Będą trzy Samsungi Galaxy S10. Najlepszy z potrójnym aparatem
Samsung dość długo opierał się przed podwójnym obiektywem w smartfonie, ale tym razem może być jednym z pierwszych producentów stosujących aż trzy obiektywy. Taki ma być aparat Samsunga Galaxy S10, który zadebiutuje w trzech różnych odsłonach.
Jeżeli chodzi o linię smartfonów Samsung Galaxy, najbliższą premierą będzie Note 9, który zadebiutuje jesienią. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczny Galaxy Note będzie mocno bazował na serii S9 pod kątem wzornictwa i rozwiązań technologicznych. Kolejny etap zobaczymy najpewniej dopiero w przyszłym roku, podczas premiery Samsunga Galaxy S10.
Dziesiąta edycja sztandarowego smartfona Samsunga będzie świetną okazją do pokazania nowych technologii.
Apple na dziesięciolecie iPhone’a przygotował model X, który wprowadził rewolucyjne wzornictwo, nową technologię Face ID i zupełnie odmieniony interfejs bazujący na gestach. Jeżeli w obozie Androida ktoś może mierzyć się z Apple’em, jest to właśnie Samsung, dlatego bardzo liczę na mocne uderzenie Koreańczyków przy premierze Samsunga Galaxy S10.
W obozie Androida jest mnóstwo świetnych smartfonów, ale z reguły historie firm to serie wzlotów i upadków. Z kolei Samsung w okolicach modelu Galaxy S2 i Galaxy S3 wyrósł na głównego konkurenta iPhone'a i od tego czasu jest potęgą w kwestii marki, jak i w kwestii samej sprzedaży smartfonów. Nawet wielkie afery, pokroju problematycznych akumulatorów Note'a 7, nie są w stanie długofalowo podkopać pozycji Koreańczyków.
Możemy zobaczyć aż trzy różne Samsungi Galaxy S10.
O tym, że Samsung Galaxy S10 jest w przygotowaniach, możemy być pewni. Do sieci trafiła wewnętrzna nazwa nowego modelu, którą jest „Beyond”. Dla porównania, kodowa nazwą Galaxy S9 był „Star”, a nadchodzący Galaxy Note 9 wewnątrz firmy jest określany mianem „Crown”.
Według najnowszych przecieków, model Beyond ma mieć aż trzy warianty: Beyond 0, Beyond 1 i Beyond 2. Dwa ostatnie warianty to najprawdopodobniej Samsung Galaxy S10 i Galaxy S10 Plus, co byłoby zupełnie naturalnym następstwem nazewnictwa, które znamy od dwóch lat. Większy smartfon ma być wyposażony w ekran o przekątnej 6,2 cala, a mniejszy w 5,8 cala.
Bardzo ciekawie zapowiada się wariant Beyond 0, który ma być modelem bardziej przystępnym cenowo. Nie wiemy, jaką nazwę będzie nosił, ale ma to być model wyposażony w ekran 5,8 cala, który będzie całkowicie pozbawiony zakrzywień. Ta strategia nie byłaby nowością, bo Samsung w modelach serii Galaxy S6 i S7 miał podstawowe wersje smartfonów z płaskim ekranem oraz wersje Edge z większymi, zakrzywionymi wyświetlaczami.
Do wyboru: jeden, dwa lub trzy obiektywy.
Tańszy wariant Samsunga Galaxy S10 z płaskim ekranem będzie miał standardowy aparat z pojedynczym obiektywem. Zakrzywiona wersja z ekranem 5,8 cala będzie miała podwójny obiektyw, a topowy model z ekranem 6,2 cala ma mieć aż trzy obiektywy w głównym aparacie.
Bardzo kibicuję temu rozwiązaniu. Huawei P20 Pro pokazał, że potrójny obiektyw może znacząco poprawić jakość zdjęć. Znając stopień dopracowania aparatów Samsunga, topowy model wyposażony w potrójny obiektyw powinien ponownie podnieść poprzeczkę jakościową na rynku fotografii mobilnej. Po cichu liczę na to, że Samsung jako pierwszy zdecyduje się na umieszczenie obiektywów z trzema różnymi kątami widzenia: ultra szerokim, standardowym i portretowym.
Według najnowszych informacji, Samsung może mieć problemy z wdrożeniem nowej technologii zabezpieczeń biometrycznych. Producent ma rzekomo pracować nad technologią skanowania twarzy w 3D, podobną do Face ID, ale nie wiadomo, czy takie rozwiązanie będzie gotowe do premiery S10. Jeżeli nie, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie czytnik linii papilarnych umieszczony w ekranie, co przyjąłbym z otwartymi ramionami.
Najbardziej liczę jednak na… brak notcha.
Samsung, jako producent mobilnych ekranów OLED, ma sporą przewagę nad konkurentami z obozu Androida. Większość tegorocznych smartfonów ma jednocześnie notcha i „podbródek” u dołu, który jest grubszy od bocznych ramek. Trzy różne grubości ramek wyglądają nie najlepiej. Samsung ma technologię, która pozwala na zastosowanie ekranu bez podbródka, ale cały szkopuł polega na tym, że producent nie chce jej wykorzystać.
Byłoby dla mnie olbrzymim rozczarowaniem, gdyby Samsung uległ modzie na notcha. Brak tego elementu stał się dużym wyróżnikiem Samsunga i mam nadzieję, że Koreańczycy zachowają ten stan rzeczy w kolejnej generacji smartfonów. Galaxy S9 naprawdę może się podobać, więc liczę, że Samsung Galaxy S10 wprowadzi odświeżony wygląd, ale bez kopiowania rozwiązań konkurencji.