Apple bierze się za twórców gier. Od teraz kupione skrzynki nie będą aż taką loterią
Chcesz umieścić grę w sklepie Apple'a i sprzedawać skrzynki z losową zawartością? Od teraz musisz poinformować gracza, jakie konkretnie ma szansę na otrzymanie określonego typu przedmiotów.
Apple opublikował nową wytyczną dotyczącą gier, które mogą być sprzedawane w jego sklepie. Od teraz producent, który chce zarabiać, umieszczając w grze skrzynki z losową zawartością, musi poinformować użytkowników, jaką mają szansę na wylosowanie określonego typu zawartości.
To powinna być kwestia prawna.
W obecnej formie skrzynki z losową zawartością to minigra hazardowa, skierowana między innymi do dzieci. Wykorzystują je najwięksi gracze na rynku, oferując dodatkowe elementy wizualne (League of Legends) lub szybszy progres (Forza Motor Sport 7).
Choć są obecne w grach od dawna, dopiero tegoroczna afera ze Star Wars: Battlefront II zwróciła na nie uwagę świata. EA już wcześniej wykorzystywało skrzynki z losową zawartością w wielu swoich grach (FIFA, Mass Effect Andromeda, Need for Speed Payback), jednak bazujący na nich system mikrotransakcji w nowej odsłonie gwiezdnej sagi został tak mocno podkręcony na niekorzyść mniej zamożnego gracza, że doprowadził do buntu społeczności internetowej. Słynny, najbardziej niepopularny post na Reddicie i akcja wymierzona w system skrzynek doprowadziły do rozpoczęcia szerszej dyskusji na temat ram prawnych, w jakich one istnieją.
Kiedy sprawa nabrała rozgłosu w mediach tradycyjnych, wydawało się, że problemem zajmą się także politycy. W Unii Europejskiej odbyły się dyskusje, padły nawet konkretne propozycje, ale wygląda na to, że na Starym Kontynencie nie doczekamy się szybko żadnej zmiany w prawie.
Apple bierze sprawy we własne ręce.
Apple postanowił nie czekać na to, aż politycy wprowadzą odpowiednie regulacje i sam zajął się ograniczeniem skrzynek w swoim sklepie. Nowa zmiana w regulaminie wymaga od twórcy gry umieszczenie informacji na temat tego, jaka jest szansa na wylosowanie określonego typu nagrody. Takie rozwiązanie jest inspirowane prawem od maja obowiązującym w Chinach. Nie bez znaczenia może być fakt, że rynek Państwa Środka to ważna część całego rynku sprzedaży telefonów Apple'a.
Wszyscy zgadzają się, że nie powinno się nakłaniać dzieci do grania w gry hazardowe. W wielu krajach, w tym na terenie całej Unii Europejskiej, są odpowiednie przepisy, które uznają takie działania za nielegalne. A mimo to losowe skrzynki nadal istnieją i nic nie wskazuje na to, żeby coś miało się niedługo zmienić, w każdym razie nie za sprawą polityków.