Do dwóch polskich miast w kwietniu zapuka e-recepta. Co trzeba o niej wiedzieć?
Za chwilę lekarze z Siedlec i Skierniewic, jako pierwsi w kraju, zaczną wystawiać e-recepty. Pilotażowo, na próbę. W całej Polsce z wypisanymi nazwami i dawkowaniem leków na papierze mamy pożegnać się w 2020 r.
Dzisiaj rząd ma się pochylić nad projektem ustawy dotyczącej e-recepty. Ta powinna zacząć obowiązywać na terenie całego kraju od 2020 r. Biorąc pod uwagę liczbę rocznie wypisywanych recept (ok. 160 mln), czeka nas w Polsce rewolucja.
Zanim ta dotrze do wszystkich, zatrzyma się na dłużej w Siedlcach i Skierniewicach. Tam ma zacząć funkcjonować pilotażowy program – System P1, w ramach którego siedlczanie i skierniewiczanie już od kwietnia będą mieć zapisane lekarstwa w formie elektronicznej.
7 miesięcy na integrację.
System P1 podzielono na dwa etapy. W pierwszym na celownik wzięto apteki oraz podmioty lecznicze. Tutaj sprawdzane przede wszystkim będzie samo połączenie między poszczególnymi podmiotami, bez czego w ogóle nie ma mowy o uruchomieniu pilotażu, czy już programu właściwego.
Planowane są szkolenia dla farmaceutów i personelu medycznego. Dla nich, ale też dla producentów oprogramowania, ma być uruchomiona specjalna linia wsparcia.
Tylko poprawna integracja wszystkich ze wszystkim otwiera drzwi do drugiego etapu, polegającego na włączaniu poszczególnych funkcji systemu e-Recepty, w tym realizacji e-recepty czy dostępu do Internetowego Konta pacjenta.
E-recepta ma się pojawić w Siedlcach i Skierniewicach nie dłużej niż na 7 miesięcy. Co potem? Korygowanie ewentualnych błędów i skopiowanie sprawdzonych już rozwiązań w pilotażowym Systemie P1, by móc program e-Recepty wprowadzić w całym kraju.
W rządowym harmonogramie stoi, że powinno to nastąpić 1 stycznia 2020 r. Wtedy też szpitale, przychodnie, prywatne praktyki lekarskie, czy apteki będą miały obowiązek dostosować się do zmian. Pacjent będzie miał wolną rękę, chociaż wybór będzie iluzoryczny. Pozostanie poza programem E-Recepta będzie oznaczało tak naprawdę przebywanie poza polskim systemem zdrowia.
Historia naszego leczenia w sieci.
Opowieści o „lekarskim piśmie” staną się zbiorem dawnych anegdot. Gromadzenie historii przepisanych pacjentowi leków i wykorzystanie jej w procesie leczenia zwiększy wreszcie realnie bezpieczeństwo i jakość leczenia.
Pacjent będzie mógł zrealizować każdy lek w innej aptece bez konieczności otrzymywania odpisu recepty i oczekiwania na lek. e-Recepta to także jasne i zwięzłe informacje dotyczące dawkowania, dostępne w Internetowym Koncie Pacjenta.
Internetowe Konto Pacjenta (IKP) to bezpłatna aplikacja internetowa, dzięki której każdy otrzyma dostęp do informacji o swoich świadczeniach medycznych, finansowanych ze środków publicznych, jak i prywatnych. Aplikacja pozwala na dynamiczne zarządzanie i przeglądanie historii leczenia. Podobnie jak w bankowości internetowej, uzyskanie dostępu do Konta odbywać się będzie za pomocą bezpiecznego mechanizmu.
Jak zrobić pierwszy krok?
Jeżeli posiadasz profil zaufany w systemie ePUAP, wypełnij formularz rejestracyjny IKP, wprowadź tam dane profilu ePUAP i gotowe. Chcesz skorzystać z kwalifikowanego podpisu elektronicznego? Nie ma sprawy. Wypełnij formularz rejestracyjny IKP i podpisz go swoim kwalifikowanym podpisem.
A co z tymi, którzy nie są w systemie ePUAP, a o elektronicznym podpisie nawet nie słyszeli? Wypełniają formularz rejestracyjny IKP, w wyznaczonym urzędzie potwierdzają swoją tożsamość i już.
Na to wszystko musimy jeszcze poczekać. Formularz rejestracyjny IKP ma być dostępny na portalu ezdrowie.gov.pl. Strona ma być prawdziwym centrum wiedzy dla pacjentów i pracowników medycznych.
Tutaj znajdziemy informacje o usługodawcach, listach oczekujących na świadczenia oraz funkcjonowaniu systemów informacyjnych e-Zdrowie. W jednym miejscu będą aktualne wiadomości medyczne, raporty, statystyki i akty prawne z zakresu ochrony zdrowia.
Za pośrednictwem serwisu będzie można zalogować się do swojego Internetowego Konta Pacjenta. Pomoże też profilowana wyszukiwarka usługodawców i aptek.
Mniej błędów i bezpieczniej.
E-recepta, wydawana w postaci kodu kreskowego, ma być przesyłana na telefon lub e-mail pacjenta albo drukowana w gabinecie lekarskim. W aptece kod kreskowy umożliwi odczytanie zaleceń lekarza. Na IKP znajdzie również np. dawkowanie, lista e-recept, informacje o lekach itp.
To, jak podkreślają przedstawiciele Naczelnej Rady Aptekarskiej, mocno ograniczy błędy, które wynikają z jednej strony z niestarannego pisma lekarzy, ale z drugiej z rutyny samych farmaceutów. Nikt też nie będzie miał już więcej kłopotów z odczytaniem właściwego poziomu refundacji na recepcie. Istotną modyfikacją w tym względzie jest również zasada: jedna e-recepta – jeden lek.
A co z bezpieczeństwem, danych pacjentów, które mają wypełnić system? Przedstawiciele Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia bijąc się w pierś zastrzegają, że u nich będzie bezpiecznie jak w ZUS-ie.
Inni już to robią. Patrz na Danię.
Jak to wszystko zadziała? Nie ma obaw. Wystarczy spojrzeć na innych, którzy tego typu rozwiązania mają dostępne od lat. Jednym z lepszych przykładów jest duński system Sundhed.
Opatrzony jest w E-dziennik, który pozwala pacjentom prowadzić elektroniczny dzienniczek obserwacji medycznych, na przykład pomiary ciśnienia krwi; E-rezerwację – pozwala na elektroniczną rejestrację wizyty u specjalisty medycznego; E-czasopisma – dzięki temu pacjent może skorzystać z solidnej bazy wiedzy, a nie z pobieżnych informacji pochodzących z nieznanych internetowych stron oraz E-receptę.
Duński Sundhed przechowuje takie dane jak wyniki badań laboratoryjnych, profile lekowe, historia szczepień, historia wizyt u lekarzy, dzienniczek pacjenta (obserwacje i uwagi o samopoczuciu pacjenta), obrazy diagnostyczne, historię przeprowadzonych badań i ich wyniki.
Dostęp do portalu pacjent może uzyskać odwiedzając placówkę ochrony zdrowia i pobierając dane do logowania. Autoryzacja odbywa się za pomocą loginu i hasła.
ZapiszZapisz