REKLAMA

Starsi internauci są bardziej podatni na fake newsy. Powstały badania na ten temat

Na pewno macie takie osoby wśród swoich znajomych. Może to być jakaś ciotka, wujek lub babcia, której kiedyś pomogliście włączyć komputer i założyć WhatsAppa lub Messengera. Teraz zasypuje was kompletnie niesprawdzonymi i nieprzefiltrowanymi informacjami.

Starsi internauci są bardziej podatni na fake newsy. Powstały badania na ten temat
REKLAMA
REKLAMA

Unia Europejska zakaże hodowania warzyw w przydomowym ogródku!

W Kalifornii nie wolno mówić tata i mama!

Promieniowanie telefonów komórkowych, w szczególności 5G jest szkodliwe i spowodowało epidemię raka mózgu!

Nie wiem, jak wy, ale ja mam takie osoby w swoim otoczeniu. Często zupełnie nie myślą przed udostępnieniem linku, nie weryfikują informacji. Wiadomość jest sensacyjna, więc uważają, że robią mi przysługę, ostrzegając przed dezodorantem z aluminium powodującym raka. Do tego mają przeświadczenie, że skoro coś jest napisane, to ktoś to już sprawdził przed nimi.

W parze z tym idzie zazwyczaj nieumiejętność ocenienia wartości źródła - choć młodsi z nas, w szczególności tzw. digital natives, czyli ludzie urodzeni po rewolucji informacyjnej, potrafią odróżnić je bezbłędnie. Są też w stanie odróżnić przekaz reklamowy, na który są bardzo słabo podatni, w odróżnieniu od wielu dorosłych.

Czy z tego wyłania się konkretny obraz człowieka podatnego na fake newsy?

Według opublikowane w Science Advances artykułu, możemy ocenić cechy człowieka podającego w dobrej wierze w mediach społecznościowych niewiarygodne informacje.

Należy wziąć pod uwagę że badaczy z Princeton oraz Uniwersytetu Stanu Nowy Jork interesowały głównie fake newsy związane z wyborami prezydenckimi w USA. Ułatwiło im to pracę, ponieważ w mediach ustalono listę stron, które uczestniczyły w politycznych akcjach dezinformacyjnych. Nie jest to idealna sytuacja, ale nie znam podobnego badania przeprowadzonego np. w polskich realiach.

 class="wp-image-938621"

Jak widać w podsumowaniu, większość internautów podających dalej fake newsy to osoby powyżej 65 roku życia, podczas gdy kolejna grupa wiekowa (45-65) ma już ten odsetek o wiele mniejszy.

Z innego wykresu w analizie wynika, że osoby podające dalej fake newsy określają swoje poglądy jako konserwatywne. Nie uogólniałbym jednak tego wyniku na wszystkie niewiarygodne informacje - pamiętajmy że badanie dotyczyło elementów walki politycznej.

Wiek głównym wyróżnikiem

Wyniki pokazały, że największy wpływ na podawanie dalej niewiarygodnych informacji w mediach społecznościowych ma wiek. O wiele mniejsza jest korelacja z poglądami politycznymi, płcią czy też edukacją.

REKLAMA

Co z tego wynika? Tak jak zakładałem - o wiele mniejsze doświadczenie z nowymi mediami społecznościowymi i internetowymi i mniejsza umiejętność rozróżniania wiarygodnych źródeł informacji. Ludzie po 65 roku życia wychowani byli w kulcie autorytetu mediów - to co było drukowane w gazetach bądź pokazywane w telewizji, było sprawdzone i godne zaufania.

Niestety czasy się zmieniły, prawdopodobnie na zawsze. Kolejne pokolenia musiały się dostosować do szumu informacyjnego i dezinformacyjnego, który nas otacza i zyskać umiejętności, których starsi nie musieli wykazywać. Dla mnie jest to wynik budujący.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA