REKLAMA

Idą wielkie porządki w PKO BP. Mobilna bankowość będzie dużo wygodniejsza

Najpierw zacznie się od drobnego liftingu. Później będą rozwijane poszczególne funkcje. A za dłuższy czas, choć już określony, pożegnamy mobilną wersję iPKO. Widzieliśmy już, co ją zastąpi.

25.10.2017 12.38
iPKO nowości PKO BP
REKLAMA
REKLAMA

Kiedy PKO BP wdrożyło w 2014 r. nową wersję serwisu iPKO, już zaczęło myśleć nad kolejną jego wersją. Choć w zasadzie powinniśmy tu mówić o wersjach, w liczbie mnogiej. Klienci banku mają bowiem do swojej dyspozycji aż trzy mechanizmy: aplikację mobilną IKO, aplikację webową iPKO „lite” dla telefonów komórkowych oraz dużą aplikację webową dla tabletów i komputerów PC.

Planowanie tej nowej wersji szybko zostało uzupełnione przez analizę użytkowania nowego zestawu aplikacji przez klientów banku. Z pewnym zdumieniem odkryto, że choć aplikacja mobilna istnieje i jest całkiem funkcjonalna, to i tak wielu klientów preferuje logowanie się do banku z telefonu za pośrednictwem przeglądarki internetowej. Przyczyn tego jest wiele.

Jedni mają telefon prywatny i służbowy, i na tym drugim nie chcą instalować aplikacji bankowej. Inni nawet nie wiedzą, że taka aplikacja mobilna w ogóle istnieje. Jeszcze inni potrzebują pełnej funkcjonalności banku wraz z funkcjami niedostępnymi z uproszczonych wersjach mobilnych i logują się na telefonach do desktopowej wersji serwisu. Nietrudno się domyślić, że rodzi to wiele niepotrzebnych komplikacji zarówno dla klientów, jak i dla banku.

Czas na zmiany. A te w kontekście iPKO noszą nazwę RWD, czyli Responsive Web Design.

PKO BP słusznie doszedł do wniosku, że nie ma sensu na siłę wojować z klientem, forsując wizję, której on nie chce. Więc tak jak aplikacja natywna IKO pozostanie kluczowym elementem mobilnej bankowości elektronicznej, tak trwają już prace nad całkowitą przebudową dużego iPKO. Czemu nie wersji Lite?

Duże iPKO ma być bowiem przebudowane pod kątem RWD. Będzie więc dynamicznie dostosowywało się do rodzaju wyświetlacza, na którym jest uruchomione. Niezależnie od tego, czy będziemy pracować na dużym, panoramicznym monitorze czy też portretowym, malutkim wyświetlaczu telefonu, aplikacja webowa zawsze wyświetli odpowiedni interfejs dla wykorzystywanego urządzenia.

To oczywiście powoduje, że mobilne iPKO staje się produktem wtórnym. Dlatego też, gdy już nowe iPKO zostanie wdrożone na serwery produkcyjne, wersja Lite przestanie istnieć. To jednak nie nastąpi prędko. Bank planuje wdrożyć mechanizmy RWD dopiero na początku 2019 r., po tym, jak wprowadzi planowane nowości funkcjonalne do serwisu.

iPKO nowości PKO BP class="wp-image-615280"

Jakie nowości czekają iPKO?

Od stycznia przyszłego roku wchodzi dyrektywa PSD 2, a to oznacza, że banki zaczną udostępniać API do dostępu do rachunków klientów, za ich zgodą. Innymi słowy, będziemy mogli podejrzeć chociażby saldo naszych kont w innych bankach z poziomu interfejsu iPKO.

PKO BP pracuje też nad wprowadzeniem CUI (Conversational User Interface), a więc prostej sztucznej inteligencji, z którą będziemy mogli porozumiewać się za pomocą języka naturalnego. Na razie wprowadzenie CUI przewidywane jest głównie do systemu pomocy. Będziemy mogli więc zapytać cyfrowego asystenta „jak mogę powtórzyć wpłatę rachunku na prąd” (przykład zmyślony), a ten spróbuje nam pomóc.

Pojawią się też anglojęzyczna i ukraińska wersja językowa serwisu. Ta ostatnia jest szczególnie ciekawa, bo okazuje się, że w niektórych rejonach polski już co dziesiąta osoba zakładająca konto w PKO BP pochodzi z Ukrainy.

iPKO nowości PKO BP class="wp-image-615346"
REKLAMA

Przebudowany zostanie też sam interfejs iPKO, choć jak bank zaznacza, zmiany będą ewolucyjne zamiast rewolucyjnych, by nie denerwować co bardziej konserwatywnych klientów. Widzieliśmy już pierwsze makiety serwisu prezentujące mechanizm do przelewów. Poza liftingiem wizualnym (fonty, kolorystyka) uproszczono nieco formularz, usuwając z niego rzadko wykorzystywane pola (na przykład adres odbiorcy, który pojawi się dopiero na nasze życzenie) i przebudowano go tak, by był w pełni wertykalny zamiast – jak do tej pory – rozmieszczać formularze w dwóch kolumnach.

Pierwszych zmian, w tym nowego mechanizmu do przelewu, powinniśmy się spodziewać już na początku przyszłego roku.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA