58+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T10:52:52+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T09:00:08+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T07:00:19+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T06:20:32+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T06:19:58+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T06:19:11+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T06:15:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T06:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T18:45:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T16:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T07:50:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA