Carrefour chce ominąć zakaz handlu w niedzielę i uruchamia dostawy z e-sklepu na terenie całego kraju
Carrefour to kolejna sieć sklepów, która próbuje sobie radzić z zakazem handlu w niedzielę. Nie obowiązuje on na stronie internetowej.
Zakaz handlu w niedzielę spolaryzował polskie społeczeństwo. Część wierzy, że dzięki temu ludzie zaczną spędzać czas z rodziną, a nie na zakupach lub w pracy. Inni przekonują, że zakaz, wbrew oczekiwaniom, zabija małe sklepy.
Czy zakaz handlu w niedzielę zostanie utrzymany, wycofany, rozszerzony czy ograniczony, dowiemy się pewnie dopiero po wyborach parlamentarnych. Sieci sklepów ani jednak myślą liczyć na to, że władza pójdzie im na rękę. Zamiast tego mogą wpaść na pomysł szukania kruczków prawnych.
Oprócz tego jest też Żabka, której franczyzobiorcy korzystają z wyłączenia dla przedsiębiorców działających we własnym imieniu i na własny rachunek, prowadzących sprzedaż osobiście - salony sieci prowadzą w końcu franczyznobiorcy. Dzięki temu w charakterystycznych zielonych salonach mogę bez przeszkód w niedziele niehandlowe kupić świeży chleb i mleko.
Warto przy tym wspomnieć, że Żabki mają status placówek pocztowych, który uzyskały na długo przed wejściem w życie przepisów o zakazie handlu w niedzielę, a więc w niedziele niehandlowe mogę w sklepach tej sieci nie tylko robić zakupy, ale również np. odebrać paczkę. Mikroprzedsiębiorcy prowadzący te lokale, ze względu na prowadzenie działalności pocztowej, mogą zaś korzystać z pomocy pracowników.
W jaki sposób Carrefour chce dalej sprzedawać produkty co niedzielę?
Odpowiedzi na to pytanie udziela Rzeczpospolita. Robi to jednak w nieco inny sposób niż Żabka. Sieć nie planuje montować skrzynek na listy i zatrudniać listonoszy, tylko będzie sprzedawać swoje produkty przez internet. Podobno dostawy z e-sklepu Carrefour mają objąć cały kraj.
Wcześniej z usługi e-sklepu mogli korzystać klienci z Warszawy i aglomeracji śląskiej. 21 października jej dostępność zostanie rozszerzone na inne miasta na terenie Polski. Wysyłkę artykułów spożywczych będzie realizowała firma kurierska. Klienci mogą liczyć na powiadomienia SMS, więc raczej nie będzie to InPost.
W przeciwieństwie do sprzedaży w placówkach sieci, zakupy zamówione online będą mogły być dostarczane w niedzielę. Otwartym pozostaje pytanie, czy ustawodawca przymknie na to oko, czy też zabroni pracy w niedzielę również kurierom. Możliwe też, że nakaże serwerom, by brały wolne na zabawę z dyskietkami.