Visa pozazdrościła Mastercard i też chce płatności do 100 zł bez PIN-u
W ostatnim roku o prawie połowę zwiększyła się liczba transakcji zbliżeniowych. Limit 50-złotowy zaczął doskwierać coraz bardziej. Najpierw zareagował Mastercard. Teraz Visa również chce płatności bez PIN-u do 100 zł.
W drugim, a może dopiero trzecim kwartale 2019 r. karty Mastercard powinny pozwolić zapłacić bez konieczności wpisywania numeru PIN więcej niż 50, ale maksymalnie 100 zł. To pokłosie wniosku Mastercard do Narodowego Banku Polskiego o podniesienie limitu płatności zbliżeniowych bez podawania 4-cyfrowego kodu.
NBP już stosowną zgodę na taką zmianę wydał. Ma ona wejść w życie najwcześniej w II kwartale 2019. Chociaż bezpieczniej przyjąć, że stanie się to za ok. rok - w trzecim kwartale przyszłego roku.
Visa też chce płatności bez PIN-u do 100 zł.
W podobnym terminie limit płatności zbliżeniowych może też zmienić się na kartach Visa. Okazuje się, że do NBP trafił właśnie kolejny wniosek w tej samej sprawie.
W płatnościach zbliżeniowych jesteśmy za Czechami. Jeszcze.
Zaskoczenia żadnego nie ma. Ruch Mastercard był oczywisty. Gdyby Visa nie zdecydowała się na taki sam krok, byłoby to co najmniej niezrozumiale. Bo też dlaczego nie ułatwiać wykorzystywania mechanizmu, którym Polska może się szczycić? Z badań Mastercard wynika, że na koniec sierpnia płatności zbliżeniowe kartą Mastercard stanowiły 85 proc. wszystkich transakcji. Tym samym wynika z tego, że w Europie (średnia na Starym Kontynencie to raptem 48 proc.) w tym względzie wyprzedzają nas tylko Czesi, gdzie takie płatności stanowią aż 93 proc. wszystkich.
To oznacza, że tylko w jednym roku mieliśmy do czynienia u nas ze zwiększeniem płatności zbliżeniowych o 38 proc. Ruch względem podwyższenia limitu płatności bez PIN-u do 100 zł jest po prostu logiczną konsekwencją. Skoro już teraz Polacy tak często płacą bez podawania czterocyfrowego kodu, to gdyby zwiększyć limit takich transakcji bez konieczności podawania numeru PIN, płaciliby zbliżeniowo jeszcze więcej. I raczej można przyjmować zakłady, że właśnie takie wnioski znajdą się w przyszłorocznych opracowaniach, w których i Mastercard i Visa będą pokazywać wszem i wobec, o ile zwiększyła się dodatkowo liczba takich transakcji. Rzecz jasna dzięki ich inicjatywie.