REKLAMA

W sercu Warszawy powstają słuchawki światowej klasy. Odwiedziłem siedzibę Custom Art, by zobaczyć to na własne oczy

W niewielkim biurze przy ulicy Litewskiej w Warszawie powstają słuchawki, które mogą zawstydzić produkty wielkich producentów sprzętu audio. Odwiedziłem siedzibę Custom Art., by zobaczyć to na własne oczy.

Custom Art - warszawska manufaktura tworzy słuchawki światowej klasy
REKLAMA
REKLAMA

Ich słuchawki trafiają do melomanów z 60 krajów. Na scenach korzystają z nich znani muzycy, zarówno polscy (m.in. Ania Wyszkoni, Ewa Farna, Sarsa, Nocny Kochanek, Behemoth) jak i zagraniczni (Gojira, Ray Wilson, Reptile Youth).

Jako jedna z trzech firm w Polsce i jedna nielicznych w Europie Custom Art oferuje w pełni personalizowane słuchawki dokanałowe, dedykowane audiofilom i profesjonalistom. Dotyczy to nie tylko koloru i materiału wykończenia obudowy, ale także dopasowania – słuchawki Custom Art można zamówić zarówno w wersji z uniwersalnymi nakładkami, jak i z obudową idealnie dopasowaną do indywidualnego kształtu ucha.

Miałem przyjemność odwiedzić biuro Custom Art, gdzie powstają słuchawki, porozmawiać z założycielem firmy i sprawdzić oferowane przez nią sprzęty. Powiem wprost: z takich manufaktur mamy pełne prawo być dumni, bo to, co prezentuje Piotr Granicki i jego ekipa, to klasa światowa.

Custom Art - personalizowane słuchawki prosto z Polski class="wp-image-943739"

Światowej klasy brzmienie prosto z serca Warszawy

29-letni Piotr Granicki swoją przygodę z profesjonalnym sprzętem audio zaczął od testowania sprzętu na forum MP3 Store. Potem zajął się naprawą słuchawek, by w końcu wpaść na innowacyjny, acz… dość ryzykowny pomysł na biznes – produkcję profesjonalnych słuchawek na zamówienie.

Custom Art opinie class="wp-image-943826"

Żeby lepiej zrozumieć, jak karkołomnym przedsięwzięciem mógł się okazać taki biznes, spróbujcie sobie wyobrazić, że nagle mała manufaktura zaczyna robić smartfony na zamówienie, do tego kosztujące tyle, co średniopółkowy telefon dużego producenta. No właśnie.

Wydawać by się mogło, że na zatłoczonym rynku, zdominowanym przez marki takie jak Sennheiser, Audio-Technica czy Shure (nie mówiąc o innych firmach robiących douszne monitory odsłuchowe na zamówienie), nie będzie miejsca dla kolejnego gracza. A jednak.

Custom Art opinie class="wp-image-943733"

Firma Custom Art powstała w 2012 r. Zaledwie 7 lat później sprzedaje ręcznie robione słuchawki na 60 rynkach, głównie azjatyckich, trafiając w gusta przede wszystkim audiofilów, ale też profesjonalnych muzyków. W całym tym sukcesie szkoda tylko, jak niewielką popularnością cieszą się one w Polsce. Sprzedaż na naszym rynku to zaledwie 12 proc. obrotu firmy. Nic więc dziwnego, że nawet strona internetowa Custom Art nie jest dostępna w języku polskim – u nas zapotrzebowanie na tego typu produkt jest, przynajmniej na razie, niewielkie.

Warto jednak, by więcej osób usłyszało o tej niezwykłej manufakturze, bo oferuje ona coś, co my, Polacy, cenimy sobie najbardziej – absurdalnie dobry stosunek ceny do jakości.

Custom Art opinie class="wp-image-943736"

Co wyróżnia słuchawki Custom Art?

Miałem już okazję przetestować trzy najpopularniejsze modele Custom Art: Fibae 4, Fibae Black oraz Harmony 8.2. To absolutna czołówka, która nie boi się najdroższych modeli „dużych” konkurentów (recenzje znajdziecie niebawem na Spider’s Web).

Słuchawki Custom Art są ponadto dostępne w bardzo przystępnych – jak na tę klasę produktu – cenach. Najtańszy model Fibae Black to koszt zaledwie 450 Euro. Najdroższy, Harmony 8.2 – od 1100 Euro. Na tle porównywalnych rozwiązań dostępnych na sklepowych półkach, to śmieszne pieniądze.

Custom Art opinie class="wp-image-943745"

Nazwy poszczególnych modeli oznaczają liczbę głośników armaturowych, które odpowiadają za dźwięk. Najdroższy model ma ich aż 8, ale nawet najtańsze modele z jednym głośnikiem – Fibae 1 i Fibae Black – grają tak dobrze, jakby w środku drzemało kilka przetworników.

Przeciętnemu odbiorcy może się wydawać, że to nic wielkiego. W końcu już za 50 zł można kupić pchełki Xiaomi z dwoma głośnikami, a za 250 zł kupić bardzo dobre odsłuchy od Mee Audio. Dlaczego ktoś miałby dopłacać do znacznie droższych słuchawek, oferujących pozornie to samo?

Jak tłumaczy Piotr Granicki:

Warto przy tym zaznaczyć, że „najwyższy stosunek jakości do ceny” nie oznacza najtańszego możliwego produktu, ale produkt, który oferuje nadspodziewanie wiele względem ceny zakupu.

Custom Art opinie class="wp-image-943748"

Założyciel firmy podkreśla, że:

Spędziwszy kilka dni z kilkoma modelami słuchawek Custom Art nie mogę nie przyznać racji. Nawet najtańsze, jednogłośnikowe Fibae Black dosłownie miażdżą niedrogie pchełki, a nawet niektóre znacznie droższe konstrukcje.

Custom Art opinie class="wp-image-943766"

Model Fibae Black powstaje w technologii druku 3D, której wykorzystanie umożliwiło pozyskanie finansowania w pierwszej rundzie z funduszu Infini. Wiąże się z nim ciekawa historia, którą opowiedział mi Piotr:

Skoro jednak pierwsze oceny były tak pozytywne, to dlaczego firma nie zdecydowała się wypuścić słuchawek w wyższej cenie?

Na stronach produktów Custom Art chwali się technologią płaskiej impedancji. Jak się okazuje, to kolejny z rozlicznych argumentów, dla których każdy meloman powinien posiadać słuchawki Custom Art w swojej kolekcji.

Custom Art opinie class="wp-image-943751"

Otóż większość producentów, tworząc słuchawki, skupia się na charakterystyce ich brzmienia. Temat impedancji jest traktowany nieco po macoszemu. W efekcie zakupione słuchawki mogą brzmieć świetnie z jednym źródłem dźwięku, ale… fatalnie z innym. Jak tłumaczy Piotr Granicki:

Z perspektywy klienta jest to wysoce niepożądana sytuacja. Audiofile kupują słuchawki za kilka tysięcy złotych, a potem jeszcze muszą szukać źródła dźwięku, z którymi słuchawki dobrze zagrają, co nierzadko prowadzi do kolejnych wydatków. Nie mówiąc już o tym, jak bardzo różne może być brzmienie słuchawek podłączonych do dedykowanego sprzętu audio, a np. do smartfona.

Granicki wyjaśnia, jak to działa:

Custom Art opinie

Dlaczego warto zamówić spersonalizowane słuchawki?

Custom Art wychodzi z dokładnie odwrotnego założenia, niż Apple. Zamiast wmawiać światu, że jeden rozmiar wystarczy, firma oferuje wykonanie słuchawek idealnie dopasowanych do ucha.

Custom Art opinie class="wp-image-943784"

Co dają takie personalizowane słuchawki? Oprócz oczywistych korzyści, jak idealne dopasowanie do ucha, idealny komfort noszenia i znakomitej pasywnej redukcji hałasu, dochodzą też korzyści związane z brzmieniem.

Custom Art opinie class="wp-image-943772"

Jak wygląda proces zamawiania słuchawek w Custom Art?

Słuchawek Custom Art nie można po prostu zdjąć ze sklepowej półki. Każdy egzemplarz składa 8-osobowy zespół, a większość komponentów jest wykonywanych ręcznie.

 class="wp-image-943796"

Proces zamawiania rozpoczyna się na stronie internetowej firmy, gdzie klient wybiera model i stylistykę słuchawki. Jeśli ktoś zdecyduje się na model personalizowany, konieczne jest też wysłanie wycisku ucha. W Polsce niewiele jest miejsc, które wykonują taki wycisk, czy to w formie fizycznej, czy to w formie cyfrowego skanu. Na szczęście wycisk można wykonać również na miejscu w siedzibie Custom Art.

 class="wp-image-943802"
Piotr Granicki nie tylko nadzoruje działanie firmy. Sam projektuje nowe modele i pomaga przy realizacji zamówień.

Po wykonaniu wycisku jest on oceniany przez zespół. Jeżeli wycisk ucha spełnia normy jakościowe, od klienta pobierana jest przedpłata na poczet realizacji zamówienia.

Custom Art opinie class="wp-image-943805"
Custom Art opinie class="wp-image-943808"
Custom Art opinie class="wp-image-943811"

Następnie zamówienie jest kolejkowane, a przez wzgląd na niewielką załogę, czas realizacji może wynieść nawet dwa miesiące – zamówienia realizowane są w kolejności chronologicznej, niezależnie od ceny wybranego modelu. Dziennie mała manufaktura realizuje ok. 5 zamówień.

Custom Art opinie class="wp-image-943817"

O takich firmach powinno być głośno

Dziś Custom Art to 8-osobowy zespół, który w ubiegłym roku wypuścił w świat około 650 słuchawek. W tym roku Piotr Granicki planuje zatrudnić kolejne osoby, by zwiększyć sprzedaż do 850-1000 sztuk. Firma poszukuje również kolejnej rundy finansowania, która umożliwiłaby stworzenie jeszcze tańszego produktu typu massmarket bez kompromisu na jakości, a tym samym otworzenie się na szersze grono odbiorców.

REKLAMA
Custom Art opinie class="wp-image-943742"

Mam szczerą nadzieję, że im się to uda, bo gdy piszę te słowa mając w uszach słuchawki Custom Art, jestem zszokowany, że tak dobry produkt nie tylko kosztuje tak niewiele, ale został też w całości zaprojektowany i wykonany w Polsce. Mamy powody do dumy!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA