REKLAMA

Można już testować dźwięk DTS:X w Windowsie. No, prawie

Użytkownicy Windowsa do tej pory byli w zasadzie skazani na łaskę firmy Dolby w kwestii formatów kinowego dźwięku. Lada moment zostanie im zaprezentowana istotna alternatywa dla DTS.

09.08.2019 09.42
plus smartdom kino
REKLAMA
REKLAMA

Na rynku tak zwanych kinowych formatów obrazu i dźwięku rywalizuje kilka firm. Jeśli chodzi o obraz, Dolby wydaje się dominować za sprawą formatu Vision – jego konkurent w postaci HDR10+ nadal jest bardzo rzadko wykorzystywany przez studia filmowe i producentów sprzętu. Jeśli jednak chodzi o formaty dźwięku, Dolby daleko od dominacji.

Rywalizuje z nim firma DTS i robi to, patrząc po sprzęcie RTV czy formatach dźwięku w filmach, całkiem skutecznie. Wystarczy wejść do dowolnego sklepu z filmami, by się o tym przekonać – DTS-HD jest co najmniej równie często wymieniany na rewersach okładek pudełek z filmami, co formaty Dolby. Dlatego też każde dobre kino domowe powinno obsługiwać zarówno formaty Dolby, jak i DTS.

Najnowsze standardy w przypadku obu firm to Dolby Atmos i DTS:X. Założenia obu są mniej więcej podobne – tworzą one wirtualną sferę dźwiękową, umożliwiając pozycjonowanie źródeł dźwięku również w pionie. Użytkownicy urządzeń pracujących pod kontrolą systemu Microsoftu – w tym Xbox One – nie mogli do tej pory korzystać z DTS:X. Windows 10 na razie współpracuje bowiem wyłącznie z Dolby Atmos.

DTS już dostępny dla użytkowników PC i tabletów z Windows 10. Na razie dla wybranych, niebawem dla wszystkich.

Podobnie jak w przypadku Dolby Atmos, również i kodeki DTS są instalowane za pośrednictwem Microsoft Store. Nie szukajcie jednak stosownej aplikacji – jeżeli nie korzystacie z wersji beta Windows 10 20H1, ta nie będzie dla was dostępna. DTS zapewnia jednak, że wersja 20H1 nie jest wymagana – firma korzysta z programu beta-testów Microsoftu, by wykryć ostatnie usterki w jej aplikacji.

DTS:X Windows Xbox class="wp-image-985308"

Wkrótce (choć nie jest jasne dokładnie kiedy) aplikacja ma być udostępniona wszystkim posiadaczom PC i tabletów z Windows 10. Wiemy też, że aplikacja niebawem pojawi się na konsolach Xbox One. Podejrzewam, że udostępniona zostanie przy okazji aktualizacji 19H2, spodziewanej w okolicach października.

DTS i DTS:X – do czego właściwie jest mi to potrzebne?

Podobnie jak nowoczesne kodeki Dolby, również i DTS przeznaczone jest dla entuzjastów kina domowego i doskonałego nagłośnienia. W pewnym nieznacznym uproszczeniu: jeżeli gra wideo lub film zostały zakodowane dźwiękiem DTS, nasze kolumny lub porządne słuchawki zapewnią nam imersyjny, świetnie wypozycjonowany, klarowny dźwięk. Pod warunkiem, że ów format obsługują.

DTS:X Windows Xbox class="wp-image-985311"

Podobnie jak Dolby Atmos, również i DTS:X oferuje tryb działania ze słuchawkami. I tak jak u konkurenta, w przypadku słuchawek nie jest wymagana sprzętowa obsługa tego formatu. Kodek będzie uprzestrzenniał to, co słyszymy. Nie wiem, jak to działa z DTS:X, nie miałem jeszcze okazji testować, ale Dolby Atmos na słuchawkach działa genialnie. Spodziewam się czegoś podobnego od DTS.

DTS:X. Jest drogo. Drożej niż Dolby Atmos.

Dolby Atmos jest częściowo darmowy dla użytkowników Windows 10. Aplikacja wprowadza obsługę dźwięku w Atmosie dla kina domowego, choć trzeba już zapłacić za dodatkowy mechanizm uprzestrzenniający dźwięk w słuchawkach. DTS liczy sobie za swoje rozwiązania znacznie więcej.

Dekodowanie dźwięku DTS w starszych formatach pozostaje darmowe. Jednak odblokowanie DTS:X dla kina domowego będzie nas kosztować 46 zł. Odblokowanie DTS Headphone:X kolejne… 93 zł. Auć. Czy warto? Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie bez testów, a jednak mimo wszystko nie chcę oceniać produktu, którego beta-testy trwają.

DTS:X Windows Xbox class="wp-image-985314"
REKLAMA

Zakładam jednak, że wersja końcowa nie będzie miała wad i usterek. Osoby, które podłączają swój PC i konsole do gier do kina domowego, które oglądają filmy z płyt optycznych i które wysoko cenią sobie jakość dźwięku i tak to kupią, na pewno będąc zachwyconymi możliwością dekodowania dźwięku z natywnego na tych płytach formatu. Reszta prawdopodobnie może sobie odpuścić ten wydatek: dużo więcej gier korzysta z Dolby Atmos, a sztuczny (choć dobrze działający) uprzestrzenniacz Dolby dla słuchawek jest znacznie tańszy.

Nie musicie mi jednak wierzyć na słowo. Na szczęście DTS:X i DTS:X for Headphones dla Windows 10 oferują darmowy okres próbny, byśmy mogli samodzielnie to przetestować bez opłat. Zakup kodeka też nie jest przypisany do urządzenia, a do nas – oznacza to, że po jego zakupie możemy bez dalszych opłat instalować go na kolejnych, powiązanych z naszym Kontem Microsoft urządzeniach z Windows 10.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA