To będzie nowy standard w smartfonach. Samsungi Galaxy A z trzema obiektywami
Przyszłe Samsungi Galaxy serii A mają być wyposażone w potrójny obiektyw głównego aparatu. Tym samym trzy obiektywy stałyby się standardem w smartfonach, nawet tych ze średniej półki. I na to właśnie czekam!
O potrójnym obiektywie w nadchodzącym Samsungu Galaxy S10 słyszeliśmy już kilkukrotnie. Uważam to za więcej niż pewne po tym, jak potrójny obiektyw Huaweia P20 Pro zaczął obejmować pierwsze miejsca rankingów foto. Koreańczycy od wielu lat kojarzą się z wybitnymi aparatami w smartfonach, więc pokaz mocy ze strony chińskiej konkurencji na pewno nie został niezauważony.
Trzy obiektywy w wydaniu Samsunga? To ma szasnę wypalić.
Według przecieków, Galaxy S10 w topowym wariancie ma być wyposażony w obiektyw o standardowej ogniskowej, teleobiektyw portretowy i ultraszerokokątny obiektyw. To znacznie bardziej zrozumiała koncepcja, niż dodatkowa czarno-biała matryca z Huaweia, której działania nikt nie jest w stanie zweryfikować. Trzy różne kąty widzenia zobaczyłby za to nawet fotograficzny laik.
I w przyszłym roku może to właśnie fotograficzny laik jako pierwszy wykorzysta zalety potrójnego obiektywu.
Trzy obiektywy w Samsungach Galaxy A.
Według przecieków dochodzących rzekomo bezpośrednio z Samsunga, dział badawczo-rozwojowy rozpoczął prace nad nowymi smartfonami serii Galaxy A. Jedną z rozważanych opcji jest dodanie do smartfonów trzech obiektywów w głównym aparacie. Dwa dodatkowe moduły miałyby zawierać właśnie obiektyw szerokokątny i teleobiektyw.
Dodatkowo Samsung pracuje nad wdrożenie do serii A czytników linii papilarnych umieszczonych pod ekranem. Miałyby to być czytniki optyczne, w odróżnieniu od doskonalszych ultradźwiękowych, które mają znaleźć zastosowanie w Samsungu Galaxy S10.
Kiedy możemy spodziewać się tych nowości?
Źródła twierdzą, że już w grudniu, bo właśnie wtedy ma się odbyć premiera nowego smartfona serii Galaxy A. Ja jednak nie wierzę w tę datę. Po pierwsze, cykl produkcyjny wydaje się być za krótki. Skoro dział R&D dopiero zaczyna pracę, to trudno uwierzyć, by gotowe rozwiązania trafiły na rynek już za niespełna pół roku.
Po drugie, musiałoby to oznaczać, że potrójny aparat i czytnik w ekranie zadebiutują na średniej półce, a dopiero później trafią do sztandarowej serii S. To mało realny scenariusz.
Takie przypadki są co prawda znane, ale to wyjątki. Samsung Galaxy A8 wprowadził podwójny aparat do selfie, którego nie znajdziemy ani w serii S, ani w Note. Przednia kamera to jednak mało prestiżowy dodatek i nawet najwięksi fani fotografii mobilnej nie traktują jej serio.
Mimo to jestem przekonany, że przyszłością branży mobilnej są 3 obiektywy lub więcej.
Przykład Huaweia P20 Pro pokazuje, że potrójny obiektyw aparatu ma sens i warto pracować nad tą technologią. Przyszłość może być jeszcze ciekawsza, bo firma Light już pracuje nad dostarczeniem technologii, w której smartofny będą mogły być wyposażone w układy aż do dziewięciu obiektywów.
Możliwość korzystania z trzech różnych ogniskowych w aparacie smartfona, który zawsze jest przy mnie, to jedna z funkcji, na które czekam najbardziej.
*Na zdjęciach Samsung Galaxy A8 (2018).