Pamiętacie pożar rafinerii w Arabii Saudyjskiej po ataku dronami? Przed następnym obronią ją Polacy
Młoda polska spółka Advanced Protection Systems sprzedała swój system antydronowy ogromnemu Saudi Telecom.
Drony wyglądają niepozornie, ale są niezwykle groźną bronią, między innymi dlatego, że tak trudno się przed nimi bronić. Przekonał się o tym miesiąc temu jeden z największych producentów ropy na świecie. Po tym, jak jego rafineria i pola naftowe zapłonęły, na firmy działające w Arabii Saudyjskiej padł strach. Bano się podobnych ataków. Zaczęto szukać systemów, które zapewniają skuteczną ochronę przed dronami. Największa państwowa firma telekomunikacyjna znalazła odpowiednią dla swoich potrzeb ochronę przed dronami w Polsce.
10 dronów wystarczyło, by spowodować ogromne straty i zasiać panikę na giełdzie
Wrześniowe ataki dronów na największą saudyjską rafinerię i jej pola naftowe wstrząsnęły nie tylko Arabią Saudyjską. Pożary wybuchły na obiektach należących do państwowej spółki Saudi Aramco i skutecznie przyhamowały jej działania. Przez atak liczba produkowanych baryłek spadła aż o 5 mln dziennie. To był cios, który odczuła nie tylko sama spółka, ale cały świat. Gigant zaspokaja 10 proc. światowego zapotrzebowania na ropę – nic więc dziwnego, że giełda wpadła w panikę.
Szybko znalazła się organizacja, która wzięła na siebie odpowiedzialność za ten atak. Rzecznik jemeńskich bojowników Huti oznajmił, że do przeprowadzenia akcji, która uczyniła tak wielkie spustoszenia, wykorzystano zaledwie 10 dronów. Zapowiedział także, że to nie koniec, a dopiero początek podniebnych wojen.
Polska firma na straży kluczowej infrastruktury
Saudowie zdecydowali się nie czekać z założonymi rękami, aż bojownicy spełnią swoje obietnicy i zaczęli szukać najlepszej możliwej ochrony. Jak informuje Rzeczpospolita, wybór Saudi Telecom padł na Polaków.
Założona zaledwie trzy lata temu polska firma Advanced Protection Systems specjalizuje się w tworzeniu systemów antydronowych. Chwali się, że jej wielosensorowy system oparty na zróżnicowanych źródłach informacji jest w stanie wykryć więcej niż droższe rozwiązania większych firm. Ctrl+Sky jest już wykorzystywane na stadionach sportowych, norweskich lotniskach i do ochrony prywatnych posesji, korzysta z niego między innymi NATO, jeden z krajów Bliskiego Wschodu, a niebawem i firma telekomunikacyjna z Arabii Saudyjskiej.
Nie wiadomo jeszcze, jaka jest wartość podpisanego przez ASP kontraktu.